Gdzie będę odpoczywać?
Co będę jeść?
Czy nie będę się nudzić?
Gdzie będę spać?
Dom nad Jarem
Więcej zdjęć
Przed wojną w sąsiednich miasteczkach produkowano balony i spadochrony, stąd ruszyła I Polska Wyprawa Polarna, a w okolicy wakacjował hrabia August Potocki nazywany przez wszystkich Puciem, generał Charles de Gaulle i Pablo Picasso. Naszym sąsiadem jest Puszcza Biała i fenomenlny Rezerwat Stawinoga, w którym możecie podglądnąć najróżniejsze (i najdziwniejsze) gatunki ptaków, m.in kulony, derkacze, kureczki, podróżniczki, remizy, brodźce, bekasy i wiele, wiele innych. Poza tym zabierzcie rowery, chwyćcie w dłoń wiosło i spędźcie tu najfajniejszy urlop!
Gdzie będę odpoczywać?
Do swojej dyspozycji macie 2500 m² terenu - ogrodu i lasu.
Znajdujemy się w cichym sąsiedztwie, więc najprawdopodobniej wyśpicie się tu za wszystkie czasy (chyba, że ktoś jest nocnym spacerowiczem, bo podłoga w domu skrzypi). Jedyne, na co możecie się uskarżać to na małą ilość ciepłej wody, ponieważ mamy ją z bojlera, który musi nagrzać jej odpowiednią ilość. Oczywiście, jeżeli kąpiecie się na czas, wystarczy dla wszystkich. Przeszkodą może wydawać się także mała łazienka i jedna toaleta, ale na to mamy rozwiązanie i zachęcamy do skorzystania z drugiej - ekologicznej znajdujące się na terenie posesji (najprawdziwsza sławojka!). Mamy centralne ogrzewanie, więc nawet w zimne dni jest u nas przytulni, a dodatkowo dla nastroju mamy kominek w salonie i kominek na zadaszonym tarasie - cudownie tu spędzać chłodniejsze wieczory.
Zważcie też na to, że zapraszamy Was do liczącego już swoje lata domu, który miewa swoje humory. Tak samo okolica, w której się znajduje, rządzi się pewnymi prawami. W ciepłe miesiące zdarzają się komary (zabierzcie psikacze) i inne wszystkie uciążliwe fruwające stwory ( ŚRODEK LASU ) z czym nie jesteśmy w stanie nic zrobić , mogą też się zdarzyć kleszcze . Pająki też są nieodzownym elementem krajobrazu .
Nasz teren nie jest szczelnie ogrodzony, dlatego może się zdarzyć, że na działkę wpadną leśni przyjaciele, a Wasz pupil da dyla (jeśli jest typem uciekiniera).
Co będę jeść?
W okolicy znajdują się świetne restauracje: Złoty Okoń, w kótrym serwowane są doskonałe zupy rybne, ryby smażone, pieczone i z grila, z wody i z warzywami, a także owoce morza. Polecamy także restaurację Złoty Lin (Wierzbica nad Narwią) oraz cukiernia Mała Czarna w Serocku, która może spowodować uzależnienie od swoich wypieków. We środy i soboty warto wybrać się do Serocka na targ po warzywa, owoce, domowe wędliny, sery, miody. Place lizać!
Czy nie będę się nudzić?
Miłośników przyrody wyślemy na wycieczkę do rezerwatu „Wąwóz Szaniawskiego”, przez który przechodzi trasa spacerowa i rowerowa (żółty szlak Serocki) oraz do uroczyska "Jadwisin", które należało do Radziwiłłów. Możecie wyskoczyć nad Jezioro (popularnie zwane Zalewem) Zegrzyńskie i tam rozłożyć się na plaży lub przespacerować po molo. Warto odwiedzić Rezerwat Przyrody Stawinoga, gdzie przy odrobinie szczęscia podglądniecie: kulony, derkacze, kokoszki zwyczajne, kureczki zielonki, kropiatki, wodniki, trzciniaki, rokitniczki, łozówki, podróżniczki, remizy, brodźce krwawodzioby i piskliwe, bekasy kszyki, rycyki... moglibyśmy tak długo! Rowerzyści koniecznie przejedźcie się niebieskim szlakiem wschodnim Łacha-Łacha (18 km) i podziwiajcie Bug i Narew. A jak już jestesmy przy naszych rzekach to i kajakarze nie będą narzekać.
Historycy-pasjonaci koniecznie odwiedźcie fragmenty wczesnośredniowiecznego grodu Grodzisko Barbarka w Serocku z traktem spacerowym i tarasem widokowym, dawny Zajazd Pocztowy (ul. Pułtuska w Serocku) oraz tzw Wały Napoleońskie, czyli fortyfikacje z 1807 r. wybudowane z polecenia Napoleona jako część trójkąta obronnego Modlin – Serock – Praga. Na uwagę zasługuje także pałac Radziwiłłów w Jadwisinie, ruiny dworku Szaniawskich oraz pozostałości po młynie parowym, a w Zegrzu neorenesansowy pałac Krasińskich.
Bliska odległość od Warszawy może zaowocować całodzienną wycieczką po stolicy. A tu już moc atrakcji: Zamek Królewski, Łazienki Królewskie, Muzeum w Pałacu Króla Jana III Sobieskiego, Multimedialny Park Fontann, Muzeum Powstania Warszawskiego, festiwale, koncerty, place zabaw, zabytki, teatry... i mnóstwo innych.
4.7•Liczba opinii: 24
Mirosława
5•27 Oct 2024
Urocze miejsce. Przytulny, ciepły, czysty dom. Przesympatyczny i pomocny właściciel. A ciasto!!!!!!!! nie ma słów jakie pyszne. Byłyśmy tu już drugi raz w październiku i prawdopodobnie przyjedziemy w przyszłym roku. M.G.
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Dziękujemy i do zobaczenia w przyszłym roku .
Anna
5•29 Aug 2024
Fantastyczne miejsce! Wszystko jest czego człowiek potrzebuje by czuć się dobrze i komfortowo. Udało nam się odciąć choć na trochę od świata, co było naszym celem. Gospodarze tego miejsca to dobrzy ludzie i nawet w miłym geście przywitali nas ciastem i nalewką. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze raz tu przyjechać, choć już teraz ciężko było z terminem Bardzo polecamy :)
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Dziękujemy i mamy nadzieję , do zobaczenia .
Karolina
5•11 Aug 2024
Urokliwe, spokojne miejsce na urlop w ciszy. Domek czysty, zadbany, jak na zdjęciach. Kiepski zasięg, co dla nas było plusem :) Zdarzają się koci i psi goście, ale są bardzo sympatyczni i tylko umilają pobyt. Kontakt z gospodarzem bez zarzutu.
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Dziękujemy bardzo i zapraszamy ponownie .
Natalia
5•26 Jul 2024
Miejsce urokliwe niczym z baśni braci grimm. Idealne miejsce na weekendowy wypoczynek Gospodarz bardzo pomocny i dbający o gości.
Przemysław
5•1 Jul 2024
Dom nad Jarem nas oczarował. Bardzo odpoczęliśmy i zresetowaliśmy się od miasta. Słaby zasięg zdecydowanie na plus (w domku jest wi-fi, ale akurat nie potrzebowaliśmy). Mieliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy. Od leżaków i dobrze wyposażonej kuchni, przez wszystko, co potrzebne na grilla, po spirale na komary i wygodne łóżka. Na tarasie można było siedzieć godzinami i słuchać odgłosów lasu. Wszyscy mieściliśmy się na kanapie, gdy przyszła ochota na film (a było w czym wybierać). Cała paczka przyjaciół zgodnie stwierdziła, że mogliśmy przyjechać na kilka dni dłużej, więc na pewno wrócimy!
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Serdeczne dzięki i zapraszamy ponownie .
Agata
5•26 Jun 2024
Wspaniałe miejsce na odpoczynek w lesie, domek starannie urządzony, właściciel bardzo pomocny i serdeczny. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócimy :)
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Dziękujemy i serdecznie zapraszamy ponownie .
Katarzyna
5•16 Jun 2024
Cudowne miejsce! Na powitanie zostaliśmy poczęstowani pysznym ciastem i nalewką :) Dom ma duży taras, dużo mebli ogrodowych - każdy znajdzie miejsce dla siebie. Zadbany teren naokoło, dwa grille, miejsce na ognisko. Dobrze wyposażona kuchnia. Czystość w domu bez zastrzeżeń. Odwiedzał nas labrador sąsiadów, przesympatyczny i niegroźny.
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Bardzo dziękujemy i mamy nadzieję do zobaczenia .
Viktor
5•2 Jun 2024
Wszystko było super, gospodarze są przyjaźni, miejsce cudowne - las, cisza i spokój - po prostu marzenie :)
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Dziękujemy i mamy nadzieję do zobaczenia .
Ariel
3•12 May 2024
Spędziliśmy 4 noce w majówkę, dodam że nie jesteśmy wymagająca rodziną. Rozczarowania: każdego popołudnia i wieczorem pojawiał się wielki labrador, który czuł się jak u siebie, co skutkowało tym, że nasz pieseł musiał być zamykany w domu, przy próbach przegonienia go, szczękał i dzieci się go bały. Po pierwszej nocy rano obudził nas krzyk córki natolatk,i która spala z młodszym bratem w jednym pokoju na poddaszu, ów paniczny krzyk był wywołanym szerszeniem który niewiadomo skąd się wziął w ich pokoju, okna były w całym domu zamknięte od przyjazdu, od tego momentu dzieci spały z nami w jednym pokoju, szerszeń po otwarciu onka wyleciał. Około godziny 18 córka przyniosła sobie malutki głośnik, żeby sobie włączyć po cichu jakaś rockową muzykę przy ognisku, słuchała cicho żebyśmy mogli wszyscy rozmawiać, po około 2 minutach jakiś sąsiad zza lasu głośno krzyczy " wyłącz ta muzykę" córka uciekła do domu i do wieczora nie wyszła do nas, a około 22 z tej samej strony z której dochodził krzyk, zaczęta puszczać disco polo i ogólnie imprezka. Również czuliśmy sie obserwowani przez sąsiada który ma domek obok, bo pojawiał się w lesie obok nas około 20 metrów i gdy został zobaczony wracał do siebie. Rano mieliśmy przygodę z lisem, który postanowił sobie pobuszować w naszych śmieciach i narobił nam sprzątania. Miejsce na ognisko jest przepełnione popiołem, tak ze ciężko zrobić sobie np, jedzonko w kociolku. Na tarasie nad stołem wiszą niczym nie osłonięte kable które wychodzą od drugiej lampki który świeciła, nie sprawdzałem czy jest w nich prąd, ale na moje oko gdy lapka obok świeciła to w tych kablach był prąd, a dodam że nie jest to jakoś wysoki daszek, więc trochę niebezpiecznie. Na koniec dodam, że pinezka która pokazana jest na mapie nie ma nic wspólnego z realnym położeniem domku, nie ukrywam, że sugerowałem się położeniem po pinezce, gdyż obiecałem synowi wędkowanie, więc z jednej strony Narew, a z drugiej starorzecze. Niestety obiek leży dużo niżej od pinezki. Pojechaliśmy na ryby nad Narew, ale wssytkie stanowiska które spotkaliśmy były zajęte, więc ciężko gdzieś się załapać. Jak ktoś napisał w jakim komentarzu o zapachu, pachnie drewniamym domem, ale gdy wróciliśmy do domu, to nasze ciuchy i poduszki śmierdzą grzybem. W domku masa pająków jak i pajeczyn. Plusy: Generalnie reszta byla w porządku, ciepłej wody nie brakowało, wszyscy brali szybkie prysznice i dawało radę, kuchnia wyposażona w potrzebne rzeczy, klimat domku jak i na zewnątrz, przywitani byliśmy pyszną nalewka i chlebkiem swojej produkcji. Ogólnie dzieci zadowolone i żona także, bo jest co wspominać. Ogólnie jeśli ktoś nie boi się komarów, pająków i dzikich zwierząt, to bardzo polecamy, pozdrawiamy
Natalia
3•10 Jan 2024
Niestety nasza ogólna ocena nie jest pozytywna :( przyjechaliśmy na święta Bożego Narodzenia. Przyjechaliśmy w sobotę przed wigilią, w domku podobno od poprzedniego dnia było włączone ogrzewanie, jednak w domu było zimno (mimo ze na zewnątrz było około 10 stopni). Pierwsze co rzuciło nam się w oczy to brudna, wręcz czarna szybka od kominka (który nie był rozpalony). W domu był ogólny brud, tzn. Kurz i pajęczyny. Na pierwszy rzut oka może tego nie widać, ale przebywając tam kilka dni, niestety jest nieprzyjemnie. Szafki w kuchni, wypełnione totalnie przypadkowymi produktami spożywczymi, naczyniami, totalny nieporządek i brud :( kieliszek do wina jeden zbity, drugi pęknięty. W kuchni był stary, zmęczony życiem zmywak do naczyń (nowa gąbka to koszt 50 gr) oraz wyliczone 3 sztuki tabletek do zmywarki. Po naszym smsie, właściciel szybko dowiózł dużą porcje tabletek do zmywarki. W domku przez jeden dzień udało nam się dogrzać kominkiem a od drugiego dnia przestały grzać kaloryfery i obudziliśmy się przy temperaturze 15 stopni, chyba nie muszę wspominac o tym ze nie mieliśmy nawet cieplej wody w pierwszy dzień świat. Właściciel po naszym smsie przyjechał po około 1,5 h. Ciepła woda wystarczała na umycie się jednej osoby. Warto zaznaczyć, ze w domu są bardzo strome schody- bardzo niebezpieczne dla dzieci, osób starszych oraz zwierząt. W ogrodzie nieporządek i śmieci na posesji. Mokre drewno do kominka. Bardzo brzydki i intensywny zapach pleśni/grzyba w domku (nie możemy pozbyć się zapachu z ubran). Ogólnie domek z potencjałem, klimatyczny kominek, duży salon z wielka miękka sofą. Blisko Warszawy. Niestety widać, ze miejsce niezaopiekowane. Bylismy ciekawi czy zostaniemy jakos miło powitani, jako ze są święta, niestety nic na nas nie czekało. Oczywiście nie możemy tego wymagać, wiec to nie wpłynęło na nasza ocenę. Jednak po ocenach innych gosci, bylismy tego ciekawi :)
Dom nad Jarem
Sprawdź na szybko
Przed wojną w sąsiednich miasteczkach produkowano balony i spadochrony, stąd ruszyła I Polska Wyprawa Polarna, a w okolicy wakacjował hrabia August Potocki nazywany przez wszystkich Puciem, generał Charles de Gaulle i Pablo Picasso. Naszym sąsiadem jest Puszcza Biała i fenomenlny Rezerwat Stawinoga, w którym możecie podglądnąć najróżniejsze (i najdziwniejsze) gatunki ptaków, m.in kulony, derkacze, kureczki, podróżniczki, remizy, brodźce, bekasy i wiele, wiele innych. Poza tym zabierzcie rowery, chwyćcie w dłoń wiosło i spędźcie tu najfajniejszy urlop!
Gospodarz:
Poloczanska-Komar Katarzyna
Znamy języki: polski, angielski, francuski
Nie ma nas na miejscu, ale zawsze można się z nami skontaktować
Gdzie będę spać?
6 os. – Dom nad Jarem
bez zwierzaków
Dom z dwiema sypialniami, salonem z kominkiem i rozkładaną kanapą, łazienką i kuchnią. Naokoło domu duży i wygodny taras.
Co znajdę na miejscu?
Popularne udogodnienia
Średni Internet / WiFi
Nad jeziorem
W lesie / na skraju lasu
Przy rzece
Plaża
Nasze uroki
Komary w ciepłe dni
Skrzypiąca podłoga
Strome schody
Dojazd leśną / szutrową drogą
Muchy
W środku wsi (są sąsiedzi)
Stary dom: skrzypi i ma fochy
Nie mamy klimatyzacji
Słaby zasięg GSM
W kominku napalisz samemu
Jak dojadę?
Samochodem
Nasz adres: Nad Jarem 15, Gąsiorowo, Mazowsze, Polska
Minąć Serock obwodnicą, skręt na Wyszków. Za mostem na Narwi skręcić na Gąsiorowo. Przejechać przez wieś Łacha, potem Gąsiorowo. Pod koniec Gąsiorowa, jedyną asfaltówką w lewo - ul. Tusińska. Po ok 1,5 km droga w prawo Nad Jarem.
Transportem publicznym
Najbliższe przystanki
Autobus: Wierzbica, (7 km),
Pociąg: Nieporęt lub Wieliszew, (20 km),
Zasady miejsca
Zwierzaki
Ze zwierzakami (małe psy, średnie psy, duże psy, koty)
Liczba gości
Maksymalna liczba Gości w jednej rezerwacji: 6 osób
Godziny przyjazdu i wyjazdu
Przyjazd od godziny 15:00
Wyjazd do godziny 11:00
W miarę możliwości przyspieszymy zameldowanie / opóźnimy wymeldowanie (prosimy o kontakt tuż przed przyjazdem)
Pozostałe zasady
Całkowity zakaz palenia świec i innego otwartego ognia.
Miejsce nie nadaje się na głośne/huczne imprezy
Opinie - Dom nad Jarem
4.7•Liczba opinii: 24
Mirosława
5•27 Oct 2024
Urocze miejsce. Przytulny, ciepły, czysty dom. Przesympatyczny i pomocny właściciel. A ciasto!!!!!!!! nie ma słów jakie pyszne. Byłyśmy tu już drugi raz w październiku i prawdopodobnie przyjedziemy w przyszłym roku. M.G.
Anna
5•29 Aug 2024
Fantastyczne miejsce! Wszystko jest czego człowiek potrzebuje by czuć się dobrze i komfortowo. Udało nam się odciąć choć na trochę od świata, co było naszym celem. Gospodarze tego miejsca to dobrzy ludzie i nawet w miłym geście przywitali nas ciastem i nalewką. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze raz tu przyjechać, choć już teraz ciężko było z terminem Bardzo polecamy :)
Karolina
5•11 Aug 2024
Urokliwe, spokojne miejsce na urlop w ciszy. Domek czysty, zadbany, jak na zdjęciach. Kiepski zasięg, co dla nas było plusem :) Zdarzają się koci i psi goście, ale są bardzo sympatyczni i tylko umilają pobyt. Kontakt z gospodarzem bez zarzutu.
Natalia
5•26 Jul 2024
Miejsce urokliwe niczym z baśni braci grimm. Idealne miejsce na weekendowy wypoczynek Gospodarz bardzo pomocny i dbający o gości.
Przemysław
5•1 Jul 2024
Dom nad Jarem nas oczarował. Bardzo odpoczęliśmy i zresetowaliśmy się od miasta. Słaby zasięg zdecydowanie na plus (w domku jest wi-fi, ale akurat nie potrzebowaliśmy). Mieliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy. Od leżaków i dobrze wyposażonej kuchni, przez wszystko, co potrzebne na grilla, po spirale na komary i wygodne łóżka. Na tarasie można było siedzieć godzinami i słuchać odgłosów lasu. Wszy...
Agata
5•26 Jun 2024
Wspaniałe miejsce na odpoczynek w lesie, domek starannie urządzony, właściciel bardzo pomocny i serdeczny. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócimy :)
Katarzyna
5•16 Jun 2024
Cudowne miejsce! Na powitanie zostaliśmy poczęstowani pysznym ciastem i nalewką :) Dom ma duży taras, dużo mebli ogrodowych - każdy znajdzie miejsce dla siebie. Zadbany teren naokoło, dwa grille, miejsce na ognisko. Dobrze wyposażona kuchnia. Czystość w domu bez zastrzeżeń. Odwiedzał nas labrador sąsiadów, przesympatyczny i niegroźny.
Viktor
5•2 Jun 2024
Wszystko było super, gospodarze są przyjaźni, miejsce cudowne - las, cisza i spokój - po prostu marzenie :)