Pierwsze, co musicie wiedzieć: to jest miejsce wyłącznie dla dorosłych. Drugie: to jest miejsce dla dorosłych, którzy naprawdę chcą uciec od zgiełku. Ale tak na serio. Odłożyć telefon i pobyć w analogowym świecie. Bo u nas jest tylko dom i łąka, a zasięg jest jak śnieg w Polsce – rzadko się pojawia i za chwilę znika. Nie ma internetu i nie ma ekranów.
Dom stoi w Paczynie, najmniejszej wsi w gminie. Panuje tu cisza, przerywana we wrześniu przez rykowisko jeleni. We wsi krzyżują się dwa szlaki, a każdym z nich da się zawędrować naprawdę daleko. Za granicę, do źródeł Bobru albo na karkonoskie przełęcze. Gdzie Was oczy poniosą. Na narty można się wybrać z Piotrem, który jest doświadczonym instruktorem, a morsowania spróbować w towarzystwie obojga gospodarzy. Zapraszamy na naszą łąkę.
Dom stoi w jednej z tych wsi, które wydają się być na samiutkim końcu świata. Do naszego miejsca odbija się z głównej, wiejskiej drogi i tam, na polanie, między lasem a lasem można znaleźć nasze siedlisko.
Jest u nas cicho i kameralnie, bo mamy tylko 3 pokoje dwuosobowe. Wszystkie urządziliśmy w jasnych kolorach, prosto i wygodnie. Każdy z nich ma własną łazienkę z prysznicem. Pokój numer 2 ma dodatkowo własny aneks kuchenny i nieco więcej przestrzeni. W aneksie znajduje się lodówka, mini płyta indukcyjna, czajnik i ekspres do kawy.
W ogrodzie, czyli na naszej łące, jest dużo miejsca na relaks. Można zrobić ognisko lub grilla, uciąć drzemkę w hamaku albo pograć w badmintona. Lubimy nasze otoczenie takim, jakie jest i nie ingerujemy zbytnio w jego charakter.
Do Waszej dyspozycji jest aneks kuchenny, w którym przygotujecie proste posiłki, poranną kawę i wieczorne przekąski na grilla. Jest też mały piecyk, więc można coś odgrzać lub upiec. W tym samym pomieszczeniu możecie wygodnie zjeść, ale można też zabrać się ze śniadaniem na zieloną trawkę albo do naszego ogrodowego zakątka z siedzeniami i stołem.
U nas króluje łąka, cisza, wieczory w ogrodzie. No i góry. Otaczają nas Góry Kamienne, Rudawy Janowickie na północy i Karkonosze na zachodzie. Szlaki, które krzyżują się w Paczynie zaprowadzą Was w każde z nich. Możecie wybierać trasy łagodne i krótkie albo takie, które dadzą wycisk. Oto kilka propozycji na dobry początek:
- spacer z fajnym punktem widokowym Pod Zadzierną (724m). W jedną stronę to 1,35h marszu, a na miejscu jest piękny widok na Śnieżkę, Jeziorko Bukówka i całą okolicę.
- można też pójść na sąsiedni szczyt - Świerczynę - zajmie Wam około 2h w jedną stronę. Po drodze ładne widoki na okoliczne wzgórza i jezioro,
- spacer z Paczyna na Przełęcz Okraj. W jedną stronę będziecie szli koło 2,5h. Można iść dalej: na Łysocinę. Ten szlak jest mniej uczęszczany niż znane karkonoskie ścieżki, da się odetchnąć,
- bezpośrednio szlakiem od nas na Śnieżkę dojdziecie w 5,5h albo można podjechać na Przełęcz Okraj 20min i wyruszyć stamtąd. Trasa przez Skalny Stół zajmuje 3,15h,
- można podjechać do Wieściszowic i stamtąd przejść się nad Kolorowe Jeziorka albo na rudawskie skały, a potem zajrzeć do Browaru Miedzianka i spróbować lokalnego piwa (i nie tylko),
- niedaleko jest też do Karpacza (30km), więc można potraktować Dom na łące jako bazę wypadową w Karkonosze.
Co więcej?
- narty: najbliższy stok to Superstacja Czarnów-Ski. Gospodarz - Piotr - jest instruktorem narciarstwa. Dajcie znać jeśli potrzebujecie przeszkolenia albo wskazówek.
- nad Jezioro Bukowskie można się wybrać latem, ale też zimą - sami morsujemy, może zarazimy Was tą pasją :) w Miszkowicach można też wynająć kajak.
- dla amatorów wspinaczki polecamy Spękane skały, które znajdują się 5 km od nas w miejscowości Miszkowice :).
- las tuż obok domu, czyli idealne warunki dla biegaczy, ale także miłośników spacerów.
Nasz dom jest azylem dla dorosłych - zapraszamy Was bez dzieci.