Wszystko zaczęło się od zardzewiałego wraku z przeciekającą podłogą i zgniłym drewnem - cóż, po prostu była to miłość od pierwszego wejrzenia. Ponieważ jednak mamy bujną wyobraźnię, od razu wyobraziliśmy sobie, że będzie to nasza „letnia rezydencja”. Piękny, nowoczesny dom na wodzie, który pozwoli nam zasnąć na falach. Nie mogliśmy sobie wyobrazić, ile setek godzin pracy i złości kosztowała nas ta cudowna przemiana. Jestem projektantką mebli, a mój mąż Martin jest po prostu bardzo majsterkowiczem. Pół roku ciężkiej pracy, w którą zaangażowaliśmy naszych przyjaciół - chętnych pracowników tymczasowych, przyniosło owoce i teraz możesz przyjechać i huśtać się na falach naszej pięknej łodzi mieszkalnej MALI.
Gdy tylko najgorsza zima 2019 roku dobiegła końca, zabraliśmy się do pracy. W lutym rozpoczęliśmy budowę pomostu do cumowania w Slapy, a jednocześnie rozpoczęliśmy renowację naszej zardzewiałej piękności. Oczyściliśmy wnętrze i wyposażyliśmy zewnętrzną część w drewniane żebrowania wykonane z naturalnych listew. Przyjaciele pomagali, babcia gotowała, więc po pierwszym miesiącu mieliśmy przed sobą dom na wodzie, a nie wrak. W marcu położyliśmy podłogę z desek modrzewiowych i sami zaczęliśmy wykonywać i montować ramy okienne. Naprawiliśmy piaskowaną wannę i pomalowaliśmy ją na piękny niebieski kolor.
W maju wnętrze zaczęło nabierać kształtów. Ja to zaprojektowałem, a Martin w całości to wykonał. W czerwcu zainstalowaliśmy instalację elektryczną i zabraliśmy się za szycie zasłon, poduszek i wykonanie metalowej huśtawki. A 26 czerwca 2019 roku, niecały pół roku po rozpoczęciu prac, w końcu spaliśmy na wodzie. Pierwsza noc była niezapomniana. Ale to trudno wyjaśnić. Przyjdź i doświadcz tego.
Zmieszczenie wszystkiego w skromnej przestrzeni 12 m2 było prawdziwym wyzwaniem. Udało nam się obejść ten problem, umieszczając część wypoczynkową na zewnątrz, na metalowej konstrukcji, dzięki czemu „salon” znajdował się bezpośrednio nad powierzchnią wody. Pan Želízko pomógł nam z konstrukcją huśtawki oraz schodami do wody i na dach. Jesteśmy zwolennikami podejścia ekologicznego, dlatego do renowacji wykorzystaliśmy dużą część materiałów pochodzących z recyklingu, wybraliśmy toaletę biologiczną i korzystamy z energii słonecznej.
ŁÓŻKO PIĘTROWE
Do spania Martin zrobił dla Ciebie piękne łóżko piętrowe, którego dolna część jest rozsuwana. Chętnie mówimy, że możemy pomieścić 4 osoby, ale należy pamiętać, że trzy podane poniżej pokoje będą trochę ciasne :). Dlatego też odwiedzają nas najczęściej pary i rodziny z dziećmi, którym nie przeszkadza widok fok.
OCZYSZCZENIE
Abyś nie musiał biec na brzeg, zbudowaliśmy toaletę na pokładzie. Toaleta jest ekologiczna, wykonana z trocin. Kąpiel można łatwo rozwiązać skacząc z pokładu. Dostępne są mydła organiczne, które nie szkodzą wodzie w tamie. Dla większego komfortu do dyspozycji gości jest także prosty prysznic ogrodowy na dziobie. Jeśli wystawisz beczkę z wodą na słońce, popłynie z niej nawet ciepła woda.
SIEDZENIE RELAKSACYJNE
W części wspólnej znajduje się drewniana ławka, dla której wykonałem specjalne wypełnienie. Opiera się na technice z wykorzystaniem piłki, opracowanej 30 lat temu przez czeską fizjoterapeutkę Zdenę Jebavą. Piłki i wałki piankowe doskonale masują całe ciało, rozluźniają mięśnie międzyżebrowe, a tym samym pomagają w leczeniu górnych dróg oddechowych, a nawet astmy.
Możesz cieszyć się tym samym relaksem na huśtawce zawieszonej na metalowej konstrukcji. Jest to dominujący element łodzi i najpopularniejsza część całego domu na wodzie. Jest to produkt wykonany ręcznie, jak niemal wszystko inne. No cóż, pracowaliśmy ciężko! Jednakże słowa pochwały, którymi nas obdarzacie po każdym pobycie, w pełni to rekompensują.
UWAGA!
Dom na wodzie wynajmujemy tylko od maja do września.
Aneks kuchenny na łodzi mieszkalnej MALI jest skromny, ale w pełni funkcjonalny. Posiada zlew do mycia naczyń i ekologiczne środki czystości. Do dyspozycji gości są również naczynia i sztućce, a gotowanie można wykonywać na jednopalnikowej kuchence spirytusowej.
Jeśli przyjdziecie w trzy lub cztery osoby, będziecie musieli na zmianę zająć miejsce przy stole w jadalni z widokiem na tamę. Albo możecie usiąść razem w mini ogrodzie ziołowym, który przygotowaliśmy dla Was na przystani. Jest też miejsce na ognisko, gdyby wieczorem naszła nas ochota na pieczenie kiełbasek lub grillowanie.
Przed Państwa przyjazdem zawsze przygotujemy w kabinie kanister z wodą do mycia i 20 litrów wody pitnej.
Nasza ulubiona restauracja w okolicy znajduje się trochę dalej, w Davle. Taverna Thessaloniki to firma rodzinna prowadzona przez Vladimirosa Konstantinosa Hrabę. Na miejscu można delektować się autentycznymi greckimi daniami, przygotowanymi ze świeżych składników, lub zamówić je ze sobą i delektować się nimi nad morzem Slapy.
Można spędzić godziny na huśtaniu się na dziobie. Płócienny baldachim ochroni Cię przed palącym słońcem, a świeże powietrze, chłodzone przez wodę, będzie delikatnie muskać Twoją twarz. Absolutne dobre samopoczucie rzadko jest zakłócane przez tzw. fala, fala, która oderwała się od dziobu i została wyrzucona na pokład przez wiatr.
Okolice zapory Slapy są idealne dla rowerzystów, turystów i wędkarzy. Możesz starannie zaplanować swoją podróż lub po prostu wybrać się na nią samodzielnie. Niezależnie od wybranej opcji, odkryjesz piękne zakątki i zapierające dech w piersiach widoki.
Nasz domek na wodzie znajduje się niedaleko Štěchovic. Plan miejscowego kościoła św. Katedra św. Jana Nepomucena została zaprojektowana przez architekta Kamila Hilberta, który był również odpowiedzialny za ukończenie budowy katedry św. Wita. Na przełomie XIX i XX wieku Štěchovice i okolice były jednym z najpopularniejszych celów podróży turystycznych. Strumienie dziurawca tworzą piękne, rwące bystrza w niedostępnej dolinie pełnej kamieni. Dlatego też w 1889 roku Czeski Klub Turystów ustawił tu swoją pierwszą tablicę informacyjną. Na tym obszarze powstało wiele osad trampskich, niektóre z nich istnieją do dziś. Na przykład osada Ztracenka. Z pierwotnego wyposażenia do dziś przetrwał totem na Mravenčí skála oraz kolumna z metalowymi liśćmi lipowymi, na których wyryto nazwiska osadników, których już nie ma z nami.
Budowa zapór Štěchovická i Slapská doprowadziła do zalania potoków Svatojanské, a bystrza należą już do przeszłości. Mimo wszystko polecamy spacer miejscową ścieżką przyrodniczą, która poprowadzi Cię przez romantyczną dolinę rzeki Wełtawy. Znaki informacyjne zawierają również kody QR, które umilą Twoją wyprawę przy dźwiękach piosenek włóczęgów.
Wybierz się na pieszą wycieczkę do popularnego punktu widokowego Máj w pobliżu Teletína lub do punktu widokowego Smetany w pobliżu Třebsína. Ale wybierz mądrze czas swojej podróży. Po południu drogi przypominają turystyczne mrowiska.
Wynajmujemy nasz dom na wodzie jako miejsce zamieszkania. Nie ma silnika. Nie masz więc możliwości odpłynięcia daleko od kotwicowiska. A jeśli Twoje serce zapragnie podróży po wodzie, możemy wypożyczyć Ci łódź motorową. Jeśli nie wierzysz w umiejętności swojego kapitana, nie ma nic prostszego niż opłacenie wspaniałego rejsu parowcem po zaporze Slapy pod okiem doświadczonego kapitana.
Oczywiście, można też popływać w Slapy. Wzdłuż zapory rozciągają się piękne piaszczyste i trawiaste plaże, na których w letnie upały można obowiązkowo delektować się langoszem i lemoniadą. Dla fanów pływania bez stroju kąpielowego okolice zapory oferują wiele miejsc ukrytych wśród drzew.
Szczególnie rodziny z dziećmi będą mogły popływać w Novej Rabyni, gdzie akceptowane są również psy. Dzieci docenią łagodne wejście do wody i przyjemną, trawiastą plażę. Nová Živohošť to starannie utrzymany kemping z trzema punktami gastronomicznymi oraz wypożyczalnią łódek i rowerów wodnych. Koniki polne nie czują się zbyt komfortowo, ponieważ wejście do wody jest kamieniste. Jednakże tę drobną wadę rekompensuje wielokrotnie mniejsza niż gdzie indziej liczba odwiedzających.
Oprócz houseboatu i łodzi możemy również wypożyczyć deskę z wiosłem. Na dużej desce możesz pływać po wodzie, gdziekolwiek chcesz, i tam możesz zanurzyć się w myślach, medytować lub ćwiczyć jogę.
Nie mamy żadnego specjalnego sprzętu dla dzieci, gier ani telewizji. Więc to rodzice muszą oszacować, w jakim wieku ich dziecko będzie mogło cieszyć się tym razem z nami. Z doświadczenia wiemy, że pięciolatki z entuzjazmem podchodzą do wycieczek, pływania i huśtania się.
Mamy także kamizelki ratunkowe dla dzieci, więc pytaj o nie. Przyda się zarówno w czasie rejsów statkiem, jak i wtedy, gdy zechcesz wybrać się na przejażdżkę z książką w ręku.