Ze zwierzakami
Akceptujemy małe psy, średnie psy, duże psy, koty
Na miejscu dostępna restauracja
Nasz adres: Łąki 45a, Łąki, Lubelszczyzna, Polska
Jadąc drogą wojewódzką Kazimierz Dolny - Nałęczów, miną Państwo miejscowość Wąwolnica, a następną będą Łąki. Proszę jechać prawie do końca tej miejscowości. Gdy zobaczą Państwo znak Nałęczów, to w odległości około 120m od tego znaku, należy skręcić w prawo i wjechać naszą wewnętrzną drogą na górę, na parking. Na dole stoi reklama, w formie niebieskich drzwi. Na jednym skrzydle jest napis Łubinowe Wzgórze. W przypadku kierunku Nałęczów – Kazimierz Dolny, po minięciu tabliczki („koniec Nałęczowa”), proszę przejechać około 120m i skręcić w lewo. Dalej jak wyżej. Informujemy, że podjazd Łubinowe Wzgórze Wioska Zdrowia, naszą wewnętrzną drogą ma około 200m i jest dość stromy. Zalecamy wjazd na pierwszym biegu.
Najbliższe przystanki
Autobus: Łąki (0,2 km)
Dojdziecie pieszo :)
Pociąg: Nałęczów - Kolonia Drzewce (6,5 km)
Taxi do Nałęczowa, a z Nałęczowa busem w kierunku Puławy/Kazimierz Dolny lub bezpośrednio taxi z dworca do nas.
Serdecznie dziękujemy z pobyt! Cudowna obsługa recepcji - niosąca pomoc w każdej chwili. Szczegolne podziękowania dla Pani Anny, która wykazała się wielkim sercem i zrozumieniem! Chata to wspaniale miejsce do wycieczek po leśnych wąwozach, oraz mini wyjazdów do Nałęczowa i Kazimierza. Było doskonale!
Dziękujemy Pani Aniu za przemiłe słowa :) cieszymy się, że mogliśmy pomóc :) Pozdrawiamy i mamy nadzieję, że do zobaczenia!
Bardzo przyjemne miejsce. Było spokojnie i cicho, obsługa ośrodka bezproblemowa. W restauracji można zjeść naprawdę dobrze. Z ruskiej bani nie skorzystaliśmy, ponieważ godzinowo nie mogliśmy się dopasować do otwarcia - ostatnia możliwa godzina do zarezerwowania to 20 - także dosyć wcześnie. Jedyne czego nam zabrakło, to możliwości zrobienia sobie herbaty bądź kawy - byliśmy zmuszeni do zakupienia ciepłego napoju w restauracji. Był czajnik, niestety herbaty/kawy nie.
Serdecznie dziękujemy i zapraszamy ponownie.
Piękne miejsce! Jednak nie to zasługuje na największa pochwałę. Tym miejscem zarządza zgrany zespół, chętny do pomocy w każdym momencie, doskonale rozumiejący swoją rolę. Rewelacyjne śniadania, a przyroda sama się broni. Polecamy zwłaszcza spacer przez las i pola do Nałęczowa, może też spotkacie Panią Zofię i Pana Waldemara dziarsko zrywających maliny, nasze już zmieniają się w nalewkę aby pamiętać o tym sympatycznym miejscu przez kolejny rok.
Bardzo dziękujemy Pani Emilio. Miód (i malina :) ) na nasze serca. Cały zespół pozdrawia ciepło. Zapraszamy jeszcze nie raz w nasze zielone progi!