Nadleśnictwo Baligród. Malowniczy fragment Bieszczad, rozsławiony przez leśników-internautów, serial, programy telewizyjne i książki. Małe miasteczko o długiej i barwnej historii, ale przede wszystkim obdarzone sąsiedztwem przyrody, która skradła niejedno serce.
Balowie, ród szlachecki o węgierskich korzeniach, założyli tu swój gród w XVI wieku. Postawili zamek i od tamtego momentu historia toczyła się już z dynamiką kuli śnieżnej. Miks kultur, jakiego świadkiem były te ziemie widać choćby po zestawieniu najbardziej rzucających się w oczy punktów miasteczka: cerkiew prawosławna, kościół katolicki, żydowski cmentarz. W środku osady maleńki ryneczek, bardziej przypominający park i... radziecki czołg. Żyli tu obok siebie ludzie różnego pochodzenia i różnych wierzeń, łączyła ich miłość do regionu i dzieliły wojny. Uparty, lokalny patriotyzm łatwo jest zrozumieć, zwłaszcza nam, leśnikom.
Jesteśmy stąd i tutaj zostaliśmy. Na tym skrawku Polski, które obrosło w setki legend postawiliśmy chatę, dzięki której zrozumiecie dlaczego tak bardzo kochamy to miejsce. Dwa domki stoją na zboczu góry Krywe, w dolince górskiego potoku. Możecie wypatrzeć stąd lisy, wilki, jelenie albo bażanty – lubią pojawiać się w tej okolicy. Latem słychać derkacza, jesienią rykowisko, zimą hula wiatr, wiosną pierwsze skrzypce gra szum strumienia i żabi rechot. Przyjedźcie po to wszystko do naszego kawałeczka Baligrodu.
W drewnianych chatach osadzonych dyskretnie na zboczu góry. Rano w dolinach często pojawiają się mgły, których obserwowanie z kubkiem gorącej kawy w ręku ustawia dzień w dobrej pozycji startowej. Śniadanie można zjeść na tarasie albo wstać jeszcze wcześniej i obejrzeć wschód słońca.
Dom duży przeznaczony jest dla 8 osób i posiada 4 sypialnie - trzy dwuosobowe (w dwóch łóżka pojedyncze, w jednej łóżko podwójne) oraz jedną czteroosobową (łóżko podwójne + dodatkowe miejsce do spania: rozkładana sofa). Dwie łazienki rozstrzygają odwieczny konflikt "prysznic czy wanna". Jest jedno i drugie. Na parterze znajduje się salon z kominkiem, połączony z kuchnią. Chatę urządziliśmy po naszemu, a że jesteśmy leśnikami to prym wiodą elementy drewniane i motywy leśne. Dwuosobowe sypialnie urozmaica ściana z świerkowych desek, a w tej dla 4 osób położyliśmy piękną tapetę z lasem brzozowym. Lubię rękodzieło, dlatego sama stworzyłam makatki zdobiące ściany, a moja mama zrobiła łapacze snów i kilka dekoracji na szydełku.
Dom mały zmieści 6 osób i ma 3 sypialnie. W każdej łóżko 2 osobowe. Są też 2 łazienki z wanną i druga z prysznicem. Przytulny salon z wygodną kanapą, tv, kominkiem - kozą oraz ogrzewaniem podłogowym. Kuchnia z aneksem, połączona z jadalnią. Duży taras z leżakami. Większość mebli w domu wykonał dla nas zaprzyjaźniony stolarz.
Z uwagi na naszą alergię nie możemy zaprosić Waszych zwierzaków.
Na Wasze życzenie udostępniamy udogodnienia dla dzieci: wanienkę, krzesełko do karmienia i łóżeczko turystyczne.
Kuchnie w domach są przestronne i dobrze wyposażone. Znajduje się w nich piekarnik, kuchenka indukcyjna, lodówka, zmywarka, czajnik, toster, ekspres do kawy oraz wszelka zastawa stołowa. Niczego nie powinno Wam zabraknąć do przyrządzenia i podania śniadania na tarasie czy rodzinnej kolacji.
Chętnie podpowiemy Wam u których gospodarzy możecie kupić świeże jaja od szczęśliwych kurek, miód i lokalne produkty (na przykład sery). Najbliższy sklep spożywczy znajduje się 1 km od domku, w centralnej części Baligrodu.
Obok domku znajdzie się miejsce na ognisko pośród wzgórz, a tarasie można rozpalić grilla.
Baligród to dobre miejsce, by zaszyć się, spacerować i chłonąć widoki okolicznych wzgórz, ale też doskonała baza wypadowa do poznawania bieszczadzkich szczytów. W naszym Nadleśnictwie polecamy odwiedzić kilka miejsc:
- ścieżki ekologiczne, na przykład Doliną Rabskiego Potoku oraz Doliną Łopienki
- rezerwat Gołoborze
- Jeziorko Bobrowe
... i odwiedzić Lasumiłą, czyli najgrubszą jodłę w naszym kraju.
By pochodzić po najbardziej znanych szczytach Bieszczad - Połoninach czy Tarnicy - trzeba podjechać autem (około 40km). Jeśli macie ochotę na wędrówkę nie musicie jednak jechać daleko. Wystarczy zostawić samochód w Jabłonkach (10km od Baligordu) i zrobić pętlę na Łopiennik i Berdo, albo pójść w drugą stronę, na Jaworne.
W okolicy mamy jeszcze kilka punktów wartych uwagi:
- Zalew Soliński (15km). Idealny na kąpiele w upalne dni i na wycieczkę na imponującą tamę
- wyciąg narciarski w Bystrym (1,5km)
- Bieszczadzka Kolejka Leśna w Majdanie, koło Cisnej (19km) - bardzo klimatyczna przejażdżka urzekająca nie tylko dzieci. Nieopodal w Lisznej znajduje się Mini Zoo (Leśny Zwierzyniec).
W razie niepogody proponujemy zestaw ratunkowy: ciepło kominka + planszówki (mamy kilka, znajdziecie w chacie).
Dzieci mogą bawić się na podwórku i placu zabaw, na którym stoi zjeżdżalnia, huśtawki i mały domek. Czekają na nie niezmierzone łąki, lasy i wiele ścieżek edukacyjnych, których przejście jest lepsze niż nie jedna lekcja przyrody. Jeśli chcecie zaszczepić swoim pociechom miłość do gór i natury to nie ma na to lepszego sposobu niż pokazanie im tego piękna z bliska.