Super miejsce! Polecam z calego serca :-) Jedzienie przepyszne, domek pieknie sie prezentuje. Spacer brzegiem Buga potrafi dobrze doladowac baterie.

Z lekkim poślizgiem, ale nie mniejszą wdzięcznością wystawiam opinię Schedzie. To były 3 cudowne dni w magicznym, nietuzinkowym miejscu, które wciąga bez reszty. Znaleźliśmy tam wszystko czego człowiek potrzebuje, aby odpocząć, pobyć blisko natury, skosztować regionalnej kuchni a zapomnieć o tym, co oferuje wielkomiejski zgiełk. Gospodarze to ludzie z pasją w oku i sercem na dłoni, wsłuchujący się w potrzeby swoich gości i traktujący ich z wyrozumiałością. Pozdrawiamy Państwa serdecznie :)

Wszystko co obiecują jest zrealizowane z nawiązką :) pokoje wygodne, przemyślane, wszystko sprawne. Jedzenie jest przepyszne, świeże i do tego lokalne - jedliśmy że smakiem, a co ważniejsze nasz młody "krytyk kulinarny" zasuwał wszystko tak, że aż stał się atrakcją turnusu ;) Miejsce zawiera wszelkie udogonienia żeby odpoczywać, żeby dzieci miały się gdzie bawić, a okolica obfituje w atrakcje. Polecam najbardziej rodzinom z dziećmi, bo jest ich tam pelno :) Na koniec o gospodarzach, którzy są po prostu fajnymi ludźmi, którzy sprawiają że goście czują się tam dobrze! My pewnie będziemy wracać, Wam polecam sprawdzić :) Tymek, Karola i Kamil pozdrawiają ciepło!

Bardzo miłe miejsce z przepyszną kuchnią regionalną. Miejsce dedykowane dla rodzin z dziećmi, natomiast osoby bez pociech również się tutaj odnajdą. Gospodarze to ludzie z fantastycznym nastawieniem do gości - bardzo pomocni, symypatniczni:)

Spróbuję wyrazić mój zachwyt słowami aczkolwiek uważam, że najlepiej poczuć to miejsce samemu. Dzieci? ... mają tu raj na ziemi a w raju … Rodzice są zbędni :) Sielanka i bliskość natury. Kąpiele w Bugu, bieganie boso w deszczu, wycieczki rowerowe czy niczym niezakłócane leżenie w trawie. Rodzice? ... nawet gdyby ich korciło zerknąć w telefon i tak zobaczą informację o braku zasięgu i dostępu do internetu dzięki czemu mogą zająć się sobą i również poczuć się jak beztroskie dziecko radośnie czerpiące maksimum z chwil spędzanych w tym miejscu! Błoga cisza i świeży powiew powietrza. Poranki z kawą na tarasie, popołudnia na leżaku, wieczory przy ognisku. Hania (moja Córka) od dnia przyjazdu codziennie pytała czy możemy tu zamieszkać a w dzień wyjazdu schowała się pod kołdrę manifestując w ten sposób chęć pozostania tutaj na zawsze :) Ja również z żalem żegnałem się z tym wspaniałym miejscem a opinię piszę z kilkudniowym opóźnieniem żeby było w niej mniej lamentu i tęsknoty :) Te wszystkie pozytywne doznania to nie wyłącznie efekt lokalizacji, bogactwa natury czy atrakcji wokół a wręcz przeciwnie, to przede wszystkim zasługa Gospodarzy! Pasję i radość z gościny czuć w każdym kęsie przeżuwanego jedzenia przygotowanego z niezwykłą starannością i uczciwością produktową a kreatywność i elastyczność w tworzeniu menu potrafi zadowolić najbardziej wymagającego krytyka kulinarnego czyli … Dziecko :) Zaangażowanie włożone w stworzenie tego miejsca słychać w każdej opowieści Pani Izy i Pana Krzysztofa a dbałość o detale i wszechobecny profesjonalizm sprawia, że czuć jego niesamowity klimat. Słuszną satysfakcję z zadowolenia Gości widać w ciepłym uśmiechu i szczęśliwych oczach Gospodarzy co bardzo cieszy i zasługuje na trzymanie kciuków za dalszą kontynuację projektów rozwoju Schedy! No i jeszcze Michalina, Córka Gospodarzy, może nieświadomie ale świetnie spełnia się w roli animatorki :) – uśmiechy Hani, Ludwika i Adeli są wystarczające na potwierdzenie moich słów. Dziękujemy za wszystko co nas spotkało na Podlasiu! Życzymy samych dobroci i wspaniałości. Pozdrawiamy z Kielc Zuza i Dawid z Hanią oraz Kinga i Michał z Adelą i Ludwikiem

Cudowne miejsce, absolutnie przepyszne jedzenie, właściciele którzy wkładają całe serce w to by pobyt był udany. Pokoje olbrzymie, bardzo czyste i zadbane, na miejscu móstwo zabawek ogrodowych, książek, gier. Cały teren zadbany, w bezpośredniej okolicy dużo miejsc do zwiedzenia, piękne tereny do spacerów. Polecam z całego serca - my na pewno wrócimy :))))

Scheda Podlaska jest najlepszym miejscem w jakim dotąd wypoczywałam. Gospodarze zadbali o każdy najmniejszy szczegół - komfortowe, czyste pokoje, ślicznie utrzymany teren, bezpieczny dla dzieci, kilka miejsc do relaksu, basen dla dzieci, miejsce na ognisko. Na podkreślenie zasługuje serwowane tutaj jedzenie - wszystko pyszne, ciekawe, z najlepszych składników, bez oszczędzania :) Nigdzie nie jadłam tak wielu smacznych rzeczy - pierogi z mięsa z jelenia, babka ziemniaczana, gulasz wołowy, pasta z łososia, cudne i proste sałatki, pyszne sery i wędliny. Na śniadanie Pani Iza podawała mnóstwo rzeczy tak, aby każdy mógł sobie coś z nich wybrać. Pani Iza i Pan Krzysztof są życzliwi ponad miarę, rozmowni, bardzo gościnni, odpowiadający na potrzeby gości, ale nie narzucający się. To był przemiły czas! Pani Izo, Panie Krzysztofie - bardzo, bardzo dziękujemy za sprawienie, że tak bardzo u Was odpoczęliśmy! Mam nadzieję, że wszyscy zobaczymy się za rok!

"Scheda Podlaska" urocze miejsce przy samym Bugu. Cisza, spokój, mnóstwo tras rowerowych i pieszych. Gospodarze Pani Iza i Pan Krzysztof cudowni, gościnni i bardzo pomocni. Atmosfera rodzinna. Apartament czysty i przytulny. Śniadania i obiady przepyszne. Wszystko świeże, pachnące i pięknie podane. A chlebek Pani Izy....nie jadłam lepszego😀 Dziękujemy i pozdrawiamy. Marzena i Rafał

Cudowne miejsce, w bliskim sąsiedztwie dzikiej rzeki Bug i lasu. Mili gospodarze, którzy stworzyli bardzo klimatyczne miejsce dla odpoczynku.

Rewelacja - obiekt, pokój, śniadania, restauracja wszystko super. Miejsce super przyjazne dla małych dzieci i nie tylko :). Wypoczynek gwarantowany na najwyższym poziomie