Tak więc, drogie dzieci, Krakonoš mieszkał w naszej Hájence. Latem odpoczywał tu i jeździł na wycieczki, zimą lepił bałwany, jeździł na sankach i wyglądał surowo, spacerując po swojej karkonoskiej posiadłości. Wszystkie pokoje w Hájenecu pachną drewnem, tak jak lubi Krakonoš, zostawiliśmy też stary piec, którym się palił. Drewno pęka, jęczy, żyje... i towarzyszy tej symfonii wspaniałymi widokami na górską scenerię. Mamy 10 miejsc noclegowych w Hájenecu, więc dołącz do nas (i do Krakonoša) na rodzinne wakacje lub wyprawę eksploracyjną z przyjaciółmi.
Dziś Harrachov nazywany jest obraźliwym mianem centrum turystycznego, kryje jednak w sobie mnóstwo niewidzianego piękna i historii, które warto odkryć. Od XVIII wieku według rodu Harrachów wieś nosiła nazwę Harrachov. Ich emblemat – trzy pawie pióra zawinięte w złotą kulę – można do dziś zobaczyć m.in. nad portalem neogotyckiej kaplicy św. Elżbiety, która znajduje się w części Harrachova zwanej Nowym Światem. Można podążać śladami tradycji szklarskiej i zajrzeć pod ręce doświadczonych rzemieślników w 123-letniej pracowni szlifierskiej. I który nigdy wcześniej nie jeździł na Zubačce, jakby nigdy nie był w Karkonoszach. Najbardziej stroma trasa w Czechach zapewni pasażerom fantastyczne widoki, a miłośnikom kolei odrobinę wewnętrznej satysfakcji.
Dla Twojej wygody i słodkiego snu w Hájenecu znajdują się 3 oddzielne sypialnie, wykończone w drewnie. W każdym z nich znajduje się pachnące łóżko małżeńskie, uzupełnione 1-2 wygodnymi łóżkami pojedynczymi. Ogólna część mebli jest oryginalna, aby zachować klimat schroniska górskiego. Ale niektóre elementy są replikami, ponieważ czasami komfort to po prostu coś więcej niż atmosfera. A jeśli zapytacie, chętnie opowiemy, w którym z łóżek spał sam Krakonoš!
Z okien roztacza się widok na góry lub na ogród, a za nimi czeka przyjemne górskie powietrze. Aby można było go wpuścić do domku zarówno latem jak i zimą, pokoje wyposażone są w centralne ogrzewanie. W salonie można wykorzystać także oryginalne kamyki. Drewno przygotowywane jest w drewutni niedaleko domku i można przyjemnie zmęczyć się wieczornym rąbaniem.
Łazienka i toalety zostały wyremontowane i można w nich wygodnie się przebrać nawet jeśli w domku przebywa w całości 10 osób.
Kuchnia na parterze Hájenki jest w pełni wyposażona, a oryginalny kredens, który przeniesie Cię w czasy, gdy odwiedzałeś babcie na wsi, zawiera wszystkie potrzebne narzędzia, naczynia i sztućce. Ale dla wygodnego gotowania zmieści się w nim tylko jedna osoba - maksymalnie dwie. Polecamy więc skorzystać z gościnności mieszkańców Karkonoszy i wybrać się po okolicy na porządne kislo, sejkory, hubanec, okrop, kapustę, péciválky czy kumoch.
Obudź się świeżą kawą na dzień pełen spacerów po górach. W kuchni do Twojej dyspozycji jest nowoczesny ekspres do kawy, a nawet zimą trzeba przyznać, że kawa najlepiej smakuje na świeżym powietrzu, z widokiem na ośnieżone szczyty. Kto wstanie pierwszy, może zaskoczyć pozostałych świeżymi wypiekami, które wypieką dla Was w nowo otwartej piekarni w Hotelu Karolína. Rowerem dojedziesz tam w 3 minuty.
Szczególnie latem można także skorzystać z ogrodu, aby wspólnie posiedzieć. Czeka na Was kominek i funkcjonalny grill, dzięki którym będziecie mogli cieszyć się balsamicznymi wieczorami przy zapachu pieczonego mięsa. Niewiele rzeczy tak rozświetla oczy dziecka jak żarno nabite na patyk
Zaczniemy od najgorszego możliwego scenariusza: jeśli pogoda będzie taka, że nawet Krakonošowi nie będzie się chciało wychodzić. Na takie przypadki w domku znajduje się przyjemna część wypoczynkowa, gdzie można ogrzać się w piecu, napić się i wspólnie posiedzieć. W takich przypadkach zalecamy zabranie ze sobą kart lub gier planszowych. Albo zrób maraton filmowy. W salonie znajduje się telewizor z płaskim ekranem i odtwarzaczem DVD.
W przeciwnym razie na pewno będziesz cieszyć się jazdą na nartach zimą. Szczególnie spodoba Ci się fakt, że wyciąg znajduje się dosłownie na odległość kuli śnieżnej od domku, a bezpośrednio za Hájenką można wskoczyć na trasę do narciarstwa biegowego. Latem spakuj porządną przekąskę, załóż górskie buty lub wskocz na rower i wyrusz w podróż po miejscach, o których turyści nawet nie mają pojęcia.
Czarny staw, odbijający na swojej powierzchni okoliczne drzewa, jest wspaniałym miejscem do kontemplacji. Lokalni producenci szkła używają go od lat do namaczania drewna na formy, w których szkło jest następnie dmuchane. Dlatego czasami nazywany jest także Huťským rybníkiem. Jeśli interesują Cię szczegóły, zapytaj mieszkańców pobliskiej huty szkła. Może powie Wam duchy w zapomnianej osadzie szklarskiej Orle, założonej przez rodzinę Preusslerów w 1754 roku. W sali kominkowej zabytkowego budynku, która zachowała się tu od czasów świetności, z pewnością będzie pełna tajemniczych szklarskich historii. Ale zawsze możesz pobawić się z kimś bardziej żywiołowym w Muzeum Szkła, które znajduje się niecały kilometr od Hájenki.
Jeśli lubisz tajemnicze historie, odwiedź ogród Růženčy. Głazy ułożone w kształcie płatków róż to tak naprawdę rodzaj Gigantycznego Stonehenge. Ponadto znajdziesz drogowskaz, który wskaże Ci drogę do Dvoračky, Vrbatova bouda, Labská bouda lub Premen Labe.
Jeśli lubisz czeskie „nej”, możesz mieć tutaj trzy. Najwyższa góra jest oczywista, ale co z największym podziemnym jeziorem? Znajduje się w pięknych bozkowskich jaskiniach dolomitowych (które są jednocześnie najdłuższymi w naszym kraju). Daj się wciągnąć do pięknej Jaskini Północy i zobacz miejsce, w którym ukrywa się Skamieniały Orzeł.
Największy i najwyższy wodospad w Czechach również znajduje się kilometr od Labskiej Boudy. Woda w wodospadzie Pančava spływa po szklistej skarpie na dno kopalni Labské. Widok jest piękny. Warto zatrzymać się także na pobliskim punkcie widokowym Ambrož, z którego roztacza się widok na Labský důl, Kozí hřbety, Kotel i Łysą Górę.
U nas nie musisz się martwić o dzieci. Po prostu szalejesz. Tuż przy domku można pojeździć na sankach i bobslejach, a najlepiej ogłosić konkurs na najlepszego bałwana.
Latem wybierz się na spacer do Mumlavské vodopády, usiądź razem i zanurz stopy w lodowatej wodzie. W Mumlavskiej boudzie, którą w 1879 roku wybudował sam hrabia Harrach, możesz nagrodzić się gorącą czekoladą i piwem, mając nadzieję, że w ofercie będzie słynny placek z jagodami lub placuszki z jagodami.
Na pobliskim Ranczu pod Štěpánkou dzieci mogą podziwiać śpiące konie, ale także wiele innych zwierząt, np. kozy kameruńskie. Pod okiem instruktora możesz doskonalić swoje umiejętności jazdy konnej w szkole jazdy konnej. Jeśli już coś zrobiłeś, sam wybierz się na wycieczkę do natury. Z konia Karkonosze zapierają dech w piersiach jeszcze bardziej.
Miłośnicy kolei (i niekoniecznie mówimy tu tylko o dzieciach) nie mogą przegapić przejażdżki Zubačką. Najbardziej stroma linia kolejowa w Czechach. (I znowu kolejne „ne”!). Trasa z Tanvaldu do Harrachova, zwana „Kořenovską Zubačką”, prowadzi przez 5 tuneli, z których najdłuższy ma 940 m długości. A dla prawdziwych koneserów w Kořenovie otwarte jest także muzeum.
A jeśli dzieci uważają, że Zubačka jest powolna, niech pojadą na tor bobslejowy, który znajduje się 10 minut spacerem od naszej Hájenki. W okolicy znajduje się także park linowy Monkey Park.