Gdzie będę odpoczywać?
Co będę jeść?
Czy nie będę się nudzić?
A co dla dzieci?
A co dla pracujących?
Gdzie będę spać?
Dom na wyłączność
Więcej zdjęć
Odpowiadam zatem z marszu: w XVIII wieku przyjechali na Sejneńszczyznę dwaj przybysze. Pierwszy był polskim posłem na Sejm Wielki i nazywał się Kazimierz Wolmer. Drugi chyba nie lubił stać w miejscu: miał niemieckie pochodzenie, ale pomieszkał na Inflantach, a w końcu osiadł w okolicach Sejn. Nazywał się Jan Meyer. Nie wiadomo ile ich łączyło poza jednym - dobrze się ożenili. Weszli w rodzinę Chlewińskich, jeden hajtnął się z Anną, drugi z Rachelą, a przejęte przez nich majątki zaczęto nazywać od ich nazwisk.
Nie trzeba się specjalnie wysilać żeby wyobrazić sobie jak wyglądały Hołny trzy wieki temu. Dalej na codziennym spacerze spotyka się sarny i zające. Dalej domów jest parę na krzyż w każdej wiosce. Do sąsiada mamy ponad pół kilometra. Jeziora wciąż są dziko zarośnięte i czyste jak wieki temu. Są dwie nowe rzeczy, to na pewno: internet (złapiecie go nawet w naszym leśnym domu) i granica z Litwą, 300 metrów od siedliska. U nas zobaczycie jak łatwo jest są przekroczyć, w każdym wymiarze.
Gdzie będę odpoczywać?
Nasz dom znajduje się w jednej z rozległych wiosek - w Hołnach Wolmera. Na co dzień jednak nie czuje się tu jak na wsi, a bardziej jak na odludziu - dom stoi w lesie, pośród łąk, zaledwie kilkaset metrów od granicy i niecałe 2 kilometry od pięknego jeziora położonego na styku dwóch państw. Dom zbudowany jest z grubego bala, z dachem pokrytym osiką. Ma 132 metrów kwadratowych. Na zewnątrz z dwóch stron znajduje się taras (62m2), na którym toczy się całe wakacyjne leniuchowanie. Na tarasie jest stół zrobiony z ponad stuletnich drzwi od stodoły oraz krzesła, fotele i leżaki. Dookoła 3 hektary własnego siedliska, las i pola. Za domem 20 ha łąka, idealna na puszczanie latawcy.
Dom jest bardzo wygodny w użytkowaniu. Na parterze znajduje się duży salon z otwartą kuchnią, kominkiem i ogromną kanapą. Po prawej stronie jest sypialnia z drzwiami balkonowymi prowadzącymi na taras. Podłogi na parterze są z kamienia loftowego, dzięki czemu dają przyjemny chłód w ciepłe dni. Na dole znajduje się też duża łazienka z prysznicem.
Na piętro prowadzą drewniane schody, a dalej jest piękny, drewniany parkiet . I w związku z tym ogromna prośba: nie chodźcie w butach na piętro domu, a jeśli przyjeżdżacie z psem to nie wpuszczajcie zwierzaka na górę. Na parterze przy schodach jest barierka, która ułatwia to zadanie.
Na piętrze ulokowana jest druga łazienka i dwie sypialnie. W każdej z nich mogą spać dwie osoby. W największej stoi ponad 100-letnia, odrestaurowana szafa. W sumie do dyspozycji gości mamy 3 sypialnie i 2 łazienki i ogromną część wspólną połączoną kuchnią (62m2).
Co będę jeść?
Po świeże jajka pójdźcie do Pani Pietuszewskiej, która mieszka przy drodze do Berżnik. Najlepsze ryby znajdziecie w sklepie Sieja w Sejnach, tam też we wtorki i piątki odbywa się targ warzywny, gdzie można zakupić świeże owoce i zrobić z nich konfitury. W Sejnach znajduje się również (blisko sklepu Biedronka) dobrze zaopatrzony sklep litewski (RUTA), z wędzonymi polędwicami i kindziukiem oraz Vynoteka, która posiada niezłą kolekcję win i co ważne, niedrogich.
Jeśli kucharzenie nie jest Waszą mocna stroną wyskoczcie do Dworku Hołny w Hołnach Mejera (droga na Ogrodniki), gdzie zjecie najlepszego sandacza na plackach z cukinii, lina, pstrąga, sieje, ale też policzki wołowe, a na deser lody własnej produkcji. Nieco bliżej znajduje się Smażalnia Ryb Fishgrill przy jeziorze Hołny oraz Restauracja w Hotelu Skarpa w Sejnach, gdzie specjalnością jest kuchnia litewska.
Czy nie będę się nudzić?
W domu pośród drzew, niedaleko jezior i rzut kamieniem od granicy możliwości na złapanie oddechu jest naprawdę dużo. Nie musicie się nigdzie ruszać - można boso dreptać po łąkach, zbierać poziomki, podglądać ptaki, wypatrywać z drewnianych ambon zwierzynę i lenić się beztrosko w nicnierobieniu. Najbliższy sąsiad jest na tyle daleko, że będziecie się mogli poczuć jak na odludziu. Najbliższej jeziora Bałądż oddalone jest 15 minut spacerkiem przez wioskę lub wzdłuż pasa granicznego.
W okolicy jest też sporo miejsc, które można odwiedzić i aktywnie spędzić czas. Polecam przyjrzenie się tej krótkiej liście:
* Berżniki - pierwsze miasto na Suwalszczyźnie, z kościółem z z początku XIX wieku oraz parafią z XV wieku (oba budynki odrestaurowane). Berźniki posiadały kiedyś prawa miejskie, nadane im przez Królową Bonę, ale straciły je na rzecz Sejn. Więcej poczytasz tutaj (https://portretywsi.pl/berzniki-pierwsze-miasto-na-suwalszczyznie/) *Rezerwat Łempis (8,5km od domu) i Rezerwat Tobolinka (22km). Oba rezerwaty słyną z dzikiej przyrody i są położone na tyle blisko, że można wyskoczyć do nich na popołudniowy spacer.
* Spływy kajakowe. Tu opcji jest co najmniej kilka i obok spływów znanymi rzekami: Hańczą i Rospudą polecamy Waszej uwadze naszą Marychę - bardzo krętą i malowniczą rzekę, przepływającą przez niemal całą Sejneńszczyznę, tuż obok granicy z Litwą. Na wszystkich rzekach jest kilka tras do wyboru, różniących się od siebie stopniem trudności. Najbliższa wypożyczalnia kajaków znajduje się w Gibach.
* Dwór w Krasnogrudzie, w którym wakacje spędzał niegdyś Czesław Miłosz. Dwór jest położony nad Jeziorem Hołny i przynależy do Ośrodka Pogranicze - odbywają się w nim także wydarzenia kulturalne.
* Do Wilna od nas jest 170 km, do Zamku w Trokach 140km, więc trudno w Polsce o lepszą bazę wypadową do poznawania naszego wschodniego sąsiada. Jeśli nie chcecie jechać na własną rękę to w lokalnych biurach podróży na pewno znajdziecie oferty różnych wycieczek jednodniowych.
* Latem Ośrodek Pogranicze organizuje koncerty Orkiestry Klezmerskiej (sprawdźcie Program Lato w Pograniczu)
* Do Wigierskiego Parku Krajobrazowego jest 35km, a tam możecie pokrążyć w ciszy po ścieżkach edukacyjnych wijących się przy jeziorze lub skorzystać Wigierskiej Kolei Wąskotorowa . która przebiega przez malownicze lasy Puszczy Augustowskiej i Wigierskiego Parku Narodowego
* Nieco dalej, 60km od domu, jest (najpiękniejszy naszym zdaniem) Suwalski Park Krajobrazowy
* Most w Stańczykach - najwyższe mosty w naszym kraju, który swoją budową nawiązuje do elementów charakterystycznych dla rzymskich akweduktów w Pont de Gard. Budowla powstała 1926 roku.
* Dowspuda - pozostałości neogotyckiego Pałac Paców, który można zobaczyć przy okazji jednodniowego spływu kajakowego rzeką Rospuda (na wysokości miejscowości Raczki)
Co dla dzieci?
Dzieci mogą korzystać z prostych, wiejskich rozrywek i cieszyć się spędzaniem całych dni na łonie przyrody. Czekają na nie łąki pełne chabrów i maków, z których można robić kolaże czy bukiety dla mamy. Będą kąpiele w jeziorze i zabawy w chowanego w lesie. Na miejscu są piłki, sprzęt do badmintona, gry planszowe. Mój najbliższy sąsiad ma stada przesympatycznych kóz...:) Bardzo przydatne są tu rowery, wędki i kalosze, gdyż poranne mgły zostawiają urokliwą rosę.
A co dla pracujących?
Wszystkich pracujących z pozycji półleżącej zapraszamy na najwygodniejszą kanapę, na jakiej mieliście kiedykolwiek sposobność usiąść. Jeśli jednak potrzebujecie stołu, nie ma problemu. W salonie jest bardzo duży, sześcioosobowy stół oraz duży stół na tarasie (przynajmniej dla 4 osób). Jeden niewielki stół jest na wyposażeniu pokoju na górze. Zawsze można przenieść się też do pokoi, które są zamykane. Na zewnątrz znajdziecie leżaki oraz wygodne fotele. Ponieważ dom wynajmujecie na wyłączność, nikt Wam nie będzie przeszkadzał.
5.0•Liczba opinii: 21
Wiktor
5•5 Oct 2024
Pani Ewa jest wspaniałym gospodarzem. Przed przyjazdem dostaliśmy wszystkie szczegóły na temat pobytu, a w domu czekały na nas kartki ze wszystkimi potrzebnymi informacjami. Nasz pobyt na Sosnowym Wzgórzu był wspaniały. Bardzo polecamy sklep rybny Sieja oraz bazar (odbywa się we wtorki w piątki) w Sejnach oraz spływ rzeka Marycha. Postaramy się jeszcze kiedyś wrócić 🫶🏼
Gospodarz:
Ewa
Panie Wiktorze, ja też bardzo dziękuję...:) I zapraszam zawsze...:)
Marcin
5•6 Jul 2024
Pobyt w domu na sosnowym wzgorzu byl magiczny. Kazdy kto szuka ciszy, spokoju i odskoczni od codziennego zgielku znajdzie je wlasnie u Ewy. Dom mega funkcjonalny i urzadzony z dbaloscia o detale. Razem z partnerem docenilismy bliskosc natury, swietne widoki i spokoj. Oferta z pewnoscia do polecenia dla osob szukajacych odpoczynku i zwolnienia tempa. Przemek i Marcin
Gospodarz:
Ewa
Bardzo, bardzo dziękuję. Ja tez miałam wspaniałych Gości...
Daniel
5•4 Jun 2024
Dom na Sosnowym Wzgórzu to niezwykłe miejsce. Położony jest niemalże na końcu świata - w dużym oddaleniu od innych zabudowań, zanurzony w pięknej przyrodzie, ciszy i spokoju. Stanowi doskonałe miejsce do odpoczynku blisko natury. Nie jest to po prostu domek pod wynajem - to miejsce z duszą i charakterem, w którym bardzo łatwo poczuć się jak u siebie. Jest wyposażony we wszystko, co potrzebne, a nawet więcej. Chociaż okolica jest pełna atrakcji, wyjątkowa atmosfera domu zachęca do zaszycia się w tym odludnym, zielonym azylu. Dom otoczony jest sosnowym zagajnikiem, który okalają malownicze łąki i pola. Nieopodal zaczynają się bezkresne połacie dzikich i buchających życiem lasów po stronie litewskiej. Od pobliskiego, bardzo malowniczego i czystego jeziora, dom dzieli przyjemny, kilkunastominutowy spacer. Teren jest także doskonały dla miłośników dłuższych spacerów z czworonogami. Właścicielka domu, Pani Ewa, to niezwykle ciepła, pomocna i gościnna osoba. Dołożyła wielu starań, aby nasz pobyt był udany, co z resztą się w pełni udało. Polecam Dom na Sosnowym Wzgórzu każdemu, kto szuka wyjątkowego, ustronnego miejsca relaksu i docenia piękną przyrodę i spokój, nieskażone masową turystyką.
Piotr
5•20 Oct 2023
Niesamowicie klimatyczne miejsce. Czas spędzony w Domu na Sosnowym Wzgórzu pozwala na całkowite wyciszenie, zapomnienie o codziennych obowiązkach, żadna sprawa nie goni. Po powrocie ma się więcej energii i spokoju na każdym zakręcie. Czas w tym miejscu płynie inaczej. Serdecznie polecamy. Pani Ewa potrafi zaopiekować się gośćmi ❤️
Piotr
5•7 Oct 2023
Dom na Sosnowym Wzgórzu to idealne miejsce na ucieczkę od miejskiego zgiełku. W moim przypadku był to samotny, ponad tygodniowy wyjazd, aby "przewietrzyć" głowę. Jeśli chodzi o okolicę, niby koniec świata, a jednak intrygujące pogranicze kultur. Od granicy z Litwą dom dzieli rozległa łąka, więc podczas długich spacerów, szczególnie nad pięknie położone Jezioro Bałędź/Balandis, możemy wybrać trasę zarówno po polskiej, jak i litewskiej stronie. Rozeznanie w terenie i historii regionu ułatwiają liczne publikacje (książki, przewodniki, mapy), dostępne w domu i na tyle ciekawe, że samemu zdarzyło mi się tak zanurzyć w lekturze, że następnego dnia na stole zagościły trzy wina domowej roboty Pana Mariusza. Polecam słodki rabarbar 😉 Sam dom w pełni wyposażony. Komfortowe sypialnie, łazienki i kuchnia, gdzie niczego nie brakowało, w tym kawy i kawiarek, czyli nieodłącznych towarzyszy poranków. W chłodniejsze wieczory do dyspozycji jest pokaźnych gabarytów koza, jednak podczas mojego, wczesnojesiennego pobytu nie było potrzeby, aby skorzystać z jej usług. Niemalże wszystko czego dusza zapragnie jest pod ręką. W każdej sypialni półki uginające się pod ciężarem książek od Mariusza Szczygła, przez Olgę Tokarczuk, kończąc na Stanisławie Lemie. Lektura najlepiej smakuje na przestrzennym tarasie, który nawet podczas deszczu, pozwala komfortowo spędzać czas na zewnątrz domu, czy to przy stole, czy to w wygodnym hamaku. Pani Ewa, właścicielka domu, jest niezwykle pomocna i dostępna pod telefonem niemal o każdej porze dnia 🙂 Historia domu, zdaje się być istotną częścią historii Pani Ewy, więc możemy mieć pewność, że spędzając czas w Domu na Sosnowym Wzgórzu znajdujemy się w dobrych rękach.
Natalia
5•15 Jun 2023
Sielskość absolutna! Na tym tarasie w przeróżnych konfiguracjach i pozycjach spędzaliśmy caały boży dzień i wcale się tego nie wstydzimy. W Domu na Sosnowym Wzgórzu spędziliśmy tydzień i tylko ze dwa razy pojechaliśmy do Sejn po chlebek litewski co się w ogóle nie starzeje i jakieś zapasy, a tak to wystarczyły nam wycieczki nad jezioro i wieczorne spacery. Mój dwulatek nie dał się odciągnąć od stadka kóz po sąsiedzku i po raz pierwszy zobaczył na żywo, jak lata latawiec. Spotkaliśmy też dwukrotnie lisa, widzieliśmy jak po polu czmycha w podskokach dziki zając i kilka razy popatrzyliśmy sobie w oczy sarenek. Wspaniała kolekcja latawcy i gier planszowych czeka na miejscu. Dostępna też PYSZNA KAWA oraz trzy rozmiary kawiarek, które wszystkie wykorzystywaliśmy w zależności od stanu kofeinowego głodu letników. Z dodatkowych atrakcji dla dwulatka - codzienne popołudniowe podlewanie kwiatków i warzyw. Obszerna kolekcja lektur dla dużych i małych (mój mały kazał sobie codziennie czytać książkę o uczuciach). Uczucie dominujące na urlopie: błogość. Polecam i już tęsknię!
Gospodarz:
Ewa
Pani Natalio....dziekuje. Bardzo...jestem po prostu wzruszona...a ta książka o uczuciach należy do moich ulubionych, choć nie jestem juz przecież dzieckiem...:)
Julia
5•6 May 2023
Wspaniały dom na krańcu Polski, w miejscu w którym nie spotkacie tłumów. Idealny na odpoczynek od miejskiego zgiełku Z plusów: + bliskość natury i wiele tras spacerowych wokół pobliskich jezior (można spotkać m.in. żurawie) + wiele możliwości odpoczynku również biernego (wygodne meble wypoczynkowe + dobry internet) + wszystko czego potrzebujecie jest już na wyposażeniu - wszelkie możliwe narzędzia kuchenne ( w tym np blender, grill elektryczny, kawiarka, młynek do kawy), gry planszowe, leżaki, a nawet latawce + nie ma opcji żeby zmarznąć - koza oraz ogrzewanie spełnią wymagania nawet największych zmarzluchów + miejsce na ognisko z wszystkimi potrzebnymi materiałami + w razie dłuższego pobytu jest też pralka i detergenty + brak tłumów nawet w majówkę, ale jeśli już potrzebujecie kontaktu z ludźmi to sąsiedzi są bardzo mili + świetny kontakt z Gospodynią - Panią Ewą Z minusów: - nie będziecie chcieli wyjeżdżać - sikorki lubią pukać rano do okien i nie dają się przekupić słoninką ;)
Gospodarz:
Ewa
Dziękuję pięknie..:) zwłaszcza w imieniu tych sikorek...bo one tak z miłości, bo to jedyne okna w pobliżu..:)
Jakub
5•12 Sep 2022
Piękny i wygodny dom ze wspaniałym terasem położony na wzgórzu, w przyjaznym i suchym lesie. Okolice niezwykle piękna a jezioro o wysokiej klasie czystości i przejrzystości. Zasięg dość dobry (PLUS najlepszy) i da się pracować zdalenie. Są jednak miejsca w domu gdzie może być to trudne ale dobrze ustawiając router jakoś połączenia pozwala na video konferencje. Ewa jest wspaniałą i bardzo pomocną i zaangażowaną gospodynią. Dziękujemy za świetne 2 tygodnie.
Ania Redwan
5•17 Aug 2022
Wyjątkowy czas! W domu na sosnowym wzgórzu znaleźliśmy spokój, naturę i wakacyjny odpoczynek. Idealnie przygotowane wnętrze pozwala poczuć się jak w domu, jest czysto i komfortowo. Świeża pościel, ręczniki, kuchnia pełna sprzętów, gry i książki czekające na półkach. Okoliczny teren pozwala na długie spacery i kąpiele w jeziorze... cisza i spokój. Pani Ewa ugościła nas idealnie, czuliśmy się zaopiekowani i mile widziani - była do dyspozycji o każdej porze dnia i nocy :) Piękne wnętrze, zachwycające zewnętrze i ciepła energia domu. Polecamy wszystkim i o każdej porze roku!
Gospodarz:
Ewa
Dziękuję pięknie..:)
Małgorzata
5•5 Aug 2022
Dla miłośników głuszy, braku płotów, wolności, braku sąsiedztwa i całej tej niewygody:) Piękne miejsce. Pani Ewa czujna jak ważka, pomocna i serdeczna.
Gospodarz:
Ewa
Dziękuję pięknie..:)
Dom na Sosnowym Wzgórzu
Sprawdź na szybko
Odpowiadam zatem z marszu: w XVIII wieku przyjechali na Sejneńszczyznę dwaj przybysze. Pierwszy był polskim posłem na Sejm Wielki i nazywał się Kazimierz Wolmer. Drugi chyba nie lubił stać w miejscu: miał niemieckie pochodzenie, ale pomieszkał na Inflantach, a w końcu osiadł w okolicach Sejn. Nazywał się Jan Meyer. Nie wiadomo ile ich łączyło poza jednym - dobrze się ożenili. Weszli w rodzinę Chlewińskich, jeden hajtnął się z Anną, drugi z Rachelą, a przejęte przez nich majątki zaczęto nazywać od ich nazwisk.
Nie trzeba się specjalnie wysilać żeby wyobrazić sobie jak wyglądały Hołny trzy wieki temu. Dalej na codziennym spacerze spotyka się sarny i zające. Dalej domów jest parę na krzyż w każdej wiosce. Do sąsiada mamy ponad pół kilometra. Jeziora wciąż są dziko zarośnięte i czyste jak wieki temu. Są dwie nowe rzeczy, to na pewno: internet (złapiecie go nawet w naszym leśnym domu) i granica z Litwą, 300 metrów od siedliska. U nas zobaczycie jak łatwo jest są przekroczyć, w każdym wymiarze.
Gospodarz:
Ewa
Znamy języki: polski, angielski
Nie ma nas na miejscu, ale Gośćmi zaopiekuje się przyjazna pomoc
Gospodarz jest przedsiębiorcą
Rezerwując nocleg na Slowhop, zawierasz umowę bezpośrednio z Gospodarzem. Slowhop, czyli nasza wesoła ekipa, odpowiada za selekcję Gospodarzy, funkcjonalność platformy, płatność przedpłaty – Gospodarz za treść oferty, sposób jej realizacji oraz reklamacje. Gospodarz jest przedsiębiorcą, więc podlegasz ochronie wg prawa konsumenckiego UE.
Gdzie będę spać?
6 os. – Dom na wyłączność
132 m²
•bez zwierzaków
Dom na wyłączność. Na parterze jest duży salon z otwartą kuchnią, kominkiem i kanapą oraz sypialnia z drzwiami balkonowymi prowadzącymi na taras i łazienka. Na piętrze ulokowane są dwie sypialnie oraz druga łazienka. W sumie do dyspozycji Gości 132 m2 domu i 60 m2 tarasu.
Co znajdę na miejscu?
Popularne udogodnienia
Szybki Internet / WiFi
W lesie / na skraju lasu
Nasze uroki
Nie mamy telewizorów
Dojazd leśną / szutrową drogą
Zapach wsi
Nie mamy klimatyzacji
Dużo pamiątek i drobiazgów w wyposażeniu
W kominku napalisz samemu
Jak dojadę?
Samochodem
Nasz adres: Hołny Wolmera 40, Sejny, Suwalszczyzna, Polska
Najlepiej do nas przyjechać samochodem. Pociągiem dojechać można do Augusta lub Suwałk ale potem trzeba się jeszcze do nas dostać, a to kawałek drogi (40km) lub autobusem do Sejn, stolicy Sejneńszczyzny (do nas z Sejn jest 14 km). Zawsze możemy jakoś pomóc, jak nie posiadacie auta.
Transportem publicznym
Najbliższe przystanki
Autobus: Sejny, (14 km),
Nasze znienacki
Zasady miejsca
Zwierzaki
Ze zwierzakami (małe psy, średnie psy, duże psy)
Liczba gości
Maksymalna liczba Gości w jednej rezerwacji: 6 osób
Godziny przyjazdu i wyjazdu
Przyjazd od godziny 18:00
Wyjazd do godziny 11:00
Trzymamy się ustalonych godzin zameldowania / wymeldowania
Pozostałe zasady
Liczba osób zakwaterowanych w domu nie może przekraczać 6 osób, chyba że przy rezerwacji ustalimy to inaczej.
Zwierzaki zapraszamy za darmo (max. do 2 psów) ale jest wielka prośba, aby nie wchodziły do górnej części domu (przy schodach jest barierka) oraz bardzo proszę o dbanie aby nie niszczyły rzeczy pozostawionych w domu. Prosimy o zabranie własnego ręcznika do wytarcia łapek i miseczek. W dniu wyjazdu wielka prośba o sprzątniecie wszystkich małych i dużych kupek po swoim psiaku. Bo przecież lubimy chodzić na bosaka ale nie lubimy niemiłych niespodzianek...:)
Nie palimy w domy, mamy od tego piękne tarasy :)
Opinie - Dom na Sosnowym Wzgórzu
5.0•Liczba opinii: 21
Wiktor
5•5 Oct 2024
Pani Ewa jest wspaniałym gospodarzem. Przed przyjazdem dostaliśmy wszystkie szczegóły na temat pobytu, a w domu czekały na nas kartki ze wszystkimi potrzebnymi informacjami. Nasz pobyt na Sosnowym Wzgórzu był wspaniały. Bardzo polecamy sklep rybny Sieja oraz bazar (odbywa się we wtorki w piątki) w Sejnach oraz spływ rzeka Marycha. Postaramy się jeszcze kiedyś wrócić 🫶🏼
Marcin
5•6 Jul 2024
Pobyt w domu na sosnowym wzgorzu byl magiczny. Kazdy kto szuka ciszy, spokoju i odskoczni od codziennego zgielku znajdzie je wlasnie u Ewy. Dom mega funkcjonalny i urzadzony z dbaloscia o detale. Razem z partnerem docenilismy bliskosc natury, swietne widoki i spokoj. Oferta z pewnoscia do polecenia dla osob szukajacych odpoczynku i zwolnienia tempa. Przemek i Marcin
Daniel
5•4 Jun 2024
Dom na Sosnowym Wzgórzu to niezwykłe miejsce. Położony jest niemalże na końcu świata - w dużym oddaleniu od innych zabudowań, zanurzony w pięknej przyrodzie, ciszy i spokoju. Stanowi doskonałe miejsce do odpoczynku blisko natury. Nie jest to po prostu domek pod wynajem - to miejsce z duszą i charakterem, w którym bardzo łatwo poczuć się jak u siebie. Jest wyposażony we wszystko, co potrzebne, a na...
Piotr
5•20 Oct 2023
Niesamowicie klimatyczne miejsce. Czas spędzony w Domu na Sosnowym Wzgórzu pozwala na całkowite wyciszenie, zapomnienie o codziennych obowiązkach, żadna sprawa nie goni. Po powrocie ma się więcej energii i spokoju na każdym zakręcie. Czas w tym miejscu płynie inaczej. Serdecznie polecamy. Pani Ewa potrafi zaopiekować się gośćmi ❤️
Piotr
5•7 Oct 2023
Dom na Sosnowym Wzgórzu to idealne miejsce na ucieczkę od miejskiego zgiełku. W moim przypadku był to samotny, ponad tygodniowy wyjazd, aby "przewietrzyć" głowę. Jeśli chodzi o okolicę, niby koniec świata, a jednak intrygujące pogranicze kultur. Od granicy z Litwą dom dzieli rozległa łąka, więc podczas długich spacerów, szczególnie nad pięknie położone Jezioro Bałędź/Balandis, możemy wybrać trasę...
Natalia
5•15 Jun 2023
Sielskość absolutna! Na tym tarasie w przeróżnych konfiguracjach i pozycjach spędzaliśmy caały boży dzień i wcale się tego nie wstydzimy. W Domu na Sosnowym Wzgórzu spędziliśmy tydzień i tylko ze dwa razy pojechaliśmy do Sejn po chlebek litewski co się w ogóle nie starzeje i jakieś zapasy, a tak to wystarczyły nam wycieczki nad jezioro i wieczorne spacery. Mój dwulatek nie dał się odciągnąć od sta...
Julia
5•6 May 2023
Wspaniały dom na krańcu Polski, w miejscu w którym nie spotkacie tłumów. Idealny na odpoczynek od miejskiego zgiełku Z plusów: + bliskość natury i wiele tras spacerowych wokół pobliskich jezior (można spotkać m.in. żurawie) + wiele możliwości odpoczynku również biernego (wygodne meble wypoczynkowe + dobry internet) + wszystko czego potrzebujecie jest już na wyposażeniu - wszelkie możliwe narzędzia...
Jakub
5•12 Sep 2022
Piękny i wygodny dom ze wspaniałym terasem położony na wzgórzu, w przyjaznym i suchym lesie. Okolice niezwykle piękna a jezioro o wysokiej klasie czystości i przejrzystości. Zasięg dość dobry (PLUS najlepszy) i da się pracować zdalenie. Są jednak miejsca w domu gdzie może być to trudne ale dobrze ustawiając router jakoś połączenia pozwala na video konferencje. Ewa jest wspaniałą i bardzo pomoc...