Człowiek gór pochodzący z Beskidu Śląskiego zakochany w Beskidzie Niskim. Oryginalny łemkowski dom kupiłem w latach 90-tych i było to spełnienie mojego marzenia z dzieciństwa. Marzenia, które zrodziło się w starym, drewnianym domu mojego pradziadka w Czosku w Bystrej Krakowskiej pod Klimczokiem i podczas górskich wycieczek do chatek studenckich. Ten klimat wspólnoty, przytulnej chaty, opowieści o Himalajach i gra na gitarze zakiełkowała w mojej głowie i nie dała się z niej wyrwać. Chyża była ugryziona zębem czasu, więc renowacja potrwała kilka dobrych lat. Pomagali rodzice, znajomi, a na duchu podnosiła chęć posiadania domu dla siebie i dla innych. Zawsze śniłem o domu jak z piosenki Wolnej Grupy Bukowina "A jeśli dom będę miał, to będzie bukowy koniecznie, pachnący i słoneczny". I taki jest ... Teraz mogę podzielić się z Wami wizualizacją o prawdziwym, przytulnym domu na odludziu w pięknym i dzikim Beskidzie Niskim. Pakujcie plecaki i w drogę.