Zarezerwujcie sobie trochę czasu na nudę, bo okolica jest tak ciekawa, że plan urlopu może nie zostawiać wiele luk na odpoczynek. Znajdujemy się w samym środku biebrzańskich bagien i Biebrzańskiego Parku Narodowego w środkowym basenie Biebrzy, 350 metrów od koryta rzeki, które wiosną, podczas rozlewisk podchodzi na naszą działkę. Swoje żeremia mają tu bobry, więc część działki zostawiliśmy na dziko, to my wkroczyliśmy na ich teren i nie chcemy się rozpychać łokciami. Dom ma charakter widokowy i z wielkich okien, w zależności od pory roku, możecie śledzić rozlewiska Biebrzy, przeloty setek gęsi i żurawi, żerowisko bobrów, polowania sokołów, polowania lisa w śniegu, spacer łosia, kolacje koziołka i wiele innych cudów natury.
Jeśli zaś chcecie zerknąć na świat z wysoka w Goniądzu, tuż za mostem, znajduje się wieża widokowa z pięknym pejzażem łąk i pastwisk, które wiosną zalane są przez wody Biebrzy. Na miejscu dawnej restauracji znajduje się też taras widokowy z równie pięknym widokiem na Dolinę Biebrzy. Uwaga na te tereny latem - owadów i komarów jest tu na pęczki.
W Goniądzu, na plaży, możecie rozłożyć ręcznik i popływać w rzece. Ci, którzy wolą machać wiosłem, na pewno skuszą się na spływ kajakowy. Biebrza to nieprzeciętnie spokojna rzeka, idealna na rodzinne spływy, spontaniczne wyskoki z kajaka do wody, spacerowe tempo i podziwianie przyrody. Latem rzeka jest dość płytka i ma bardzo łagodny nurt. Spływ można zacząć we wsi Wroceń, skąd trasa w kierunku Goniądza powinna zająć ok. 3h. Można też popłynąć dalej do oddalonej o kolejne 1-2h wiosłowania Twierdzy Osowiec.
Jak nie kajakiem, to do Twierdzy Osowiec możecie podjechać rowerem, robiąc po drodze pit stop na obiad w Dworze Dobarz. Okolicę możecie przecież poznać na różne sposoby. Także bierzcie rowery, bo Biebrzański PN i Podlasie są płaskie jak naleśnik i zielone jak szpinak. Jeździ się tu wspaniale. Możecie ruszyć na Podlaski Szlak Bociani, Carski Trakt czy szlak Green Velo, czyli dobrze przystosowane trasy, które co jakiś czas posiadają przystanki w postaci wiat, wież widokowych, trafią się zabytki, lokalne restauracje i stare chaty.
Jeśli planujecie wakacje nad Biebrzą rozważcie początek lipca, bo właśnie wtedy w Goniądzu odbywa się kapitalny festiwal Rock na Bagnie. Organizowany jest od 2013r. i przyciąga rockowe zespoły z Polski, Litwy, Ukrainy, prawdziwe gwiazdy i fanów tego gatunku muzycznego z całej Polski. To festiwal, który swym klimatem przypomina stare dobre festiwale rockowe z lat 80-tych takie jak np. Jarocin czy Róbrege.
To trzeba zobaczyć:
- 6 km od Stodoły zaczyna się Carska Droga, czyli inaczej łosiostrada, wzdłuż której biegną szlaki Biebrzańskiego PN, a zimą stanowi doskonałe miejsce do obserwacji łosi. To 35 kilometrowa droga biegnąca przez biebrzańskie bagna. Głównymi punktami na trasie łosiostrady to Długa Luka, Bagno Ławki, Grobla Honczarowska, szlak Barwik czy miejscowość Strękowa Góra.
- Rezerwat Czerwone Bagno, to naturalna ostoja łosia oraz tak rzadkich ptaków, jak żuraw, cietrzew czy dzięcioł białogrzbiety. Prowadzi tędy kilka dobrze oznakowanych szlaków turystycznych, jest także ścieżka dydaktyczna, która kończy się platformą widokową.
- Odwiedzić pełen historii Tykocin, jego Zamek, Wielką Synagogę, która obecnie jest Oddziałem Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, Małą Synagogę – Dom Talmudyczny, Tykociński rynek z pięknymi zabudowaniami i pomnikiem Stefana Czarnieckiego.
- Warto też powłóczyć się trochę po okolicznych miasteczkach i wioskach. Koniecznie trzeba odwiedzić Jagłowo wieś nad brzegiem Biebrzy, w której wszystkie domy zwrócone są w stronę rzeki i pooglądać wiatraki (w Kamiennej Starej, Suchowoli, Nowym Dworze i Zabielu) oraz młyny wodne (w Goniądzu oraz w Karwowie).