Tak właśnie stwierdził pan, który spodziewał się hotelu ze spa. No nie ma. Ani hotelu, ani spa. W naszych oczach potężne mamy tu za to ilości dobra z natury. Chciałoby się powiedzieć, że to są dobra naturalnie naturalne, bo nasze dwa domy leżą w otulinie Rezerwatu Biała Woda, w Małych Pieninach i to jeszcze nie jest koniec wyliczanki. Na opisie samej wsi Jaworki może się nie skończyć, bo jest tu też Wąwóz Homole, a to ten od zbójców, skarbów i Kamiennych Ksiąg, w których ponoć zapisane są losy wszystkich ludzi.
Odkąd przeprowadziliśmy się tu z Poznania, nie mamy czasu na zgłębianie losów wszystkich ludzi, za to na pewno znaleźliśmy już skarb i mamy czas na losy naszych Gości. Od śniadania do wieczorów przy kominku. Piszcie z nami losy Jasielnika, to na pewno będzie przygoda.
Lulsusów się nie spodziewajcie, bo to jednak gospodarstwo na wsi, ale mamy dla Was 13 naprawdę wygodnych pokoi z łazienkami:
-dwuosobowych
-trzyosobowych
- dwa duże rodzinne 2 pokojowe studia dla 4-5 osób.
Jeśli zapytacie nas o standard, to odpowiemy, że będzie Wam wygodnie. Dopilnowaliśmy, żeby łóżka były komfortowe jak w najlepszych hotelach, a nasze wnętrza będą odpowiadać tym z Was, którzy doceniają jak jest czysto i minimalistycznie.
W każdym pokoju jest:
- bezprzewodowy internet
- czajnik
- mini lodówka
Gdyby trzeba było umieścić gdzieś większe zakupy - mamy też większe lodówki.
Czas w częściach wspólnych spędzamy nad książką, grami planszowymi lub z kubkiem przy kominku . Nie mamy telewizorów i jest to świadome działanie, z którego nie zamierzamy się wycofywać. Mamy tu dużo lepsze widoki.
Na przykład w ogrodzie. Jest miejsce na ognisko, strefa chillu z hamakami i leżakami. W zasadzie to nie ogród, to 1.5 hektara w większości naturalnej łąki z własną górką, gdzie zimą urządzamy zawody saneczkowe a latem możecie zabrać koc , czytać książki i gapić się na okoliczne góry.
A poza tym - tu nic nie ma - to nasze naczelne hasło reklamowe, żadnego spa, glamour, basenu, czerwonego dywanu, luksusu i blichtru. Rezerwat, potok, skały i owce, koniec świata i dzicz.
Koncepcja jest taka, żeby od rana nakarmić Gości czymś prawdziwym. Dlatego zaprosimy Was na pyszne śniadanie, pełne lokalnych owczych serów, miodów od naszego przyjaciela, jaj od szczęśliwych kur , domowych dżemów i powideł oraz mnóstwa innych frykasów.
My co prawda serwujemy tylko śniadania ale podamy Wam kilka dobrych adresów na obiad a jeśli będziecie mieli ochotę miejscowa knajpka przywiezie Wam obiad lub pizzę prosto do Jasielnika.
W jadalni macie też do dyspozycji całą zastawę stołową, mikrofalówkę, kącik z aromatycznymi herbatami i kawą a nasz kominek świetnie nadaje się do smażenia kiełbasek. Niestety nie posiadamy kuchni do dyspozycji gości dlatego trzeba się nastawić na ofertę naszej lokalnej, górskiej gastro.
W Białej Wodzie nikt się nie nudzi!
Na początek narty i zima:
Najbliższy stok znajduje się w naszej wsi, 5 min autem od Jasielnika, jest to niewielka, rodzinna stacja narciarska Arena Jaworki Homole. Wyciąg krzesełkowy, brak kolejek, bar przy stoku, wypożyczalnia sprzętu. Dla zaczynających przygodę z białym szaleństwem jest też szkółka narciarska. Z góry piękny widok na Białą Wodę i panoramę Beskidu Sądeckiego.
Kolejna stacja narciarska to Palenica w Szczawnicy, jakieś 7 km od nas. Tu rozgrywane są Mistrzostwa Polski w narciarstwie alpejskim. Dalej Kluszkowce - Czorsztyn Ski - 23 km. A jeśli ktoś bardzo chce to może sobie zrobić całodzienną wycieczkę do Białki Tatrzańskiej lub Bukowiny - godzina drogi od nas. My jednak zdecydowanie preferujemy nasze kameralne i mało zatłoczone Jaworki.
Jeśli jesteście fanami skiturów to macie tu pełne pole do popisu, nawet początkujący dadzą radę na naszej szerokiej stokówce.
Oprócz tego zimą mamy swój własny tor saneczkowy na jasielnikowej górce oraz kuligi które organizuje sąsiad. Prawdziwe drewniane sanie, konie z dzwoneczkami, pochodnie, baranie skóry do przykrycia i jazda do rezerwatu.
Potem piesze wędrówki:
Jesteśmy idealną bazą wypadową do górskich włóczęg, prosto z Jasielnika możecie zdobyć dwa szczyty Korony Gór Polskich – w jedną stronę pójdziecie na Radziejową, w drugą na Wysoką. Dookoła macie kilka pięknych szlaków – albo w Beskidy albo w Pieniny, jak wolicie, bo my leżymy na samym styku obu pasm. Do tego dwa rezerwaty przyrody – skały, wąwozy, potoki czyli Biała Woda i Homole. Trochę dalej właściwe Pieniny z Sokolicą i Trzema Koronami. Jeszcze dalej Gorce, trzeba podjechać samochodem ale też warto. Jeśli nie znacie okolicy to wszystko Wam opowiemy na miejscu.
Mamy też świetne tereny na rowery, tuż pod domem przechodzi AquaVelo – szlak polsko – słowacki a trochę dalej macie Velo Dunajec z pięknymi widokami na Tatry.
Następnie coś z użyciem auta :
Jeśli znudzą Wam się wędrówki wokół to niedaleko macie zamek Czorsztyn , Niedzicę, do tego jezioro z zaporą i rejsy statkiem oraz żagle. Tradycyjny spływ z flisakami przełomem Dunajca, albo rafting z chłopakami z GOPru, jak kto woli. Wokół Spisz, Podhale no i południowi sąsiedzi ze swoimi kąpieliskami termalnymi, Słowackim Rajem, jaskiniami z listy Unesco i Tatrami, wszystko w zasięgu 1-1,5 godziny autem.
A kiedy będziecie mieli dość jeżdżenia lub chodzenia, to pójdziecie się wykąpać w naturalnej bani na Białej Wodzie, dzieciaki ustawią tamę na potoku a Wy będziecie się opalać pod skałą gdzie hasał Janosik. Zajrzycie do Muzycznej Owczarni na jakiś klimatyczny jazz lub bluesa bo artyści lubią nasze Jaworki, tuż za górką mieszka sam Nigel Kennedy.
Albo po prostu usiądziecie na naszej ławeczce , wsłuchacie się w dźwięk dzwonków i głos juhasa który śpiewa swoim owieczkom pasącym się na halach wokół Jasielnika.
W skrócie to wygląda tak, że nie mamy telewizorów, ale mamy internet. To na tak zwany zaś i deszczowe dni. Ale mamy też okoliczne skały, stoki, baśnie i legendy, a to jest lepsze od wszystkich bajkowych sezonów na Netfliksie. Poza tym wielki zielony teren wokół gdzie dzieciaki grają w piłkę, siatkę, badmintona i urządzają podchody. Mnóstwo szlaków dookoła i potok do kąpieli Nie jesteśmy jednak obiektem który typowo nastawia się na rodziny z dziećmi, nie znajdziecie tu trampolin, basenów i placów zabaw. Jasielnik jest mocno górski i turystyczny, zazwyczaj gościmy aktywnych rodziców i takież same dzieci.