Chata Baba Gaga
z tarasem na jezioro i prywatnym pomostem
genialny dom z 3 sypialniami dla 8 osób
zwierzaki mile widziane
mamy dwie kuchnie - tę w domu i dodatkową opalaną drewnem
sauna, a po saunie hop do wody, zimą morsowanie
kajaki na miejscu i na szlaku Krutyni Królowej Polskich Rzek
Sprawdź na szybko
Kiedy myślałeś, że zaliczenie Zgonu to najlepsze co może Cię spotkać w okolicy, wtedy do akcji wchodzimy my, z naszym ukrytym przed światem Nowym Zyzdrojem. W lesie, 2 km od najbliższej drogi asfaltowej, rozgrywa się akcja jak z bardzo nudnego, lecz bardzo pięknego filmu, w którym ani dramatów, ani smutków, ani zwrotów akcji, za to oscarowa scenografia.
Tworzy ją otaczająca nas Puszcza Piska, Mazurski Park Krajobrazowy, wijąca się w sąsiedztwie Krutynia i ta malutka wieś zapomniana przez wielu i odkryta przez nielicznych. Po zabytkowej brukowanej drodze, mijając drewniane, stare domy, dotrzesz nad stromy brzeg jeziora Zyzdrój Wielki. To właśnie tu, pod numerem 10B, należy wypakować walizki. Choć one mogą poczekać, bo gdy pogoda dopisuje każdą wolną chwilę należy spędzać nad wodą. Na tarasie prowadzącym z salonu wprost na taflę wody, na pomoście z książką, przy pomoście na dmuchanym pączku lub wykonując śmiały skok do wody po sesji w saunie. Gdyby amerykańscy naukowcy zbadali poziom aktywności w naszej Chacie, wyszłoby im, że najlepiej się tu nicnierobi. Można grać w planszówki, można w bilard, można w ping ponga, można opalać się na waleta, bo sąsiedzi nie zobaczą. Wypatrywać co dzieje się po drugiej stronie jeziora w Zyzdrojowym Piecku lub popłynąć tam kajakami. Wypłynąć o świcie łódką na ryby, a wieczorem urządzić tańce hulańce lub upiec proziaki na kuchni kaflowej. Scenariusz zależy już tylko od Was. Zapraszamy do naszej bajki.
Tworzy ją otaczająca nas Puszcza Piska, Mazurski Park Krajobrazowy, wijąca się w sąsiedztwie Krutynia i ta malutka wieś zapomniana przez wielu i odkryta przez nielicznych. Po zabytkowej brukowanej drodze, mijając drewniane, stare domy, dotrzesz nad stromy brzeg jeziora Zyzdrój Wielki. To właśnie tu, pod numerem 10B, należy wypakować walizki. Choć one mogą poczekać, bo gdy pogoda dopisuje każdą wolną chwilę należy spędzać nad wodą. Na tarasie prowadzącym z salonu wprost na taflę wody, na pomoście z książką, przy pomoście na dmuchanym pączku lub wykonując śmiały skok do wody po sesji w saunie. Gdyby amerykańscy naukowcy zbadali poziom aktywności w naszej Chacie, wyszłoby im, że najlepiej się tu nicnierobi. Można grać w planszówki, można w bilard, można w ping ponga, można opalać się na waleta, bo sąsiedzi nie zobaczą. Wypatrywać co dzieje się po drugiej stronie jeziora w Zyzdrojowym Piecku lub popłynąć tam kajakami. Wypłynąć o świcie łódką na ryby, a wieczorem urządzić tańce hulańce lub upiec proziaki na kuchni kaflowej. Scenariusz zależy już tylko od Was. Zapraszamy do naszej bajki.
Gospodarz:
Agnieszka
Znamy języki: polski, angielski
Nie ma nas na miejscu, ale zawsze można się z nami skontaktować
Urodzona na Warmii, zakochana w Mazurach, uprawia ogród warzywny, pływa po jeziorach starym kutrem rybackim.
Gospodarz jest przedsiębiorcą
Rezerwując nocleg na Slowhop, zawierasz umowę bezpośrednio z Gospodarzem. Slowhop, czyli nasza wesoła ekipa, odpowiada za selekcję Gospodarzy, funkcjonalność platformy, płatność przedpłaty – Gospodarz za treść oferty, sposób jej realizacji oraz reklamacje. Gospodarz jest przedsiębiorcą, więc podlegasz ochronie wg prawa konsumenckiego UE.
Gdzie będę spać?
8 os. – Chata Baba Gaga
bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?