Wiecie jak mówią. “Kiedyś to było, teraz to nie ma”. Były wakacje pod chmurką, kolonie pracownicze, ośrodki wypoczynkowe. Rozkładanie namiotu zajmowało pół godziny, trzeba było wbić śledzie i się okopać, żeby w razie deszczu przez śpiwór nie płynęła rwąca rzeka. A my stajemy okoniem i się nie zgadzamy. Teraz też jest, ale inaczej. W namiocie można się rozgościć jak w domu, rozpakować ubrania do komody, obejrzeć film na projektorze, spać pod pachnącą pościelą i ochłodzić się wiatrakiem. Ogrzać też się można, gdy zimno w stopy.
Może nie ma survivalu, ale też jest przygoda, a do tego pełen odpoczynek w stylu slow. Kąpiele w łazience pod gołym niebem, gotowanie - wcale nie polowe, drzemki w hamaku i wypady na kajaki. Namiot miał być jeden, dla naszej rodzinki, ale z rozpędu postawiliśmy ich pięć. Każdy w innym klimacie, każdy wyposażony na luks. A to wszystko na hektarze lasu, 50 minut od Warszawy, nad rzeką Liwiec. Pakujcie książki, coś na komary, może rowery, a na pewno swoje zwierzaki i w drogę pod namiot. Czekamy.
W lesie, w namiocie, w wygodnym łóżku z pachnącą pościelą. Witajcie w Boho Park, glampingu nieopodal Warszawy. Namioty, niczym pokoje hotelowe, zanurzone są w Naturze i to dosłownie, bo znajdują się na terenie Natura2000.
Mamy ich pięć, każdy w komfortowej odległości od kolejnego. Przeznaczone są dla maksymalnie 4 osób, choć najwygodniej będzie tutaj w układzie para lub 2+1 czy 2+2. Psiaki oczywiście mile widziane. Namioty wyposażone są w duże, podwójne łóżko i rozkładaną, podwójną kanapę. Wiemy jak ważny jest dobry sen, dlatego staraliśmy się wyłożyć łóżka miękkimi poduchami i wyścielić przyjemną w dotyku pościelą.
Postawiliśmy też komodę, żeby można było wygodnie rozłożyć swoje rzeczy. Schowajcie walizkę w kąt czy pod łóżko i poczujcie się jak u siebie.
Każdy namiot ma swoje zaplecze kuchenne. Można coś upichcić w aneksach kuchennych. A naczynia umyje za Ciebie zmywarka, która stoi w części wspólnej i jest dostępna dla wszystkich Gości.
Wykąpiesz się w prywatnej łazience z prysznicem. Pod gwiazdami, pod chmurami, pod gołym niebem. Wizja kąpieli przedstawia się następująco: stąpasz po kamyczkach, polewasz się ciepłą wodą wodą i spoglądasz na konary drzew. Czasami szum wody zostanie stłumiony przez śpiew ptaków, ale musicie się z tym pogodzić – w końcu to my jesteśmy gośćmi na ich terenie. Jeśli nie chcecie zażywać akupresury, weźcie klapki.
Jeżeli w nocy poczujecie chłodek, wystarczy włączyć grzejnik – w kilka minut poczujecie przyjemne ciepło. Jeśli jedna noga zawsze musi wystawać spod kołdry można włączyć wiatrak. W każdym razie gwarantujemy wygodnie przespane noce. Nie włączajcie budzika, po pierwsze zakładamy, że przyjeżdżacie do nas aby odpocząć, a po drugie poranny śpiew ptaków i tak zrobi swoje.
Namioty są wodoodporne, dlatego deszcze są nam niestraszne. Gdy krople bębnią o poszycie możecie poczytać książkę, obejrzeć film na rzutniku, namalować obraz, pograć w planszówki, a jeżeli masz też taką umiejętność to i zagrasz na pianinie (namiot Grand Canyon). Albo po prostu się wycisz i posłuchaj dźwięków natury. Wszystko zależy od tego, który namiot tematyczny wybierzecie podczas składania rezerwacji.
Na terenie Boho Parku jest też balia. Bąbelki przyjemnie masują, a ty spoglądasz na drzewa i polanę wsłuchując się w śpiew ptaków. Wieczorną porą gwiazdy i księżyc umilają wygrzewanie się w balii. Balia jest dostępna za dodatkową opłatą i należy wcześniej nam zgłosić chęć skorzystania z niej.
To już nie tak jak kiedyś. Pod namiot nie trzeba brać butli z gazem, menażki, pumpernikla i konserw. Teraz jest luks. Każdy nasz namiot wyposażony jest w mini aneks kuchenny. Znajdziecie w nim wszystko, co jest potrzebne, żeby zaspokoić głód. Usmażcie naleśniki, przygotujcie spaghetti, zaserwujcie pyszną jajecznicę na śniadanie – Wasza kulinarna inwencja może się tu wykazać! Na wyposażeniu macie wszystko, co potrzebne.
Jeśli jesteście z Mazowsza pewnie słyszeliście kiedyś o Liwcu. To tutaj można machnąć wspaniałą trasę kajakową, opalić lico, wykąpać się w czystej wodzie, rozłożyć ręcznik na brzegu. Dla maluchów i dorosłych, bo rzeka nie jest porywista, za to płytka i ultraprzyjemna.
W pobliżu jest Nadbużański Park Krajobrazowy z wieloma ścieżkami, trasami, zabytkami. Na jego terenie (32 km od glampingu), nad meandrującym Liwcem znajduje się Muzeum Zbrojownia na Zamku w Liwie. Pięknie położony zamek z mostem zwodzonym. Możecie zobaczyć ekspozycję w gotyckich piwnicach, a nawet uczestniczyć w Turnieju Rycerskim czy wziąć udział w obchodach Nocy Świętojańskiej.
W odległości 7 kilometrów od liwskiego zamku znajduje się punkt widokowy na dolinę rzeki Liwiec – Sowia Góra. Wypatrujcie dzikich ptaków i zwierząt i podziwiajcie piękno krajobrazu pogranicza Mazowsza i Podlasia.
Możecie zaplanować sobie więc kilka atrakcji albo po prostu długi spacer po lesie, zorganizować piknik na polanie lub po prostu poleniuchować w hamaku. Jeżeli przyjedziecie z przyjaciółmi to koniecznie zorganizujcie sobie grilla albo w ciepły, letni wieczór ognisko. Robicie to na co macie ochotę i właśnie o to chodzi. Swoboda na całego.
Dzieciaki u nas czują wiatr we włosach, a w sandałach mają mnóstwo piachu! Wyobraźnia uruchamia się i osiąga wysokie obroty. Grafik jest napięty, a zadania w nim układane według zachcianek: bo najpierw można zaliczyć wszystkie hamaki i zwiedzić zakamarki w lesie. Być może trzeba będzie zbudować szałas. A do tego wybrać się na plażę, wybudować ogromne zamczysko i wyłowić jak najwięcej muszelek. Później zaliczyć piknikowanie na polanie i znaleźć czterolistne koniczynki. Lub od samego rana wyprawić się na kajaki z rodzicami. A wieczorem kino plenerowe. Dnia mało, żeby wszystkie swoje pomysły zrealizować!