Pałac Warlity

Piękne miejsce, jednak brak dbania o niektóre kwestie niestety ujmuje temu miejscu. Na budynkach dodatkowych (np.przy jeziorze) pajęczyny, liście, widać że nikt nie czyścił tego budynku z zewnątrz od jakiegoś czasu (znajdują się tam też krzesła i stoliki do odpoczynku / również w pajęczynach), taras restauracyjny - niezamiecione liście od paru dni, krzesła rozrzucone po tarasie i brak odruchu odłożenia ich na miejsce, kelnerzy niestety nieprofesjonalni (nie oczekujemy oczywiście niewiadomo jakiego poziomu kelnerskiego, ale niektóre sytuacje były absurdalne) brak jakiegokolwiek pomyślunku. W pokojach niestety brak klimatyzacji na co nie byliśmy gotowi, w tak upalne dni. Jeśli chodzi o wynajem rowerów, ewidentnie są one by móc wpisać że są, gorzej jednak z ich stanem. W naszym odczuciu, hotel bardziej stara się pokazać i promować na wielkie cudo niż do tego faktycznie dążyć. Z pozytywów to na pewno widoki, czystość w pokojach i poziom jedzenia w restauracji.

To piękne miejsce. Oaza ciszy i spokoju, który w dzisiejszych czasach jest luksusem. Polecam z całego serca.

Piękne, kameralne miejsce. Byliśmy we dwójkę na długi weekend. Zatrzymaliśmy się w domku z kominkiem. Wszystko jest nowe, pachnące świeżością. Moje serce skradło miejsce w oknie do czytania z widokiem na kominek i jezioro. Odrębna kwestia to jedzenie. Kuchnia jest tu wyśmienita. Śniadania różnorodne. Na ciepło, zimno, słodko i słono. Karta dań interesująca. Spróbowaliśmy prawie wszystkiego i nic nas nie zawiodło. I najważniejsze. Ludzie, którzy tu pracują, tworzą zgrany zespół. Serwis profesjonalny, życzliwy, bez zarzutu. Nic nie jest problemem. Wszystko da się zrobić. Wypożyczyliśmy rowery. I możemy polecić trasę w Dolinie Drwęcy. Malowniczo i zupełnie bez ludzi. Korzystałam również z masażu ciała i twarzy. Byłam bardzo zadowolona.