Ze zwierzakami
Akceptujemy małe psy, średnie psy, duże psy, koty
Jedzenie we własnym zakresie
Nasz adres: Jaśkowa Dolina 7, Grabówko, Kaszuby, Pomorze Gdańskie, Pojezierze Kaszubskie, Polska
Najbliższe przystanki
Autobus: Grabówko (1 km)
PKM z Trójmiasta do Kościerzyny, następnie PKS z Kościerzyny do Grabówka (ten od odcinek trwa 28 minut), ostatni odcinek do domku liczy ok 1,7 km i nie ma na nim transportu
Pociąg: Kościerzyna (14 km)
Dla leniwych - idealne miejsce na relaks i regenerację, dla aktywnych - dobra baza wypadowa do zwiedzania Kaszub. Piękny, urządzony z wielkim smakiem dom w malowniczej lokalizacji. Bardzo doceniliśmy komfortowe, bogate wyposażenie, dostęp do przypraw, oliwy, kawy, kosmetyków, środków czystości (wszystko super jakości). Laba jest atrakcyjnym spotem wypoczynkowym nawet, jeśli pogoda nie dopisze. Gospodarze mają znakomitą biblioteczkę, kolekcję DVD (Fargo w Labie wjechało jak złoto), fajne gry (pokochaliśmy „Kiedy Wtedy”). Bardzo dziękujemy i bardzo polecamy!
Piękny domek, super wyposażony:) Zarówno my jak i pieski wypoczęliśmy jak nigdy. Bardzo polecamy na relaksujący wypad dla osób, które marzą o ciszy, wygodnym wypoczynku i kontakcie z naturą.
Szczerze mówiac nie polecam miejsca innym. Kontakt z gospodarzami bardzo utrudniony, tydzień przed wyjazdem pisałem o dane do przelewu, dostałem wiadomość, że na spokojnie, ogarniemy, a otrzymuje je w piątek wieczór przez co musiałem wykonać przelew ekspresowy, właściciele piszą o możliwości zamówienia win, które będą czekały na miejscu - chcieliśmy skorzystać z tej opcji i pytaliśmy o nie, ale odpowiedzi mocno opóźnione (pytanie w środe rano, odpowiedź w piątek, że odpiszą za godzine a odpisują po 10...) i zostaliśmy poinformowani, że już nie są w stanie tego ogarnąć i sami możemy sobie po te wina podjechać - skoro jest coś takiego w ofercie i wynajmuje się domek należałoby wywiązywać się z takich rzeczy. Kiedy właściciele potrzebowali potwierdzenia przeczytania regulaminu (wysłanego w piątek wieczór) to potrafili się o to dopominać już w sobotę. Dodatkowo wieczór przed wyjazdem otrzymujemy maila z informacją abyśmy na pewno wyjechali o czasie - informacja była w regulaminie który miałem przeczytać i tak jak wiele razy gdzieś już wyjeżdżałem tak nigdy nie spotkałem się z czymś takim, pozostawia to negatywne wrażenie i niesmak. W domku obowiązywało dużo zakazów/wytycznych - nie krecić młynkiem do kawy bo jest ustawiony, pokrętła od kina domowego używać tylko jednego, nie przesuwać stołu bo popsuty, nie zostawiać drzwi otwartych. Wstający kant w kuchni jest całkiem niebezpieczny jak się o nim nie wie - uderzyliśmy się pare razy więc należy uważać. Ogród niezadbany - pełno zgniłych czereśni leżących na ziemii, płatków kwiatów jednakże spory i w pełni ogrodzony co na duży plus dla pupili. Dodatkowo podczas pobytu na zamkniętą posesje wszedł Pan sprawdzający głębokość studni informując, że "nikt nie odbierał domofonu więc po prostu wszedł" - rozumiem że wsie rządzą się troche innymi prawami, jednakże wyjeżdżamy żeby odpocząć z psem, który nie lubi obcych ludzi i takie sytuacje są w ogóle niepotrzebne oraz nieprzyjemne, nie wspominając już o fakcie po prostu wejścia na ewidentnie zamkniętą posesje. Czas nie był spędzony tak miło jak chcieliśmy i szczerze wątpię, że wrócimy kiedyś w to miejsce.
Witamy! Obraz sytuacji bardzo naciągnięty w wykonaniu gości, co jest szokujące (wystarczy przeczytać pozostałe opinie). Czasami zdarzają nam się odpowiedzi z opóźnieniem - tutaj wspomnie, że dwukrotnie nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na nasze wiadomości/ pytania. Nigdzie nie jest napisane, że wina są dostępne na miejscu, więc nie bardzo wiemy skąd taka informacja. Nie mieszkamy na miejscu, więc czasem dostarczenie win - 60 km od Gdyni jest po prostu niemożliwe, dlatego czasem goście godzą się na odbiór osobisty, gdzie mogą spojrzeć na całą ofertę. Nigdy nie padł tekst "możecie sobie po nie przyjechać". Wyjazd o czasie, to rzecz która zawarta jest każdym wynajmie, hotele, gdziekolwiek na świecie, więc nie rozumiemy, zwłaszcza, że regulamin przychodzi również w momencie rezerwacji oraz czas wyjazdu podany jest w ogłoszeniu. Dokładnie, w każdym domku tak jak i naszym jest wiele wskazówek, na co zwrócić uwagę. Mikser od głośników projektora jest ustawiony tak, aby grał najlepiej w swoim wykonaniu. O młynku nigdzie nie wspominamy aby nie przestawiać, wręcz przeciwnie, przestawiać! Każdy gość robi kawę jak lubi. Prośba o nie otwieranie drzwi to prośba, wkazujemy przyczyny - np wlatywanie much i owadów. Czereśnie - trwa na nie sezon, jak sami widzieliście - nie mamy możliwości zebrania ich podczas obecności gości - co daje niezłą wyżerkę szpakom. Za to nie przepraszamy, życie. Pan, który wszedł na posesję to historia nam nieznana, nikt do nas nie dzwonił. Goście mają obowiązek nie wpuszczania obcych ludzi na posesję. Tą sprawę przypilnujemy, bo nigdy nic takiego nam się wcześniej nie przytrafiło, za co przepraszamy.