Zajmuję się turystyką zagraniczną, organizując wyjazdy urlopowe, a od jakiegoś czasu sprowadzam klientów do Polski, właśnie do apartamentów pod Łysicą.

Poszukiwanie odpowiedniego miejsca do realizacji marzenia zajęło mi 5 lat. Aż w końcu trafiłem tu, na wysokość 425 m n.p.m, w magiczne miejsce przy najdłuższym, czerwonym szlaku, imienia Edmunda Masalskiego w Górach Świętokrzyskich. Nawet gdy zima jest bezśnieżna, tu, na górze jest jak w Narni, bo pracują armatki na stoku. Nikomu się nie dajemy ponudzić, organizujemy kuligi, specjalne wydarzenia i przede wszystkim znamy tu każdy kąt. Wiemy, gdzie jechać, gdzie nie jechać i w którym momencie wyruszyć. Skorzystajcie z naszej wiedzy. Czekamy tu na Was.