Into The LAS - opinie

Wyjazd, na który czekaliśmy od dawna i wróciliśmy w pełni usatysfakcjonowani! Miejsce dla osób, które kochają naturę, ciszę, spokój i potrzebują chwili dla siebie. Te „nic nie robienie” to najlepsze co może się tu przytrafić. Mimo, że nie spotkaliśmy się z gospodarzami - czuliśmy się bardzo zaopiekowani. A z tak sprawnym kontaktem jeszcze się nie spotkałam! Pani Beatka również przemiła osoba, a jedzonko jak u mamy. I przywitalny kosz - pychota. Wyposażenie domku na najwyższym poziomie! Dziękujemy za super pobyt! Myślę, że o każdej porze roku to miejsce ma wyjątkowy urok - warto!

Wyjątkowe domki w wyjątkowym miejscu! Wszystko bardzo dobrze przemyślane z troską o detale, wspaniałe widoki i najprzyjemniejszy nocny seans w balii. Jedzenie od Pani Beaty również bardzo dobre, przepyszne racuchy na śniadanie.

Piękne, ciche i romantyczne miejsce. Super baza wypadowa do parku biebrzańskiego. Polecam gorąco ! Kontakt z właścicielem szybki i bardzo miły. Korzystaliśmy z bali i ogniska wszystko w jak najlepszym porządku Balia rozpalona na czas przyjazdu, tak jak prosiliśmy. Domki nowoczesne a jednocześnie urocze :)

Fantastyczne miejsce dla miłośników przyrody i ,, nic nie robienia". Można patrzeć w okno godzinami i nie mieć poczucia jak szybko płynie czas. To był totalny reset . Podziękowania gospodarzom i pani Beacie. NIe jedźcie tam ze swoim jedzeniem. Dajcie szansę pani Beacie się wykazać a sobie na pełny relaks. Balię i oglądanie w niej gwiazd polecamy każdemu :-) Ps. Zapamiętamy to miejsce do końca życia nie tylko ze względu na perfekcyjny odpoczynek. Sms o 6 rano od znajomego poinformował nas o rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Dziękujemy Lidka i Krzysiek

Piękne miejsce, wspaniale było obudzic sie wokół natury z pieknym widokiem. Domek jest bardzo ładny i stylowy. Dziękujemy gospodarzom za miłe przyjęcie. Na pewno wrócimy. Polecam!

Bardzo klimatyczne miejsce, naprawdę da się tam odpocząć. Bardzo dobra komunikacja ze strony gospodarzy. Atutem miejsca jest też możliwość zamówienia jedzenia od lokalnych ludzi. Idealne miejsce na weekend poza miastem.

Into The Las to nasza pierwsza przygoda ze Slowhop i od razu takie wrażenia! Wyposażenie i położenia domku - CUDOWNE. Możliwość odpalenia balii w chłodny, zimowy wieczór - to jest nieoceniona przyjemność! Od rana budzi Cię słońce (bardzo dobrze, że są tylko firanki, a nie rolety itp), a w oddali widać/słychać leśne zwierzęta :) Obiady od Pani Beatki - przepyszne. Tak naprawdę nie trzeba zabierać ze sobą nic na start - wystarczy zaopatrzenie od wspomnianej Pani :) Będziemy polecać i chętnie wrócimy!

Wszystko zgodnie z obietnicą złożoną w prezentacji na Slowhopie . Wypoczeliśmy nic nie robiąc. Pogoda kiepska: wiatr, śnieg, temperatura nieco poniżej zera, ale było to bez znaczenia. 2 noce to w sam raz w IntoTheLas. Balia gorąca i przyjemna. Jedzenie pyszne i syte. Nie trzeba robić żadnych zakupów przyjeżdżając - wystarczy zaopatrzenie z piwniczki Pani Beaty, którą serdecznie pozdrawiamy!!

Bardzo fajne miejsce! Cisza, spokój, wszystko co potrzebne jest na miejscu. Posiłki bardzo smaczne i na pewno nie da się być głodnym :) Balia zawsze na czas, opcja rozpalenia ogniska na tarasie (chociaż nie udało nam się odnaleźć drewna do niego), piękny widok na gwiazdy w nocy, kawał terenu do spacerowania. Na minus dwie rzeczy - w domku w sosnowym nad balią nie było zadaszenia (na zdjęciach jest), więc w deszczowe dni… zależy co kto lubi :) No i kamery skierowane wprost do domku przez drzwi których się nie da zasłonić. Mimo wszystko z pewnością polecamy to miejsce :)

Przepiękne miejsce z niesamowitym klimatem - cisza, spokój i totalny reset. Już pierwszego wieczoru wiedzieliśmy, że na pewno wrócimy tutaj w przyszłości:) Jedzenie od p. Beatki przepyszne, a smalec nie ma sobie równych (zrobiliśmy zapas do następnego przyjazdu :D) Dziękujemy jeszcze raz za pobyt i do zobaczenia niedługo :)

Mistrzostwo świata to mało powiedziane! Miejsce cudowne, ciche w pięknym otoczeniu lasu i pola. Domek czyściutki idealnie urządzony i to z jakim smakiem! Czas umilaliśmy sobie spacerami i graniem w planszówki. Koniecznie skorzystajcie z opcji wyżywienia, bierzcie bez zastanowienia śniadania i obiady bo jedzenie jest tak pyszne, że będziecie wam przykro, że to już koniec! Wyjeżdżaliśmy z żalem i obietnicą w sercu, że wrócimy i to na dłużej, dziękujemy za stworzenie tak pięknego miejsca 💚

Into the Las jest wyjątkowym miejscem. W oddali od cywilizacji, ale z serwisem godnym Marriotta czy Sheratona. Miejsce czyściutkie, spokojne w sam raz do resetu od szaleństw życia w mieście. Rano byliśmy ugoszczeni pysznym śniadaniem z ciepłymi naleśnikami czy racuszkami z jabłkiem. Potem długi spacer po okolicznych lasach i leśnych duktach z możliwością zobaczenia łosia czy jelenia. Po powrocie krótki odpoczynek przed pyszną obiado kolacją, taką domową. A na koniec dnia kąpiel w balii z wodą o temperaturze 40 C gdy na dworze było - 11 C. Cudowne miejsce, cudowni ludzie i cudowne widoki. To się nazywa raj i nic więcej. Wracamy na pewno i polecamy wszystkim ,którzy cenią kontakt naturą. A może powinni zmienić nazwę "Into the Raj" :-)

SUPER!!! Cisza spokój wymarzone miejsce na reset. Jedzenie od pani Beatki poezja! Polecam wszystkim. Na pewno do was wrócimy!

Wspaniała sceneria żeby się wyciszyć i odpocząć od codziennych obowiązków . Każdy szczegół w Into The Las umila i usprawnia relaks ❤ Piękne widoki, cisza, natura, maksymalny komfort i wspaniała obsługa. Bardzo dziękujemy za pobyt, na pewno wrócimy!

Ciężko w krótkiej opinii opisać ten wspaniały i oczywiście zbyt krótki pobyt! Niesamowicie intymne i urokliwe miejsce, świetnie wyposażony klimatyczny domek, idealny na romantyczny wypad we dwoje! Przepyszne jedzenie, miłe powitanie, świetny kontakt i bardzo gościnni i otwarci gospodarze! A balia to już po prostu wisienka na torcie! Urodzinowy wypad uważam za w pełni udany! Mam nadzieję, że uda nam się z tego zrobić tradycję i nie raz skorzystamy z dobroci tego miejsca! Gorąco ściskamy - Marta i Adam

Wspaniałe miejsce na odpoczynek i wyciszenie poza miastem. Otoczony lasem, przytulnie i nowocześnie urządzony domek, do tego duża, gorąca balia. Wspaniały kontakt z gospodarzami. Obiadki od Pani Beatki to konieczność - są przepyszne, domowe :)) Każdemu szczerze polecimy to miejsce. Brak minusów, same zachwyty, 10/10. Byliśmy z mężem już drugi raz i na pewno nie ostatni :)

Cudowne miejsce! Cisza, spokój, przepiękne widoki, doskonale zaaranżowane wnętrza, romantyczny wieczór w balii i pyszne jedzenie od Pani Beatki. Wschody słońca oglądane prosto z łóżka w domku łąkowym to coś wspaniałego i niezapomnianego! To miejsce niesamowicie rozleniwia, wycisza i ładuje baterie. Do tego trafiliśmy na piękną pogodę i złotą polską jesień <3 Polecamy z całego serca :) P.S. Jedynym minusem jest to, że nie udało nam się zobaczyć łosia ;) ale jest to też doskonały pretekst, żeby wrócić ;)

To chyba najlepsze miejsce w jakim byliśmy z mężem, a nie był to nasz pierwszy wyjazd z Slowhop. Idealnie żeby pobyć w naturze (codziennie odwiedzało nas stado saren) i odpocząć czytając książki, spacerując czy gapiąc się w gwiazdy. No i nie mogę zapomnieć o pysznościach przygotowywanych przez Panią Beatę. Po prostu rewelacja!

Fantastyczny domek na skraju lasu, który zdecydowanie przewyższył moje oczekiwania! Zaskoczyła mnie dbałość o szczegóły. Zadbano tam abosutnie o wszystko (nawet o wygodne sterowanie światłem). Balia jest highlightem tego miejsca. Jedyne co przychodzi mi do głowy to błogi chill! Warto zamówić posiłki u Pani Beatki, która gotuje doskonale. Wege pierogi z sosem grzybowym były zwieńczeniem super weekendu. Dziękujemy!

Moje pierwsza rezerwacja na Slowhopie i od razu taki hit! Przed przyjazdem miałam wysokie oczekiwania, jako iż na zdjęciach wszystko wyglądało tak idealnie. Jednak co zastałam na miejscu je przerosło :D Na posesji są tylko dwa domki, ale ustawione w takiej odległości, że można w spokoju delektować się ciszą tego miejsca (wieczorem niekiedy przerywaną przez łosie i inną dziką zwierzynę :)). Sam domek jest nie tylko bardzo estetycznie, ale także bardzo funkcjonalnie urządzony, widać, że ktoś bardzo dobrze przemyślał. Duży plus za kuchnię wyposażoną we wszystkie potrzebne sprzęty i przyprawy. Jestem z tych osób, które nie potrafią za długo usiedzieć w jednym miejscu, zwykle z samego rana opuszczam miejsce noclegowe i wracam wieczorem, cały dzień spędzając na zwiedzaniu. Jednak w Into the LAS tak mi się podobało, że nie chciało mi się w ogóle opuszczać posesji. Niesamowicie "chillowy" klimat tego miejsca mnie rozleniwił i sprawił, że czytanie książki z "biebrzańskim widokiem" w tle, leżenie na hamaku czy kąpiel w balii wypełniły mi cały dzień. Do tego dodać przesympatycznego gospodarza, duży wybór planszówek i super koszyk powitalny i mamy przepis na nocleg idealny :D