Po wsi krążyła plotka, że siedlisko w lesie kupiła Amerykanka. I że pewnie tu jakieś Ranczo zrobi. Ekscytację zastąpiło jednak rozczarowanie. Nie Amerykanka, tylko Polka, która trochę jeździła po świecie. W dodatku tutejsza. I żadnego rancza nie będzie tworzyć. Przywróci do łask to, co już jest i podzieli się tym z innymi. Bo Las się żyje!
Siłą rozpędu odświeżyła więc dwie chałupy. W jednej znalazła swoje miejsce na ziemi, a drugą udostępniła szukającym świętego spokoju. Ale uwaga: Podlasie to nie Las Vegas — zimą trzeba sobie samemu napalić w piecu i kominku, a po zasięg trzeba wyjść i chwilę poszukać go w ogrodzie. Dostępne są za to od ręki: podlaska przyroda, leśny mikroklimat i kulturowe bogactwo regionu. Wnętrze przesiąknięte folklorem nadbużańskiej krainy. Cisza lasu. Zimą śnieg po kolana. Kawałek dalej plaże nad Bugiem, błękitne cerkwie i lokalni rolnicy, od których możecie kupić tutejsze dobra. Krążą plotki, że tyle wystarcza, żeby porządnie odpocząć i polubić podlaską egzotykę. Odważcie się sprawdzić.
Leśniczówka znajduje się na terenie Obszaru Krajobrazu Chronionego Dolina Bugu, a od samej rzeki dzieli ją koło 1,7 km. Las rozciąga się na powierzchni około 70ha. To tyle, że można z powodzeniem poobserwować leśne życie i na chwilę stać się jego częścią.
Dom został zbudowany w 1930 roku. To, że chata ma długą historię będziecie mogli dostrzec sami, bo zostawiliśmy dubeltowe okna, oryginalne drzwi, krzywo położone ściany z cegły i stare piece. Możecie być spokojni o temperatury - ociepliliśmy chatę od zewnątrz. Zadbaliśmy o to, żeby wyposażenie współgrało z klimatem domu: wstawiliśmy stare meble i udekorowaliśmy wnętrze dziełami sztuki ludowej. W środku pojawił się kominek, łazienka oraz w pełni wyposażona kuchnia. Odremontowaliśmy poddasze, na którym obecnie znajduje się jedna z sypialni (z podwójnym i pojedynczym łóżkiem). Pozostałe dwie sypialnie znajdziecie na parterze - w jednej jest podwójne łóżko i kominek, druga - w amfiladzie - posiada dwa pojedyncze łóżka. Poza tym jest kuchnia, jadalnia i mała łazienka z prysznicem. W ogródku stoi huśtawka ogrodowa i (w sezonie letnim) trampolina. Jest też miejsce na ognisko.
Goście mogą korzystać z ogródka przy domu i prywatnego lasu. Ogród jest naturalny na maksa: nie ma równiutko skoszonej trawy, jesienią są liście naturalnie zasilające glebę, a zimą bywa, że mamy śnieg po kolana.
Jeśli kochasz tradycyjną kulturę ludową to dobrze trafiłeś. Jeśli poprosisz chętnie opowiemy o naszych tradycjach, podpowiemy, gdzie aktualnie odbywają się fajne imprezy i wskażemy co warto zobaczyć i kogo odwiedzić w okolicy :)
Nie gotujemy, ale wyposażymy Was w pakiet wskazówek i adresów gdzie przeżyjecie prawdziwą podlaską kulinarną przygodę. Podzielimy się też listą miejsc, gdzie kupicie lokalne produkty by zabrać smak Podlasia do domu.
W chacie jest kuchnia, w której można z powodzeniem zrobić porządne śniadanie i kawę z kawiarki słodzoną lasem.. Jest kuchenka indukcyjna z dwoma polami grzewczymi, kuchenka mikrofalowa, prodiż a dla koneserów kuchnia węglowa opalana drewnem.
Tu las się żyje! Jest dużo czasu i dużo miejsca żeby pospacerować po leśnych ścieżkach, pozbierać grzyby i poziomki, poobserwować dzikie zwierzęta i pobyć w ciszy. Możecie zrobić sobie ognisko i wyć do księżyca harcerskie piosenki sprzed lat. Możecie wyczynowo uprawiać drzemki w hamaku. Albo wyruszyć na poznawanie nieco dalszej, niż na parę kroków okolicy, do czego zachęcamy Was równie gorąco. Poniżej znajdziecie dłuuugą listę ciekawych miejsc z sąsiedztwa, do której dorzucamy jeszcze kilka pomysłów na aktywne spędzanie czasu i wejście w bliższą zażyłość z Podlasiem:
- w Siemiatyczach znajduje się plaża miejska (nad zalewem), gdzie można też wypożyczyć sprzęt wodny i rowery. To ostatnie to całkiem dobry pomysł, bo przebiega tędy Wschodni Szlak Green Velo. Na stronie www Szlaku znajdziecie krótsze i dłuższe trasy - zarówno wyczynowcy jak i rodziny z małymi dziećmi mogą dobrać coś odpowiedniego dla siebie.
- wybierzcie się na spacer nad Bugiem (od siedliska dojdziecie tam drogą przez lasy i pola w mniej niż pół godziny, lub możecie podjechać na przykład na plażę w Drohiczynie), obejrzyjcie zachód słońca i spróbujcie wypatrzeć kilka chronionych gatunków ptaków. Bug to ostoja dzikiego życia i jedyna tak duża, nieuregulowana rzeka w Polsce.
- odwiedźcie Drohiczyn, wdrapcie się na Górę Zamkową i zajrzyjcie do Muzeum Parku Historyczno – Kulturowego „Bug – pogranicze kultur i religii”
- zimą też jest co robić: można wypożyczyć narty biegowe albo zafundować sobie przejażdżkę skuterem śnieżnym. Mamy też w okolicy grupę miłośników morsowania, do której możecie dołączyć, jeśli lubicie niskie temperatury i hartowanie ciała.
- zróbcie sobie objazdówkę po okolicznych cerkwiach, wpadnijcie na Górę Grabarkę żeby poznać jej historię.
Pod lasem na Podlasiu nie może być nudno. Przygoda numer jeden to poznawanie leśnego życia: wypatrywanie zwierząt i tropienie śladów (w chacie znajdziecie przewodniki dla najmłodszych)
Podobno nie ma nieodpowiedniej pogody (jest tylko nieodpowiedni strój), ale w razie wichury czy śnieżycy też będzie co robić: w chatach znajdziecie biblioteczkę z książkami, planszówki i zabawki.
A jak już dzieci nacieszą się tym, co jest na miejscu można zabrać je na plażę do Drohiczyna lub Siemiatycz, albo na wycieczkę do Alpakowa lub Ziołowego Zakątka - poniżej zostawiamy kilka inspiracji pozbieranych z okolicy.