Czołem atleci, wyczynowcy, właściciele klubów sportowych, zapaleni biegacze, zrelaksowani jogini, narciarze, wspinacze i sztangiści, morsy i ciepłoluby. To miejsce dla Was. Na zboczu wzgórza, skąd widać rozległą połać jednego z najpiękniejszych obszarów Pogórza Izerskiego, dolinę wsi Chromiec, otworzyliśmy Enklawę Sportu, czyli nasz wymarzony ośrodek dla sportowców dyscyplin rozmaitych.

Możecie zorganizować tu obóz, zgrupowanie, szkolenie, zjazd, kolonię, letnisko. My zadbaliśmy, aby niczego Wam nie zabrakło, Wy zadbajcie o kondycję i zdrowie. Mamy wygodne sypialnie i miejsca do relaksu dla 25 osób, strefę SPA, pokój do masażu z profesjonalnym stołem, dużą 150 cm i małą 70 cm "ruską banię" ze źródlaną wodą do wiejskiej krioterapii, mini boisko do kosza i wypasioną salę gimnastyczno-szkoleniową. Możecie zatem przyswajać teorię, praktykę i regenerować się po treningach. A jest co robić, bo w Chromcu trening można rozpocząć w już krok po opuszczeniu progu. Po prostu – wychodzicie za drzwi i już. Nie ma tartanowych bieżni (jeszcze), ale naturalnych warunków ani sprzętu dla CrossFitowców nie zabraknie.

Zaplanujcie 4 dni lub więcej, zbierzcie grupę minimum 16 zapaleńców i przyjeżdżajcie! My zajmiemy się posiłkami i zadbamy o wszelki sprzęt potrzebny do treningu. Pamiętajcie, nie ważne z jaką formą przyjedziecie, istotne w jakiej formie wrócicie.


PS Zostało nam jeszcze kilka terminów w 2021 roku, znajdziecie je przy cenniku, na dole.

Witamy w naszym ośrodku treningowym dla sportowców dyscyplin rozmaitych. To właśnie tutaj możecie zorganizować obóz treningowy, spotkanie na szczycie, szkolenie, wyjazd firmowy z aktywnością w tle, zgrupowanie przed zawodami. Widoki mamy przednie. Z tarasów wokół domu możecie oglądać perspektywę kilkunastu kilometrów Pogórza. Mamy tu miejsce dla maksymalnie 25 osób, minimalnie przyjmujemy grupę 16 osób. Turnusy zaczynają się od 4 dni, czyli planujcie sobie u nas spotkania 4 dniowe lub dłuższe.

Sami jesteśmy sportowcami z krwi i kości, więc naszą bazę przygotowaliśmy tak, abyście dobrze wypoczęli, zregenerowali siły, rozgrzali zmęczone mięśnie, rozluźnili powięź i przygotowali się na kolejny dzień porządnego treningu.

Mamy tu dla Was dwa budynki. W pierwszym znajdziecie strefę wspólną plus pokoje 1, 2 i 3 osobowe:

- parter: salon z kominkiem + TV, narożnik, dwa rozkładane stoły, otwarta w pełni wyposażona kuchnia (wyspa + 6 hokerów, dwa stoły + 8 krzeseł, płyta, piekarnik, mikrofalówka, lodówka, zammrażarka, czajnik, expres do kawy, mikser) - na ścianach, przymocowane uchwytami wiszą jakby odrzwia od starych wejść, a w rzeczywistości są to stylowe blaty stylowych stołów, dzięki czemu kameralny salon z sąsiadującą obok kuchnio-jadalnią można przekształcić w kilkanaście sekund w salę gromadnych spotkań, czy to towarzyskich, czy sumujących efekty treningów.
- na parterze znajduje się także strefa spa - jacuzzi + 2 prysznice + toaleta,
- 1 piętro to apartament z łazienką z wanną oraz 3 pokoje z łazienkami z prysznicem,
- 2 piętro to 4 pokoje z dodatkowymi antresolami, każdy z łazienką.

Budynek 2 (połączony z budynkiem nr 1) to:
- pomieszczenie do masażu (stół fizjo tech),
- sala gimnastyczna/wykładowa wyposażona w sprzęt do ćwiczeń siłowych i core,
ściankę wspinaczkową, trenażery wahoo kickr, oraz sprzęt multimedialny/projektor laserowy, ekran + nagłośnienie, sala połączona jest z tarasem zewnętrznym na którym można przeprowadzać treningi.

Dla tych, którzy mięśnie wolą wymrażać niż rozgrzewać, ćwiczyć oddech pod wodą i trenować metodę Wima Hofa, mamy dwie ruskie banie, dużą 150 cm i małą 70 cm, zasilane wodą spływającą ze zboczy, więc przeraźliwie zimną. W jednym można zanurzyć się po szyję, wybiegając z sauny, w drugim – schłodzić nogi, bo ma głębokość 70 cm. To taka sielska „komora krioterapii”.

W trakcie obozów treningowych nie ma czasu na stanie w kuchni, absolutnie to rozumiemy, dlatego gotowanie bierzemy na siebie. Dbamy, abyście jedli najlepsze potrawy z wykorzystaniem lokalnych składników. Po chleb nikt nie jeździ do supermarketu, miód – co oczywiste – jest miejscowy, jaja wiejskie, a kozi ser i jogurty też regionalne. Nawet herbata nie jest chińska, czy indyjska, czy jeszcze paragwajska, ale po prostu „izerska”. Starannie pakowana i opisana jest w gospodarstwie, które zajmuje się ziołami.

Uzupełnianie kalorii po wysiłku będzie smaczne, świeże i do syta. Spokojna głowa.

Jeśli pomiędzy posiłkami chcecie zjeść przedtreningowo albo potreningowo to kuchnia jest dla Was otwarta. Jest na parterze tuż obok salonu. Ma wyspę i 6 hokerów, do tego dwa stoły + 8 krzeseł. Niczego Wam tu nie braknie, jest płyta grzewcza, piekarnik, mikrofalówka, lodówka, zamrażarka, czajnik, expres do kawy, mikser - wszystko do dyspozycji. Kawa, herbata i woda z naszej studni (podpięta pod filtr w trakcie pobytu) czeka.

W ogrodzie pod zadaszoną wiatą jest murowany grill, kuchnia letnia i dużo miejsca do przesiadywania.

Tacy ludzie jak Wy, zajawkowicze, się nie nudzą. Wiemy, że zawsze znajdziecie sobie zajęcie. Latem trenujecie do triathlonu lub praktykujecie stanie na głowie, zimą zakładacie narty i ćwiczycie oddech w zimnej wodzie. Rekreacyjnie chodzicie po górach, lubicie zmęczyć się na wycieczkach rowerowych, a wieczorem odpocząć w saunie. Właśnie dla Was jest nasz dom Isands, w którym możecie rozwijać swoje pasje, spróbować nowych dziedzin sportu, odpocząć po ciężkim sezonie biegowym, pochillować, pogrillować, posiedzieć na tarasie z widokiem na góry.

Na miejscu przygotowaliśmy dla Was:

- salę gimnastyczną uzbrojoną w “klatkę” i sprzęt do ćwiczeń siłowych i core,
- ściankę wspinaczkową,
- maty do ćwiczeń i trenażery wahoo kickr,
- sprzęt multimedialny/projektor laserowy, ekran + nagłośnienie,
- taras zewnętrzny, na którym można przeprowadzać treningi,
- profesjonalny stół do masażu Fizjo TecX7,
- w ogrodzie jest boisko do kosza,
- sauna fińska w domku, z którego możecie pobiec wprost do
- ruskiej bani z lodowatą wodą ze strumyka,
- jacuzzi z bąbelkami do rozluźnienia spracowanych mięśni.

Jesteśmy rozbiegani, rozjeżdżeni, rozpływani i zawsze pełni energii. Chętnie podpowiemy Wam, jakie starty warto zaliczyć, które szlaki można przejść z dziećmi, a które dla hardkorów. Co polecamy?

- Wziąć udział w UltraKotlinie, czyli ultramaratonie górskim w Sudetach Zachodnich. Możecie wybierać z 3 dystansów. 137 km, 79 km, 56 km i 34 km. Każdy z nich jest zabójczy, bo maraton wiedzie przez cztery pasma górskie: Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Kaczawskie oraz Izerskie.
- Spróbować swoich sił na Biegu Piastów w Jakuszycach. Jest zimowy wyścig na biegówkach (różne długości), letni ultramaraton górski, letni bieg Nordic Walking (12 km) i rowerowy bieg Piastów z 3 długościami i trudnościami do wyboru. Możecie też porwać się jak Paweł gospodarz na Jakuszyckiego Wielkiego Szlema, czyli: 50 km na nartach (Bieg Piastów), 50 km bieg górski (Ultramaraton), 61 km na rowerze (Rowerowy Bieg Piastów Giga).
- Dla prawdziwych twardzieli i twardzielek jest też KarkonoszMan - triathlon karkonoski startujący u podnóża zamku Czocha, a kończący się na Śnieżce. 1,9 km pływania, 90 km na rowerze i 21 km biegu. Kto zawalczy w tak pięknych okolicznościach przyrody?

Isands house to też obozy sportowe. Przyjeżdżają do nas specjaliści z całej Polski by prowadzić zajęcia jogi, uczyć pracy nad oddechem, szlifować technikę, trenować do zawodów i inspirować do zdrowego stylu życia.

W okolicy warto też zobaczyć:
- Wysoki Kamień w Górach Izerskich (1058 m n.p.m.)
- Rozdroże Izerskie – punkt widokowy
- Zakręt Śmierci – widokowy zakręt na drodze Szklarska Poręba – Świeradów Zdrój
- Zbójeckie Skały – grupa skalna przy szlaku żółtym z Zakrętu Śmierci
- Sztolnie dawnej kopalni pirytu – przy szlaku żółtym z Zakrętu Śmierci
- Wieczorny Zamek – skałka w grupie skalnej zwaliska (1047 m n.p.m.)
- Kozia Szyja – punkt widokowy (748 m n.p.m.)
- Jelenia Źródło – koło polany Czarownic

Jeśli chcecie zorganizować obóz dla lub z dzieciakami to my jesteśmy bardziej niż zadowoleni. Uwielbiamy propagować ruch i zdrowy styl życia wśród młodzieży. To czym nasiąkną za dzieciaka zaprocentuje w ich przyszłości. Nasze zaplecze sportowe oraz pofałdowana okolica będą idealną bazą na aktywną zieloną szkołę, kolonię czy obóz sportowy. Bierzcie dziatwę i biegiem w Izery!