Gdy już odpoczniecie od stresu, zwolnicie tempo i nasycicie się pięknymi widokami na dolinę Jamnego oraz Tatry - gorczańska okolica ma do zaoferowania więcej niż moglibyście sobie wymarzyć.
Możecie na przykład skorzystać z oferty masażu wykonywanego w domku, wybrać się na szlaki piesze (nawet bezpośrednio z domku, który leży przy szlaku na Gorc) i pooddychać lasem. Na Gorc warto się wdrapać, bo po pierwsze to tuż nad głowami (trasa wynosi 4 km w jedną stronę, ale jest stroma i prawie cały czas pod górę), po drugie na szczycie (1228 m n.p.m.) znajduje się drewniana wieża widokowa z imponującą panoramą Tatr Słowackich, Beskidu Wyspowego i Gorców. Po trzecie, i bardzo ważne, po drodze możecie wstąpić do schroniska Gorczańska Chata. Nie ma tam wprawdzie restauracji i kucharzy, jest za to świetnie wyposażona kuchnia, w której możecie zrobić sobie herbatę czy się zagrzać, jest też bardzo przyjazna atmosfera.
Polecamy posłuchać interesujących opowieści kustosza Wojtyłowej Gazdówki, w której na obozie narciarskim przebywał Karol Wojtyła, podejść do Bacówki u Bucka, gdzie latem zobaczycie jak wypasane są owce i jak tradycyjnie produkowane są sery. Na halach przy potoku Jamne, w absolutnie pięknym miejscu, na wysokości ok. 900 m n.p.m. pasie się ponad 700 owiec, od kilkunastu gospodarzy. Tu kupicie prawdziwe oscypki i bryndzę oraz napijecie się orzeźwiającej żętycy.
Rowerami (jeśli macie krzepę) lub samochodem możecie pojechać nad Zalew Czorsztyński, żeby popływać lub wynająć kajak albo jacht. Trasa, w zależności czy naokoło czy bliżej, wynosi od 20 do 40 km w jedną stronę. Polecamy wybrać tę krótszą, aby potem ruszyć dalej wokół jeziora, piękną ścieżką rowerową, którą dojedziecie aż do Nowego Targu. Możecie też podjechać samochodem do Szczawnicy (tam też można wypożyczyć rowery) i wybrać się na trasę wzdłuż Dunajca (np. 10 km, a z powrotem dla urozmaicenia wypożyczalnia oferuje spływ pontonem). Jeśli kręcenie kilometrów nie leży w kręgu Waszych zainteresowań zaparkujcie samochód przy Zalewie Czorsztyńskim i wybierzcie się na zwiedzanie zamku w Niedzicy lub ruin zamku w Czorsztynie z pięknymi panoramami na okolicę. W ciepłe miesiące warto wziąć udział w tradycyjnym spływie Dunajcem z flisakami lub wybrać się na spacer po "rezerwacie architektury" Osada Czorsztyn.
Piechurom polecamy wieże widokowe na Magurkach i na Lubaniu. Wracając z wieży na Magurkach warto zrobić pętlę i przejść obok Pomnika Katastrofy Liberatora, gdzie znajdują się szczątki samolotu B-24 Liberator z okresu II Wojny Światowej. Prawie 80 lat temu, zaledwie 4 km od Gorczańskiego Siedliska, 18 grudnia 1944 r. o godz.12:45 ewakuowała się na spadochronach 10-osobowa załoga bombowca Sił Powietrznych Armii Stanów Zjednoczonych. Szlak na wieżę na Lubaniu zacząć możecie w Kluszkowcach, lub w Ochotnicy Dolnej.
Warto wybrać się też do słynnej jaskini Janosika w Przełomie Białki, pojechać na Słowację do Tatrzańskiej Łomnicy, żeby wyciągami wjechać na Łomnicki Szczyt, można w ostateczności w 40 minut podskoczyć do Zakopanego i zobaczyć jak się zmieniło, popatrzeć z bliska na Tatry i uciec z powrotem do Gorczańskiego Siedliska. Zimą natomiast mamy tu fantastyczną bazę wypadową na stoki narciarskie w Kluszkowcach, Białce, Szczawnicy i na Słowacji.