Gdyby tylko dożył czasów, gdy w Julinie powstało pierwsze na terenach Rzeczpospolitej pole golfowe, na partyjkę golfa wpadałby tu arcyksiążę Ferdynand. Nie było mu dane – bywał tutaj wcześniej. Tak samo zresztą jak książę Kentu i inni znamienici goście rodziny Potockich. U kresu XIX wieku w Julinie tętniło życie, wypoczywano w stylu angielskiej arystokracji, a polowania w czerwonych frakach malował Kossak. W burzliwym ubiegłym stuleciu dwór podupadł i można by ogłosić, że epoka jego świetności minęła. Ale nie czas na napisy końcowe – bo do akcji wkroczyliśmy my, z marzeniem o nadaniu temu miejscu nowego życia. Dziś do historycznego dworku o zupełnie nowym obliczu możemy zaprosić Was.
Na skraju Puszczy Sandomierskiej, w pięknie odrestaurowanym budynku stworzyliśmy rezydencję, gdzie celebruje się życie w niespiesznym rytmie i niebanalnym designie. Julin Slow Life to nasz przepis na reset: taki bez kompromisów, po którym do codzienności wraca się z głową zarazem przewietrzoną, jak i pełną pomysłów. Polowań i golfowych rozgrywek dla Was nie mamy, ale z radością zaprosimy Was na warsztaty rozwojowe w zabytkowej stodole i polecimy najlepsze ścieżki rowerowe w okolicy. Wpadajcie do nas po inspiracje i odpoczynek w sielskim otoczeniu.
Nasza Rezydencja mieści się w dawnej posiadłości rodziny Potockich: XX-wiecznym dworku, który odrestaurowaliśmy z największą dbałością o detal. To część większego kompleksu – zespołu pałacowego należącego do tego magnackiego rodu. Czuć tu ducha dawnych czasów, dni płyną niespiesznie, zmysły koi kontakt z naturą, a radość z obcowania z historią inspiruje i rozbudza ciekawość.
Zapraszamy Was do jednego z 6 pokoi urządzonych w niepowtarzalnym, eklektycznym stylu. Wiemy, że będą się u nas dobrze czuć osoby, którym – tak jak nam – z minimalizmem nie po drodze. Lubimy klimaty bling-bling i myślimy sobie, że każdy zasługuje na to, by czasem poczuć się jak pan Gatsby i Daisy Buchanan na West Egg. Desenie, tekstury i kolory łączą się we wnętrzach Julina w niepowtarzalną mieszankę, która pozwala rozkoszować się wypoczynkiem na miarę dawnych właścicieli posiadłości. Ktoś powie: oczopląs, a my na to, że po prostu nie lubimy nudy.
Mamy pokoje 2-, 3- i 4-osobowe, każdy o nieco innym charakterze, lecz każdy równie wygodny i dopieszczony. W Rezydencji może nocować łącznie 19 osób, ale pamiętajcie, że nie przyjmujemy grup na wyjazdy integracyjne, bo spokój gra u nas pierwsze skrzypce.
Czeka też na Was przestrzeń wspólna, gdzie zamienicie kilka słów z innymi gośćmi. W salonie mamy wygodne fotele i kanapę, tuż obok jest jadalnia, a na zewnątrz taras, gdzie można zainstalować się na leżaku na całe popołudnie i czytać, aż zajdzie słońce.
Nasz dworek to miejsce dla tych, którzy kochają odpoczynek w trybie slow. Jeśli Waszą definicją rozrywki są długie spacery po lesie przy wtórze śpiewu ptaków, a joga w trawie brzmi jak najlepszy początek dnia – na pewno nie będziecie się u nas nudzić. Jeżeli w dodatku uwielbiacie miejsca z historią, a w kreatywnej, pełnej kolorów przestrzeni czujecie się najlepiej, między Wami a Julinem może poważnie zaiskrzyć.
Rezydencja jest położona w rezerwacie przyrody Wydrze. Okolica kusi malowniczymi trasami spacerowymi i rowerowymi. Nie zapomnijcie więc wygodnych butów i równie wygodnych kolarek, bo przydadzą Wam się nie raz!
Podczas pobytu u nas szczególnie polecamy:
– zajęcia z jogi, które zorganizujemy dla Was, jeśli będziecie mieć chęć;
– wyprawy rowerowe – przez lasy julińskie przebiega szlak Green Velo, czyli trasa rowerowa przez pięć województw wschodniej Polski, która liczy prawie 2 tys. km! Jej widoki są naprawdę piękne;
Nie macie swoich rowerów? Nic straconego! U nas możecie wypożyczyć rower trekkingowy lub górski i cieszyć się pięknymi widokami z wiatrem we włosach :)
– warsztaty motywacyjne, które prowadzę ja, Monika, psychoterapeutka i konsultantka biznesowa.
A leniuchów, którym nieśpieszno do aktywności, zapraszamy na partyjkę szachów i grę w bule.
Julin to azyl nie tylko dla kochających naturę i święty spokój. To też okolica przesiąknięta historią i idealna baza wypadowa do zwiedzania pobliskich zabytków. Bez presji, ale na Waszym miejscu zobaczylibyśmy:
– Pałac myśliwski Potockich położony 200 m od naszej rezydencji. Ta tyrolsko-szwajcarska perełka jest obecnie zamknięta do zwiedzania, ale nawet spojrzenie na nią z zewnątrz rozbudza wyobraźnię i przywodzi na myśl bajeczne czasy tego miejsca;
– Zamek Lubomirskich i Potockich w Łańcucie. Zamek i jego bogate wnętrza to jedno, a drugie: malowniczy park w angielskim stylu, który go otacza! Gdy już nasycicie się widokiem komnat, koniecznie zróbcie sobie spacer po tym zabytkowym ogrodzie spacerowym, którego początek sięga XVIII wieku. Zajrzyjcie też do storczykarni, gdzie zobaczycie rzadkie okazy tych kwiatów;
– Od Rzeszowa dzieli nas tylko 40 km, a w tym mieście nie brakuje miejsc, które warto odwiedzić. Nie przegapcie zwłaszcza podziemnej Trasy Turystycznej w Rzeszowie: wyobrażacie sobie, że w XIV w. sklepy w tym mieście powstawały w piwnicach?! Towary miały w nich odpowiednią temperaturę, a lokalizacja chroniła przed złodziejami i pożarami. Rzućcie też okiem na Letni Pałac Lubomirskich w mieście – ten cukierek ucieszy fanów architektury późnego baroku.
Na prawdziwych smakoszy słodkości czeka mieszcząca się w Rzeszowskim Millenium Hall Fabryka Czekolady z największą w Polsce fontanną czekolady.
Kochamy dzieci, ale cenimy wypoczynek w ciszy i spokoju. Do naszej Rezydencji serdecznie zapraszamy gości w wieku 14+. Młodzież może się rozerwać podczas jazdy konnej, wycieczki rowerowej albo na zajęciach jogi – te atrakcje są na wyciągnięcie ręki. Jednak jeśli Wasz nastoletni przychówek rozpiera energia, wizyta u nas może nie być najlepszym pomysłem.
Szukacie miejsca, w którym zespół będzie mógł popracować w innym otoczeniu, wspólnie odpocząć i zintegrować się przy wieczornym grillu? Możemy zaproponować Wam długi stół w jadalni, gdzie wygodnie może pracować osiem osób. Dodatkowo tuż obok znajduje się salonik z bardzo wygodnymi sofami i fotelami, na których druga połowa zespołu może rozłożyć się z laptopami. Obok Rezydencji udostępniamy przeszkloną Oranżerię, z której rozpościerają się widoki na otaczającą nas łąkę i las. Miejsce położone jest na absolutnym odludziu, więc to Wy dbacie o ciszę i spokój podczas pracy. Rezydencja dysponuje sześcioma pokojami dwuosobowymi, z czego dodatkowo w czterech można rozłożyć sofy.