Zatyle mówi samo za siebie. Jest jeszcze hen za tyłem, czyli jego synonim to zadupie. Wcale i w ogóle nam to nie przeszkadza, bo sami zobaczcie, jakie te manowce piękne. Nasze trzy stawy oraz widokowy dom na plaży, na którą wyjdziecie prosto z pokoi, leżą na Lubelszczyźnie. Choć jakby zrobić zdjęcie pod dobrym kątem i z widokiem na leżak, po który wcale nie będziecie musieli wstawać o świcie, moglibyście oszukać, że to tropiki. Zdradza nas tylko iglasty las na drugim brzegu i zimy, że bez rękawiczek i czapek w wodzie ciężko.
Latem za to mamy Polish Barbados i Galapagos. Oszałamiający bezmiar wody naszego własnego stawu kąpielowego, jednego z trzech, z piaszczystym dnem, czyściutką wodą i duuuużą prywatną plażą. Dzięki łagodnemu wejściu do wody dzieciaki spędzają w niej całe dnie, dorośli chętnie zasuwają łódką na drugi koniec albo przepływają staw wpław, a na obiad wszyscy ochoczo pałaszują złowioną u nas rybkę. Co Wam się trafi: karp, jesiotr, sum, a może pstrąg? Po południu już tylko hamak, białe wino i wystawianie twarzy do słońca. Takie tu mamy Eldorado.
Zapraszamy na nasze prywatne “roztoczańskie Mazury”. Mamy dom z 5 pokojami do obdzielenia znajomych i rodziny. Wspólną kuchnię i salon z kominkiem oraz niektóre wspólne łazienki, więc warto przyjrzeć się układowi pokoi i tak rozlokować ekipę, aby każdemu było komfortowo. Mamy też balię nawet dla 10 osób. Potrzebna czwórka do brydża i kolejna dziesiątka do wypełnienia przestrzeni. Śmiałkowie morsowania, pasjonaci porannych mgieł, ogniskowi gawędziarze i grzybiarze – na co czekacie? Trzy Stawy zapraszają.
Trzy Stawy to nie tylko przyroda, choć nie ukrywamy, że ona ma tu grać pierwsze skrzypce. Urządzając
wnętrze domu kierowaliśmy się z jednej strony komfortem, ale z drugiej tym, żeby nie przyćmić najważniejszego: zieleni, piasku wody i widoków roztaczających się z okien. Z tego powodu wystrój domu jest nieco ascetyczny, to połączenie stylu loftowego z naturą, która ma tu swoje specjalne miejsce: nie tylko w użytych materiałach, ale i jako element dekoracyjny.
W naszym domu mamy 5 pokoi dla nawet 18 osób - najlepiej się sprawdzi dla dużej grupy przyjaciół, znajomych rodzin lub sporej familii. Koniecznie zwróćcie uwagę na rozkład naszych pokoi i łazienek, niektóre z nich współdzielą łazienki.
Jest duży, wspólny salon z oknem widokowym, kanapami i kącikiem TV, jest wspólna kuchnia, antresola z przeszkloną podłogą, no i pokoje. Te na parterze mają bezpośrednie wyjście na plażę, a do tych na górze należy dojść przez przeszkloną podłogę.
Nasze pokoje:
1. pokój na parterze z bezpośrednim wyjściem na plażę, prywatną łazienką (wanna, prysznic) i garderobą: tu mamy dwuosobowe łóżko oraz możliwość wstawienia dwóch dostawek oraz łóżeczka turystycznego
2. pokój na parterze z bezpośrednim wyjściem na plażę, z dwuosobowym łóżkiem oraz możliwością wstawienia łóżeczka turystycznego
3. pokój na parterze z bezpośrednim wyjściem na plażę, z dwuosobowym łóżkiem oraz możliwością wstawienia łóżeczka turystycznego
4. pokój rodzinny z dwoma podwójnymi łóżkami oraz miejscem na dwie dostawki i łóżeczko turystyczne.
Pokoje 2,3 i 4 nie mają swoich łazienek. Wspólna łazienka (prysznic, wc) jest na parterze, na przeciwko pokoi 2 i 3.
5. pokój na piętrze z łazienką (prysznic, wc) ma dwa podwójne łóżka i miejsce na dwie dostawki oraz łóżeczko turystyczne.
Położenie naszego domu na obszarze Natura2000 zobowiązuje, dlatego szanujemy przyrodę nas otaczającą i nie organizujemy tu imprez i tego samego oczekujemy od Was. Za to miłośnicy rozmów do rana przy lampce wina i ognisku lub kominku, odnajdą się u nas doskonale!
Nasze położenie ma też swoje mankamenty: przyroda dosłownie wchodzi nam do domu i zdarza się - zwłaszcza przed zimą, że w domu oprócz tutejszych psów Saby i Rudego, próbują znaleźć schronienie także myszy, których na bieżąco humanitarnie się pozbywamy się, ale jeśli jakaś się prześliźnie, dajcie nam znać!
Chcemy, żeby nasi goście czuli się jak u siebie, dlatego oddajemy w Wasze ręce w pełni wyposażoną kuchnię, w której spokojnie możecie przygotowywać posiłki nawet w 10 osób.
Lubicie poznawać lokalne smaki? To świetnie! Możemy dla Was zorganizować dostawę domowego chleba, sera, naturalnych wędlin, jaj, ryb (świeżych jak i wędzonych z pobliskich stawów), miodów, soków, octów, olejów, owoców i warzyw od zaprzyjaźnionych rolników oraz przetworów od koła gospodyń wiejskich, a nawet kawy wypalanej w pobliskiej palarni. Jeśli jednak nie chcecie spędzać czasu na gotowaniu, nie ma problemu: polecimy Wam sprawdzone restauracje, które oferują dowóz do naszej uroczej wsi lub przedstawimy ofertę pełnego wyżywienia opracowanego w oparciu o lokalne przepisy i produkty. Jednym zdaniem: podajemy Wam Roztocze na talerzu!
Trzy Stawy to kwintesencja niczym niezmąconego relaksu: u nas możesz plażować i pływać w stawie kąpielowym z czystą, przepływową wodą oraz uregulowanym, pisakowym dnem, wędkować (nasze stawy są pełne karpi, jesiotrów, sumów, pstrągów), zażywać kąpieli w gorącej zewnętrznej balii, która pomieści do 10 osób, pływać łódką, zimą jeździć na łyżwach po zamarzniętym stawie, a jeśli to za mało to pełnię harmonii pomoże Wam osiągnąć nasza masażystka, która w razie potrzeby dojedzie do domu. W razie niepogody także nie pozwolimy Wam się nudzić: w naszym garażu przygotowaliśmy strefę rozrywki z kącikiem zabaw dla najmłodszych, zestawem do gier retro dla starszaków oraz stołem do ping-ponga, piłkarzykami i tarczą do darta dla wszystkich:)
Co robić dalej niż 3 kroki od domu?
- Pojechać do leśnej osady Leliszka nad ukryte pośród drzew jezioro.
- Przy starym Młynie w Rudzie Żurawieckiej ruszycie kajakami po dzikiej rzece Sołokiji. Możecie wybrać się nawet na spływ nocny, no i wypatrywać raków, bo w czystej rzece tyłem spacerują nieboraki.
- Możecie zaplanować trasę Szlakiem architektury drewnianej.
- Odwiedzić Muzeum Skamieniałych Drzew w Siedliskach, a jak już będziecie na miejscu to przejść się na spacer po wsi. Na swojej drodze spotkacie liczne kapliczki i krzyże, cerkiew p.w. św. Mikołaja Biskupa (fundacji księcia Pawła Sapiehy) z 1901 r. W pobliżu kościoła możecie napić się wody ze źródełka zasilającego strumień Prutnika oraz zobaczyć żuraw wodny.
- Rowerami lub spacerem wybrać się nad Morskie Oko na Roztoczu. Tak na mapach opisane jest śródleśne jeziorko pomiędzy Werchratą a Lubyczą Królewską. Nad wyjątkową taflą wody możecie odpocząć pod dachem wiaty, zjeść kiełbasę z ogniska, a nawet napić się wody ze źródełka.
- Dla fanów militariów w pobliżu Huty Lubyckiej w „Rejonie Umocnionym Rawa Ruska” Linii Mołotowa znajduje się punkt oporu Goraje. Na stokach wzgórz Krągły Goraj i Długi Goraj oraz w pobliskich lasach możecie trafić na bunkry i zespoły umocnień ziemnych.
- Na dwóch kółkach polecamy przemierzyć szlak rowerowy “Przez Goraje”. Trasa: Lubycza Królewska – Huta Lubycka – Mrzygłody – Siedliska, czyli ok. 21 km. Początek przy Urzędzie Miasta w Lubyczy Królewskiej. Przy Muzeum Skamieniałych Drzew jest koniec szlaku. Trasa zaprojektowana jest tak, abyście mogli korzystać również z innych szlaków: niebieskiego rowerowego „Nad Sołokiją” czy Centralnego Szlaku Rowerowego (czerwony).
U nas dzieci, mogą być po prostu dziećmi i czerpać całymi garściami z tego, co oferuje im polska wieś, dlatego u nas dzieci są:
- brudne,
- bose,
- zazwyczaj całymi dniami mokre, od kąpieli w stawie,
- szczęśliwe!
Dla naszych najmłodszych gości przygotowaliśmy na plaży strefę zabaw z huśtawkami, ścianką wspinaczkową i domkiem. W razie niepogody mamy alternatywę: w naszym garażu przygotowaliśmy strefę rozrywki z kącikiem zabaw, zestawem do gier retro oraz stołem do ping-ponga, piłkarzykami i tarczą do darta.