Dr Świerk - domek na drzewie
tylko dla dorosłych
najprawdziwszy domek na drzewie
łóżko małżeńskie na antresoli
Kupisz u nas lokalne produkty w tym codziennie ciepły chleb
nasze konie są terapeutami
saunę opalamy drewnem
Sprawdź na szybko
Uważamy, że równowaga jest w lesie, a to dlatego, że tylko drzewa mogą nas jeszcze uratować. Jeśli zatem szukacie prawdziwej regeneracji zmęczonej wielkomiejskim pędem duszy, pozwólcie aby zajął się Wami Dr Świerk.
Zbudowanie domku na drzewie było naszym wielkim marzeniem, a że nie lubimy półśrodków, nasza realizacja musiała równać w górę do najlepszych. To jest w 100% nasza nasza krwawica i duma. Nasz domek na drzewie jest w zasadzie na dwóch drzewach i to nie byle jakich, bo na potężnych świerkach, które pamiętają jak tę mazurską ziemię orał jeszcze Niemiec. To nie jest taki domek na drzewie tylko z nazwy, który stoi sobie stabilnie na słupach, a z tarasu wystaje mu wątła brzózka. Widzieliście kiedyś realizacje Pita Nelsona? My też - wszystkie. Do tego przeczytaliśmy wszystkie jego i nie jego książki, obejrzeliśmy wszystkie internety, nauczyliśmy się wszystkich hasztagów z hasłem #treehouse i oddaliśmy tej sprawie 4 lata nieformalnych studiów. Znamy wszystkie polskie i większość zagranicznych realizacji i zapewniamy Was, że bardziej na drzewie domku-na-drzewie w kraju nad Wisłą nie wynajmiecie.
Dr Świerk jest częścią pewnej większej układanki, którą rozpoczęliśmy w 2016 roku remontem niewielkiego domu z czerwonej cegły, którego brzydką, komunistyczną dobudówkę zmieniliśmy w drewniany cukiereczek o nazwie Modry Ganek. Sami mieszkamy na parterze, a na poddaszu wynajmujemy gościom dwa wygodne apartamenty. Domek na drzewie znajduje się kilkanaście metrów za domem, w starym sadzie. Jeśli zatem szukacie glampingu w środku dżungli to nie u nas, ale jeśli lubicie ciekawie pomieszkać, a przy okazji usiąść do suto zastawionego stołu, spróbować nowych smaków i pogawędzić z gospodarzem o zakwasie żytnim, to zapraszamy!
Zbudowanie domku na drzewie było naszym wielkim marzeniem, a że nie lubimy półśrodków, nasza realizacja musiała równać w górę do najlepszych. To jest w 100% nasza nasza krwawica i duma. Nasz domek na drzewie jest w zasadzie na dwóch drzewach i to nie byle jakich, bo na potężnych świerkach, które pamiętają jak tę mazurską ziemię orał jeszcze Niemiec. To nie jest taki domek na drzewie tylko z nazwy, który stoi sobie stabilnie na słupach, a z tarasu wystaje mu wątła brzózka. Widzieliście kiedyś realizacje Pita Nelsona? My też - wszystkie. Do tego przeczytaliśmy wszystkie jego i nie jego książki, obejrzeliśmy wszystkie internety, nauczyliśmy się wszystkich hasztagów z hasłem #treehouse i oddaliśmy tej sprawie 4 lata nieformalnych studiów. Znamy wszystkie polskie i większość zagranicznych realizacji i zapewniamy Was, że bardziej na drzewie domku-na-drzewie w kraju nad Wisłą nie wynajmiecie.
Dr Świerk jest częścią pewnej większej układanki, którą rozpoczęliśmy w 2016 roku remontem niewielkiego domu z czerwonej cegły, którego brzydką, komunistyczną dobudówkę zmieniliśmy w drewniany cukiereczek o nazwie Modry Ganek. Sami mieszkamy na parterze, a na poddaszu wynajmujemy gościom dwa wygodne apartamenty. Domek na drzewie znajduje się kilkanaście metrów za domem, w starym sadzie. Jeśli zatem szukacie glampingu w środku dżungli to nie u nas, ale jeśli lubicie ciekawie pomieszkać, a przy okazji usiąść do suto zastawionego stołu, spróbować nowych smaków i pogawędzić z gospodarzem o zakwasie żytnim, to zapraszamy!
Gospodarz:
Agnieszka i Marek
Znamy języki: polski, angielski
Jesteśmy na miejscu, dajemy Gościom przestrzeń i intymność, ale zawsze gotowi pomóc
Na początku było Słowo. Słowo zamieszkało między nami i postanowiliśmy zamienić duży, wygodny dom w mazurskiej głuszy i życie w trybie podmiejskim, na stare, zrujnowane gospodarstwo w lesie i życie w rytmie slow. Zrzuciliśmy z barków kredyt, kilkaset kilogramów zbędnych rzeczy i przeprowadziliśmy się na pół roku do przyczepy campingowej, wraz z dzieckiem, dwoma kotami i ferajną psów i koni, czekających pod drzwiami tejże przyczepy. W dwa i pół roku uporaliśmy się z kapitalnym remontem przy budżecie kieszonkowym i przygotowaliśmy sobie miejsce do życia na parterze i Wam dwa apartamenty na poddaszu przedwojennego domu. Znamy każdą deskę i każdą cegłę, bo wszystko robiliśmy własnymi rękami. Mamy wiele pomysłów i zero kasy na ich realizację, ale dużo zaradności i kreatywności, więc po maleńku rzeźbimy te nasze miejsce na ziemi, radując się z wolności nam danej.
Gdzie będę spać?
2 os. – Domek na drzewie
12 m²
•bez zwierzaków
Najprawdziwszy domek na drzewie, który znajduje się na terenie agroturystyki Modry Ganek. Uwaga! Wejście na antresolę po drabinie, podczas wiatru domek się kołysze, szyszki spadają na głowę. Miejsce dla amatorów przygód, a nie wygód.
Co znajdę na miejscu?