Siedlisko Muchówka

Zapraszamy Was do miejsca, które ciągle rozwijamy, dopieszczamy i ukochujemy. W tym momencie czeka na Was stumetrowa wiejska chata, która kiedyś była… stodołą. Dlatego też na dzień dobry prosimy Was o wyrozumiałość – czasem do domu wejdzie pająk, czasem ślimak lub jaszczurka, a jak zostawicie szeroko otwarte drzwi, to także stadko ciekawskich wiec w poszukiwaniu chleba i innych przekąsek. Znajdziecie tu szafkę z ogryzionym przez naszego psa uchwytem ale także hektar siedliska z widokiem na wzgórza, las i stare, niezamieszkane gospodarstwo. Na dole domu znajduje się duża przestrzeń wspólna z częścią jadalnianą z aneksem kuchennym i stołem dla 8 osób oraz częścią wypoczynkową z bujanymi fotelami i rozkładaną sofą, na której mogą spać dwie osoby. Mamy toaletę i oddzielnie prysznic. Na antresoli (na którą wiodą strome schody bez poręczy) znajdują się łóżko dwuosobowe oraz dwa łóżka pojedyncze. Mamy tam także stolik, hamak, poduchy do siedzenia, książki, gazety i planszówki. Poza tym znajdziecie w domu uratowane i powoli odrestaurowywane meble: szafy, kredensy, zastawę stołową i kosze. Obecnie w domu grzejemy kozą, ale nie wykluczone, że niedługo uruchomimy także kominek. Podsumowując mamy 6 miejsc do spania. Ważna sprawa, koło naszego domu żyją sobie swobodnie owce, które krążąc po siedlisku pełnią rolę ekologicznych kosiarek. Są bardzo przyjazne i łakome na chlebek, więc z nim w ich obecności – ostrożnie. Może się zdarzyć, że wiedzione ciekawością wejdą do domu – wystarczy je po prostu wyprowadzić zanim zwędzą coś ze stołu. Poza owcami możecie zobaczyć bociany, sarny, koziołki, zające i lisy – całe to towarzystwo żyje z nami w pełnej zgodzie. Prosimy, aby Wasze psy nie goniły zwierząt. Pod domem możecie wygodnie rozsiąść się przy stole w cieniu winobluszczu, na hamaku, lub jak u Kochanowskiego rozsiąść się pod lipą. Mamy także grill i miejsce na ognisko. Poza tym mamy także studnię głębinową, ale z dużą ilością żelaza (mamy filtry), dlatego polecamy przegotowywać wodę i uprzedzamy, że w toalecie znajdziecie rudy osad. Mamy przydomową oczyszczalnię ścieków, więc prosimy o niewrzucanie artykułów higienicznych do toalety.

Co macie ochotę dzisiaj zjeść? Nic Was nie krępuje, bo gotujecie sami. Siedlisko wynajmujemy Wam w całości więc nie kręcimy się Wam po kuchni. Na dobry początek urlopu możemy podrzucić Wam smakołyki od naszych sąsiadów. W koszu powitalnym mogą znaleźć się chleb (pszenno-żytni, razowy, na zakwasie, orkiszowy, z żurawiną, czilli, czarnuszką, sezamem lub innymi dodatkami), mleko, wiejskie jaja, warzywa, niedługo też będziemy mieć sery i doskonały miód. Wszystko dostarcza nam nasz sąsiad - Pan Waldek i jego synowie. Uwierzcie nam, że słyną z wypieku chlebów i doskonałego mleka. Do koszyka możemy dorzucić Wam wino od zaprzyjaźnionej winiarki Kasi z Winnicy w Siepietnicy. Ceny produktów w koszu od naszych Sąsiadów: - 30 zł chleb wiejski - 2 zł za wiejskie jajko - 10 zł za litr mleka - dżemy truskawkowy, z czarnej porzeczki - miody - sery Jeżeli nie będziecie chcieli gotować, to zawsze możecie odwiedzić Restaurację Spiżarnia, która prowadzi wyśmienitą, regionalną i międzynarodową kuchnię, Gospodarstwo Pasieczne Bartnik Sądecki, w którym jest sklep i restauracja Bartna Chata z regionalną kuchnią. Na deser polecamy Wam ciasteczka od Gochy, które pieczone są według tradycji rodzinnych niezmiennych od 20 lat (miejscowi nie wybaczyliby zmiany przepisu!). Najbardziej popularne są rogaliki z różą, a my polecimy Wam ciasteczka wytrawne - palce lizać! Ponadto warto odwiedzić lokalne winnice, a zakupy zrobić w Rzuchowej w Centrum Produktu Lokalnego.

Ciężkowice to właściwie miejscowość turystyczna, która słynie z rezerwatu przyrody Skamieniałe Miasto – koniecznie wybierzcie się na wycieczkę zobaczyć ciekawe skalne formy. Przez rezerwat prowadzi kilka szlaków pieszych – poradzą sobie na nich doskonale dziecięce nóżki. Tuż koło siedliska możecie spacerować po lasach i łąkach (uważajcie na kleszcze i komary) lub wsiąść na rower i wybrać się na dalszą wycieczkę. W regionie tarnowskim można szaleć po 630 kilometrach tras na 25 szlakach. Szczególnie polecamy Wam wybrać się na pasmo Brzanki i w nagrodę zjeść solidną porcję knedli w Bacówce u Alicji. Na wycieczkę warto wybrać się do centrum Ciężkowic, odwiedzić zabytkowy ryneczek i przejść się wałem przeciwpowodziowym w dolinie Białej. Zaglądnijcie do wyremontowanego Parku Zdrojowego z ogrodem sensorycznym, placem zabaw i do Dworku Ignacego Paderewskiego, w którym w sezonie odbywają się koncerty muzyki klasycznej. Ciężkowice leżą na Pogórzu Ciężkowicko-Rożnowskim, porośniętym lasami, w których kryją się kapliczki, senne wsie, łaki i malownicze winnice. Stąd już dwa kroki w dziki Beskid Niski i magiczny Beskid Sądecki, których mnogość tras spacerowych i trekkingowych przyprawia o zawrót głowy. Przygotowaliśmy dla Was mini przewodnik z 10 najciekawszymi trasami, które możecie wybrać na wycieczkę po okolicy. Jeżeli chcielibyście się dowiedzieć jak kręci się powrósła i zazbierywa ściernię wybierzcie się na żniwa do Gospodarstwa Agroturystycznego „Paryja” w Ołpinach. Amatorzy trunków powinni wziąć udział w Tarnowskich Dionizjach, podczas których można skosztować win regionu tarnowskiego. Zachęcamy Was także do wzięcia udziału w Pogórzańskim Jarmarku Artystów i Rękodzielników.