Ziemia kłodzka to taki mały fragment naszego kraju, który leży w jego południowo-zachodnim cypelku. Dosłownie kawalątek. Są tacy, którzy mówią, że można ten kawałek zwiedzić w trzy dni. Nic bardziej mylnego. Tutejsza ziemia kryje tyle skarbów i tajemnic, że mogłaby obdzielić kilka krajów. Mamy tu zamki, górskie trasy, podziemne wodospady, kopalnie złota… nic więcej nie powiemy! Przyjedziecie – zobaczycie!
Zapraszamy Was do pensjonatu, który stworzyliśmy z zaprzyjaźnionymi artystami. Można powiedzieć, że każde z naszych pomieszczeń jest małą galerią sztuki. Podobnie jak zewnętrzna elewacja, która powoduje nagły pisk opon samochodów przejeżdżających obok. I w sumie to tyle jeżeli chodzi o męczące odgłosy, bo naokoło tylko cisza i świeże powietrze, którym można zaciągać się aż do spodu płuc. Wpadnijcie wypocząć, powłóczyć się po okolicy i wypić kawę doprawioną widokiem, który zapiera dech w piersiach.
Chcielibyśmy powiedzieć, że mamy szeroki wachlarz możliwości noclegowych. Możecie znaleźć pokój idealny dla Was, bo do wyboru mamy:
- trzy apartamenty (z dwoma sypialniami i salonem z aneksem kuchennym) - do wyboru we Wrocławiu, w Nowym Jorku lub Tokio
- sześć pokoi czteroosobowych (z uwielbianym przez dzieci piętrowym łóżkiem) w Madrycie, Reykjavíku, Seulu lub Pradze, Berlinie i Lizbonie
- cztery dwójki (z wygodami i widokiem na łąki lub lasy) z Buenos Aires, Bombaju, Nairobi i Odessy
- dla spragnionych wyjątkowych doznań turbowyjątkowy Apartament Olimpijski z dużym balkonem i pięknym widokiem na zachód i Góry Bystrzyckie (pomieści 4 osoby i kolejne 2 na kanapie).
W apartamentach znajdują się w pełni wyposażone aneksy kuchenne, a w pokojach (4 i 2-osobowych) przygotowaliśmy zaplecze mikrokuchenne - jest lodówka, mikrofala, naczynia, zaparzacz do kawy, kawa, herbata i przyprawy. Każdy pokój ma własną łazienkę (nie lubimy porannych kolejek!).
Dla mieszczuchów koszmarem mogą być śpiewające rano ptaki, ryczące jelenie wieczorami mogą wydawać się nazbyt uciążliwe, a niewprawionym nietrudno o wdepnięcie w sarnie i jelenie bobki na łące. Nic Wam jeszcze nie powiemy o komarach - nie poznaliśmy się za dobrze. W sezonie grzybowym łatwo wejść na grzybiarza, chyba, że Wy także lubicie zbierać grzyby - wtedy będzie się wchodzić na Was.
Głód Wam nie będzie straszny, bo serwujemy wege śniadania uwzględniające wszelkie potrzeby: wegetarian, wegan, gluten-free, lactose-free (dajcie nam wcześniej znać w przypadku dwóch ostatnich). Jeśli jesteście grupą minimum 10 osób istnieje możliwość ugotowania naszych autorskich obiadokolacji - po wcześniejszym uzgodnieniu.
Aha, woda u nas jest przepyszna, najlepiej smakuje z kranu, w temperaturze około 6 stopni Celsjusza, czyli takiej, jaką zachowuje na głębokości około 90 metrów. Stamtąd ją bezpośrednio dla Was i dla siebie pompujemy!
A jeśli ktoś chce gotować sam, może zostać domowym kucharzem i przygotowywać swoje własne dania w dobrze wyposażonych aneksach kuchennych (te są w apartamentach) lub mini-aneksach (w pokojach) z lodówką, mikrofalą, naczyniami, zaparzaczem do kawy.
Jeżeli lubicie ładne widoki, spacery po lesie i dalsze włóczęgi - to miejsce w sam raz dla Was. Jeżeli nie lubicie - to także miejsce dla Was. Bo u nas można aktywnie (spacery, rowery, wspinaczki, wędrówki, narty... i mnóstwo innych), ale można także urlop spędzić w pozycji horyzontalnej, na trawie, licząc chmury, czytając książki albo urządzając sobie drzemki. Naprawdę każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Sportowcom polecamy wycieczki na Górę Jagodną z wieżą widokową, wspinaczkę na Śnieżnik i Szczeliniec Wielki. Warte uwagi są Błędne Skały i obłędne Góry Stołowe ze swoimi Grzybami i Pielgrzymem. Uff, jeżeli chodzi o góry, to temat jest niewyczerpany i codziennie można wędrować w inne miejsce. Miłośnicy natury koniecznie muszą dotrzeć do Wodospadu Wilczki w Międzygórzu, na torfowisko pod Zieleńcem oraz zwiedzić dwie jaskinie: Niedźwiedzią w Kletnie (z ekstremalną trasą turystyczną, którą pokonuje się w specjalnych kombinezonach i oświetleniu) i Radochowską (do której można dojechać bryczką z Lądka-Zdroju).
Rowerzyści, dla Was też jest tu mnóstwo atrakcji. Po pierwsze trasa Singletrack Glacensis Pętla Jagodna, która jest świetna na kilkugodzinną wyprawę, po drugie nieco trudniejsza Pętla pod Śnieżnikiem. Po trzecie trasa Czarna Góra Bike Park - wjazd z Siennej i zjazd singlem Milky Way. Po czwarte, piąte, szóste... nie damy rady policzyć reszty możliwości rowerowych - jest tego mnóstwo. Lepiej przyjedźcie na dłużej, bo weekend nie wystarczy na przejechanie nawet po kilku okolicznych trasach. W ciepłe miesiące polecamy Wam plażę w Stroniu Śląskim i spływy pontonowe Przełomem Bardzkim.
Narciarze i snowboardziści, dla Was: Zieleniec Ski Arena, Czarna Góra Resort w Siennej, trochę skromniejszy wyciąg narciarski w Nowej Morawie i czeskie Skicentrum Destne. W Spalonej, tuż koło nas z powodzeniem rozwija się narciarstwo biegowe - bierzcie sprzęt! A dla leniuchów mały wyciąg orczykowy Pana Osmelaka dwa zakręty od nas.
Jeżeli sporty Wam nie w głowach, ale lubicie zwiedzanie - mamy coś specjalnego: trasy turystyczne w kopalni złota w Złotym Stoku, kopalni węgla w Nowej Rudzie oraz w kopalni Uranu w Kletnie. Warto! Poza tym warto wybrać się na zaporę wodną w Międzygórzu, szlakiem ginących zawodów w Kudowie-Zdrój, oraz do jednego z pobliskich muzeów: Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego lub Muzeum Żaby w Kudowie-Zdroju. Warto zajrzeć do Muzeum Filumenistycznego w Bystrzycy Kłodzkiej (ogniste eksponaty!) lub do Skansenu w Pstrążnej.
Jeżeli będziecie chcieli totalnie zwolnić tempo, wybierzcie się na spacer po którymś z uzdrowisk: w Międzygórzu, Lądku-Zdroju, Dusznikach-Zdroju, Polanicy-Zdroju, Kudowie-Zdroju lub Długopolu oczywiście -Zdroju. Pozwiedzajcie zamki w naszym regionie (jest ich mnóstwo!) lub przespacerujcie Miejską Trasą Turystyczną po Bystrzycy Kłodzkiej. Na dalszą wycieczkę warto wybrać się do stolicy wschodnich Czech: Hradca Králové , które urzeka swoim secesyjnym klimatem. Od maja do października można wybrać się na turystyczny rejs statkiem parowym.
Zapraszamy wszystkie dzieciaki - u nas mają wakacje życia. Nie żartujemy. Jest tu tyle przestrzeni, wolności i miejsc do odkrywania, że często dzieciaki znikają na całe dni. W lesie kryją się źródełka, tropy dzikich zwierząt i miejsca idealne na wybudowanie tajnych baz. W lecie na okolicznych łąkach można organizować puszczanie latawców, rzuty podkową na odległość, grę w boule i podchody z prawdziwego zdarzenia. W zimie dzieciaki zjeżdżają na sankach, urządzają bitwy na śnieżki i budują igloo - serio, mieliśmy tu jedno całkiem niezłe. Nawet całkiem krótkie nóżki poradzą sobie z trasą na Górę Jagodną oraz do schroniska - a tam naprawdę warto wrzucić do małych brzuszków najpyszniejsze na świecie racuchy z jagodami.
Na niepogodę lub ataki nudy czekają klocki Lego Duplo i drewniana kolejka.