LEŚNIAKÓWKA 

W Leśniakówce wszystkie drogi prowadzą do spokoju. Czas mija na słuchaniu historii, leżakowaniu w trawie oraz nakładaniu sobie kolejnej porcji świeżego masła na chleb z chrupiącą skórką. Chociaż mieszkamy zaledwie 40 km od Krakowa, to mamy tak czyste niebo, że na pobliskim Lubomirze odbywają się pokazy astronomiczne. Z lubomirskiego obserwatorium odkryto nawet dwie komety, które dzisiaj można oglądać w herbie gminy Wiśniowa. Nie trzeba jednak bujać w galaktykach, żeby odkrywać nieodkryte. Tym trzymającym się ziemi polecam m.in. Ścieżkę Niezapominajki, meandrującą wzdłuż średniowiecznych kurhanów. Niedaleko są też biegowe trasy, szlaki Beskidu Wyspowego i niezadeptany las. Nasz sąsiad mówił zresztą o tych okolicach: czuć tu wspaniałą, czystą energię. A że był indiańskim wodzem, którego miłość przygnała do Polski, to pewnie znał się na rzeczy. Żeby dotrzeć do Leśniakówki, trzeba przejść przez sad. Eko owoce oraz warzywa, które uprawiamy, trafiają później na wspólny stół w formie konfitur czy świeżo wyciskanych soków. O naszych pierogach słyszano nawet w Japonii, a na grzyby przyjeżdżają co roku goście z Seattle. Można by powiedzieć: światowo, ale dla świata mamy tylko 22 miejsca w dwóch domach i jednym apartamencie. Jeśli szukacie lokalizacji na warsztaty czy wspólną pracę, rzućcie okiem na naszą 150 m² przestrzeń - galerię Hektary Sztuki. Zapuszczamy w Glichowcu korzenie już od dziesięciu pokoleń - wrośliśmy w tę ziemię i rośniemy na jej źródlanej wodzie. Dużo u nas dobra. Częstujcie się.