W dolinie Białej Lądeckiej, w cieniu Gór Złotych znajduje się kraina, w której dawniej wydobywano złoto, a do tutejszego uzdrowiska wpadali ówcześni celebryci: Goethe, cesarzowa Katarzyna II, cesarz Aleksander I, pruscy królowie i nawet jeden amerykański prezydent. Teraz jest nie mniej luksusowo: w powietrzu rozpylono drogocenny zapach świerków, w sąsiedztwie mieszkają cisi sąsiedzi: borsuki, studniczki i głowacze. Do snu wygania pohukiwanie włochatek, a na śniadanie wpraszają się jeleń albo konie, które przełażą przez strumyk i cierpliwie skubią trawę w ogrodzie.
Zapraszamy Was na najprawdziwszą wieś, gdzie nie mamy dokończonych płotów, mijani sąsiedzi zagadują serdecznie i gdzie mamy moc spowalniania czasu. Jeżeli chcecie złapać oddech od miejskiej gonitwy, rozciągnąć nogi podczas spaceru po lesie, albo poleniuchować na strumieniem – pakujcie plecaki, walizki i bagażniki. Orłowiec zaprasza w swoje przytulne progi. I nie zapomnijcie zabrać ze sobą psa!
W domu, który śmiało może pretendować do tytułu „dom z dala od domu” pomieścimy 10 osób. Na parterze domu znajduje się mały, dwuosobowy pokój, łazienka z prysznicem, kuchnia z salonem i dużym stołem, przy którym wygodnie zjecie, posiedzicie, rozłożycie mapy i pogracie w planszówki. Mamy także dodatkową kuchnię letnią, w której możecie przechowywać jedzenie i napoje (dodatkowa lodówka).
Na górze domu znajdują się 4 dwuosobowe pokoje. Trzy z nich posiadają łóżka małżeńskie, jeden łóżka pojedyncze. Pokoje mają wspólna łazienkę z prysznicem. Dom nie ma studyjnej akustyki i w pokojach nad salonem słychać co się w nim dzieje – w drugą stronę także. Dodatkowo w 1 z pokoi jest kanapa, która pomieści 2 małych dzieci.
Naokoło domu ogród (nie jest ogrodzony od strony strumyka) i zdarza się, że spotkacie pod domem sarny, konia albo zająca. W garażu schowacie sprzęt sportowy (narty, rowery). Zimą często trzeba odśnieżyć podjazd samodzielnie – zostawiliśmy Wam łopatę. I co ważne: nie mamy zasięgu. Nawet nie wysilajcie się skakać po parapetach z nadzieją na jego złapanie – znajdziecie go na początku wsi (7 min od domu). Śmiga u nas za to internet.
O jedzenie każdy dba samodzielnie. Gotujecie więc kiedy chcecie i na co tylko macie ochotę. W świeże warzywa, owoce i jajka można się zaopatrzyć na najbliższym targu w Lądku Zdroju, tam również są najbliższe restauracje. We wsi nie ma sklepu, więc najlepiej przyjechać już ze swoimi zakupami, albo podjechać do najbliższej miejscowości czyli Lądka Zdroju. Kuchnia jest w pełni wyposażona, również w podstawowe produkty, takie jak: cukier, sól, herbata, kawa.
Jesteśmy na Dolnym Śląsku, gdzie nie ma miejsca, ani czasu na nudę. No chyba, że bardzo chcecie. Ale jeżeli marzy Wam się aktywny odpoczynek, to można organizować się na spacery, wycieczki rowerowe, na narty i zwiedzanie zabytków. A mamy ich tu sporo.
Po pierwsze mamy rzut beretem do pięknego Lądka Zdroju, a w nim:
- zakład przyrodoleczniczy Zdrój "Wojciech" z neobarokowymi zdobieniami, pięknym basenem z wodą termalną i XIX-wiecznymi wannami do kąpieli perełkowych,
- park dendrologiczny Arboretum, a z niego warto przejść kawałek dalej do Źródełka Jadwigi,
- Rynek oraz kilka zabytkowych kościołów.
Warto wybrać się także do Złotego Stoku i poczuć tam prawdziwą gorączkę złota. Pomoże w tym wycieczka podziemną trasą turystyczną"Kopalnia Złota" z podziemnym wodospadem. Na zwiedzanie zaprasza także pobliski Zamek na Skale oraz Jaskinia Radochowska. Dzieje się u nas też sporo. Z przyjemnością wyslemy Was do Pałacu Gorzanów, który organizuje niesamowite wydarzenia kulturalne (pokazy, koncerty, spektakle) oraz na Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady - Lądek Zdrój, Festiwal moc Gór Lądek Zdrój i Festiwal Wrażeń Kłodzko - mówiliśmy, że nie da się tu nudzić.
Dla piechurów wycieczka Czerwonym Głównym Szlakem Sudeckim to absolutna konieczność. Poza tym warto wybrać się także Szlakiem Marianny Orańskiej, szlakiem widokowym Szczytami Pogranicza i szlakiem spod pensjonatu Marianna prowadzącym do Skał Stołowych. Z kolei Skałki Lądeckie to gratka dla wspinaczy skałkowych. Bezpośrednio z Orłowca możecie wybrać się na Orłówkę, Jawornik, Borówkową (piękna panorama Gór Złotych) lub Wójtową. Niedaleko Złotego Stoku znajduje się ścieżka szkoleniowa i treningowa do Nordic Walkingu (można nauczyć się prawidłowej techniki i nabić kilometrów podczas spaceru). Narciarze także nie będą się nudzić, ponieważ w Lądku, Zieleńcu, Bielicach i na Czarnej Górze znajdują się duże ośrodki narciarskie.
Nie mamy przewidzianych aktrakcji dla dzieciaków. Starszaki radzą sobie same eksplorując ogród, strumyk i okolicę. Dla maluchów musicie zabrać wyprawkę w postaci zabawek i innych udogodnień.