Przede wszystkim - bardzo czyste miejsce i bardzo miła obsługa. Właściciele naprawdę serdeczni, cierpliwi i nastawieni na pomoc gościom. To zasługuje na odnotowanie :) Do tego piękny teren i cudne widoki. Namioty a przede wszystkim basen wyglądają znaaaacznie okazalej na zdjęciach. Daliśmy się nabrać szczególnie na basen, który jest tak maleńki, że o pływaniu raczej nie ma mowy, natomiast dla dzieciaków OK. Fajna baza wypadowa nad jeziora, do Olsztyna, do Św. Lipki. Można zabrać ze sobą pieska. My akurat nie mamy, ale dzieciaki były bardzo zadowolone z tylu psich sąsiadów. Super tereny na wycieczki rowerowe, dla wędkarzy i grzybiarzy :) Bardzo spokojnie. Nie ma namiotowych dyskotek przy grillu do późnych godzin nocnych. Można naprawdę wypocząć na łonie natury. Polecamy!

Okolica - 5/5 Obsługa - 5/5 Pomost - 4/5 Śniadania - 3,5/5 Miejsce kameralne na zdjęciach. Na żywo namiot glampingowy nie jeden, a 14. Spory ruch z campingu do toalet zlokalizowanych przy domku. Utracony klimat. - 1/5

Wspaniałe miejsce na leniwy wypad. Piękne widoki i przyjemne miejsce na spacery (szczególnie nad jezioro). Byliśmy po najwyższym sezonie, co pozwoliło na prawdziwy odpoczynek w rytmie slow. Bardzo klimatyczny apartament, super wygodne łóżka i kominek dodający uroku. Pani z recepcji bardzo miła i pomocna :)

Cudowne miejsce spokój i cisza .Bardzo ładne apartamenty i pyszne jedzenie . Fantastyczne miejsce gdzie można odpocząć od zgiełku miejskiego życia .

Przyjemny teren w spokojnej okolicy. Zdjęcia namiotu nie oddają jego faktycznych rozmiarów - jest dużo mniejszy, brak hamaka przed namiotem. Dodatkowo namioty zlokalizowane są bardzo blisko siebie co uniemożliwia komfortowy odpoczynek. Śniadania bardzo mierne, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich wysoka cenę (40zl!!!). Rowery w stanie fatalnym, wymagające natychmiastowego serwisu. Gospodarze niezainteresowani rozmową, niezbyt sympatyczni. Zdecydowanie nie jest to miejsce o slowhopowym charakterze.

Czyste łazienki, przemiła obsługa i piękna okolica. Tyle byłoby z plusów. Poza tym miejsce nieodpowiednie dla rodzin z dziećmi. Co wieczór głośna muzyka w domkach i na polu namiotowym. Dopiero po naszych interwencjach ochroniarz uciszył towarzystwo, ale tylko na chwile.. Miejsce nie pasuje do standardów Slowhop, naszym zdaniem zdecydowanie nie jest w stylu slow, niestety nie polecimy innym :(

Śmiało mogę polecić, miejsce rewelacyjne, zgodnie z opisem na "końcu świata", co bardzo nam odpowiadało. Idealne miejsce do odpoczynku, np. dla kogoś, kto chciałby poobserwować bociany przy porannej kawie. Byliśmy dosyć sporą grupą w apartamencie, który był dobrze wyposażony, urządzony z dbałością o szczegół, sauna była miłym dodatkiem, z którego ochoczo korzystaliśmy, szczególnie biorąc pod uwagę pogodę (czasem słońce, czasem deszcz). Basen, owszem, jak piszą przedmówcy, niewielki, natomiast dla dzieci był wystarczający. Obsługa sympatyczna i bardzo pomocna (np. przy dostawianiu łóżka jednego dnia i żeby na następny dzień jednak je zabrać, jak również przy organizacji przyborów dla małego dziecka - wanienka, nocnik, łóżeczko). Ogółem bardzo ciekawe miejsce na mapie Mazur i godne polecenia.

Miejsce położone w bardzo sympatycznej okolicy. Opinie o miejscu myślę, że będą bardzo różne w zależności od tego czy ktoś był w domkach, na glampingu czy na polu kempingowym. W namiotach jest zdecydowanie ciaśniej niż na zdjęciach. Opis nie do końca zgadza się ze stanem. Nie ma hamaka. Kieliszki czy otwieracz są do dyspozycji w kuchni wspólnej. O lodówkę trzeba dodatkowo poprosić. Dostęp do grilla/ogniska dodatkowo płatny. W zależności od tego w który z 16 namiotów się spi do wspólnych łazienek jest trochę daleko co jest kłopotliwe wieczorami i w nocy choć łazienki są fajnie utrzymane. Namioty są dość ciasno ułożone więc dobrze słychać chrapanie sąsiadów choć to jest częścią uroku namiotów... Zdecydowanie nie polecam kupowania śniadań i obiadów "z góry". Śniadania są bardzo ubogie jak na swoją cenę (40zl). Za to posiłki z karty poza godzinami obiadowymi były bardzo dobre. Pomost jest super (spacerem około 15-20 min), woda czysta i spokojnie można się kąpać. Z kajaków nie dało rady skorzystać, bo na cały czas pobyty były już zarezerwowane przez innych gości. Są rowery - wynajem 30zl/dobę lub 90zl/ doba elektryczne. Fajne miejsce na 2-3 noce ale dłuższy pobyt tutaj na Galmpingu byłby dla mnie uciążliwy.

Przyjemne miejsce dla osób, które nie planują nadzwyczajnych aktywności fizycznych. Bardzo czyste łazienki, mimo tego, że podczas naszego pobytu przeważnie padało. Albo lało. Albo mżało. Także można sobie wyobrazić jakie musiało być zaangażowanie obsługi. Nie będę pisać o basenie, bo rzeczywiście, jest mały. Bardzo. Ale dzieciom to nie przeszkadzało. Natomiast rozczarowała mnie restauracja, nie tylko z uwagi na młodą i ewidentnie niedoświadczoną obsługę, ale również kulinarnie. Oczywistym jest dla mnie to, że, cytując klasyka, "pić to trzeba umić". Przekładając to na kuchenne zmagania, jak się nie wie jak przygotować krewetki, ani jak je obrać, to nie powinno się ich podawać. Podobnie z tatarem. Czy słyszał ktoś o tatarze bez jajka? Jedyne co pochwalę to racuchy. Dziecku smakowało. Mimo wszystko zachęcam. W końcu można gotować samemu.

Renata 18.07.21 Super miejsce, na odludziu wokół pola sąsiedzi rolnicy co ubarwia pobyt bo rankiem budzą odgłosy wsi, zaplecze jak na kamping super, namioty dobrze wyposażone. Na duży plus jedzenie wszystko świeże, domwe wędliny, pyszne sałatki i taka ilość że nie można było być głodnym.