Siedlisko Zacisze - Agroturystyka w Gowinie - opinie

5

Bardzo polecam pobyt w Siedlisku Zacisze. Miejsce idealne na odpoczynek od miejskiego gwaru. Gospodarze bardzo mili, czuliśmy się całkowicie zaopiekowani. Pyszne śniadania, bliska obecność zwierząt i duży teren do zabawy i eksplorowania przez dzieci sprawiły, że spędziliśmy tam cudowny październikowy weekend.


5

Świetne miejsce dla całej rodziny, synek bardzo cieszył się z karmienia zwierzątek. :) Gospodarze bardzo mili, jedzenie pyszne. Polecamy!


5

Cudowny wypoczynek na łonie natury w otoczeniu przyjaznych zwierzaków które możnaby obserwować bez końca. Pyszne jedzenie, mili i pomocni gospodarze, cisza i spokój którego bardzo z mężem potrzebowaliśmy. Ogromnymi atutami były balia, możliwość upieczenia sobie kiełbasek przy ognisku, drzemka po śniadaniu na kocu przy zagrodzie kóz, spacer po lesie i czytanie książki na ganku z samego rana. Polecam każdemu kto potrzebuje chwili wytchnienia od swojego zabieganego życia :)


5

Fantastyczny czas ! Przesympatyczna rodzina, cudne zwierzątka i pyszne jedzenie. Udało nam się wypocząć wśród natury, pokazać dziecku jak wygląda opieka nad zwierzętami, a to wszystko w atmosferze, która sprawiła że czułyśmy się jak w domu. Bardzo polecamy to miejsce, dziękujemy za wszystko gospodarzom i wracamy za rok 😃


5

Pobyt był bardzo relaksujący. Miejsce to prawdziwe źródło spokoju dla dorosłych i dzieci. Nasi dwaj synowie bardzo cieszyli się z przestrzeni, zwierząt, placu zabaw i otoczenia. Wszystko było idealnie dostosowane do rodzin, dzięki czemu także my, rodzice, mogliśmy się zrelaksować. Domy są przytulne i dobrze wyposażone. Mieliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy. Codziennie świeżo przygotowywane posiłki były ucztą dla podniebienia. Można wyczuć, że gotowane jest tutaj z wysokiej jakości składników. Kontakt z gospodarzami był bardzo przyjazny i serdeczny. Bardzo ucieszyły nas miłe gesty, takie jak ciasto w niedzielę, mały upominek na pożegnanie oraz dostosowanie godzin posiłków. Również wizyta u gospodarzy, podczas której dzieci mogły pomagać, pozostanie nam w pamięci. Mogliśmy na kilka dni uciec od codzienności. Polecam każdemu!


5

Unsere Ferien im Siedlisko Zacisze waren ein absoluter Traum! Wir sind mit unseren zwei Kindern (2 und 5 Jahre alt) eine Woche lang geblieben und haben jeden einzelnen Tag davon genossen. Die Anlage befindet sich nicht weit von Wejherowo, ist aber von Feldern und Wäldern umgeben, so dass man wirklich durchatmen und die Natur geniessen kann. Sie besteht aus drei einstöckigen Häusern, die von der Hinterseite an ein Weizenfeld grenzen. Eines Morgens konnten wir vom Schlafzimmerfenster sogar ein Reh im Feld beobachten! Auf der Eingangsseite der Häuser findet sich eine kleine Wiese mit Zugang zu Gehegen mit Kaninchen, Hühnern, Ziegen und Schafen, die von den Kindern gefüttert und mit Wasser versorgt werden können. In unmittelbarer Nähe befindet sich auch ein wunderschöner, ziemlich grosser Wald, der den Gastgebern gehört und zum Spazieren einlädt. Zum Bereich für die Gäste gehört ebenfalls ein liebevoll ausgestatteter Kinderspielplatz in der Nähe der drei Parkplätze an der Einfahrt. Die Gastgeber wohnen in der Nähe und sind jederzeit für Fragen erreichbar, aber man hat als Familie durchaus einen eigenen Bereich und viel Privatsphäre. Für uns als Eltern war das Allerbeste am Siedlisko Zacisze, dass unsere Mädchen alles in aller Ruhe selbst erkunden konnten. Alles ist hier so gut durchdacht, dass man sich keine Sorgen um die Kinder machen muss. Unsere Fünfjährige hat problemlos zwanzigminütige Spaziergänge an den Felder entlang, zum Wald und wieder zurück gemacht. Und immer wenn unserer Kleinen langweilig war, ist sie einfach mal zu den Tieren gelaufen, um zu schauen, ob sie noch etwas Wiesenblumen zum Naschen brauchen! Einige Wörter zur Ausstattung: Das Haus hatte alles, was man sich in so einem Setting wünschen kann. In der Küche konnten wir einfache Gerichte kochen, das Bad hat eine wunderbare Dusche, und alles ist sauber und in bestem Zustand. Das ist vielleicht eine Frage des Geschmacks, aber wir fanden das Haus wirklich sehr schön eingerichtet. Dezent, aber mit interessanten Akzenten, zu denen etwa die von der Gastgeberin angefertigten Flecht-Kunstwerke an den Wänden gehören. Im ersten Stock finden sich zwei Räume: Ein Schlafzimmer mit einem großen Doppelbett (und einer guten Matratze) sowie ein kleineres Schlafzimmer mit zwei Einzelbetten und einer Liegestelle, die unsere Kinder sehr gerne zum nachmittäglichen Entspannen im Haus benutzt haben. Es gab wirklich nichts, was wir hier vermisst hätten! Das Frühstück, das man optional Tag für Tag buchen kann, war jedes Mal ein Highlight glich zum Beginn des Tages. So etwas bekommt man in keinem Hotel. Es sind grösstenteils selbst gemachte Produkte dabei. Eine reichhaltige Auswahl an verschiedenen Käse- und Wurstspezialitäten, dazu an jedem Tag eine Besonderheit, die für Abwechslung sorgt: Perlhuhneier, ein Heidelbeerkuchen oder die besten Spiegeleier der Welt! Das alles sieht auch noch wunderschön aus, wenn man es morgens um neun in einem Korb an die Tür geliefert bekommt. Besser kann ein Tag wirklich nicht anfangen! Dasselbe gilt für das frühe Abendessen, das ebenfalls wahlweise am Vortag bestellt werden kann: Beste Zutaten, liebevoll zubereitet und einfach nur lecker! Pani Danuta und ihre Familie haben uns sehr herzlich empfangen, und sie waren so freundliche und liebevolle Gastgeber, dass wir sie nach unserer Abfahrt sofort vermisst haben. Pani Danuta hat unseren Töchtern jeden Tag die Wunder der Natur in der Umgebung gezeigt und ist mit ihnen und dem Hund, den unsere Mädchen sofort ins Herz geschlossen haben, auf Waldspaziergänge gegangen. Dass die Mädchen kein Polnisch sprechen, war dabei überhaupt kein Problem. Nette Menschen verstehen sich auch über die Sprachgrenzen hinweg! Im Grunde hätten wir mühelos zwei, drei Wochen nur im Siedlisko Zacisze verbringen können, so gut hat es uns hier gefallen! Wir haben aber dennoch Ausflüge in die Umgebung gemacht, und wer das auch machen möchte, hat hier jede Menge zu erkunden. Die Kaschubei ist voller herrlicher Seen, an denen man im Sommer gut Strandferien machen kann. Man kann Pilze sammeln gehen oder Museen besuchen, in denen immer etwas über die Geschichte der Region oder die Traditionen der Kaschuben zu lernen ist. Und wer es urban mag, kann innerhalb einer Dreiviertelstunde die "Dreistadt" (also Gdynia, Sopot und Gdańsk) erreichen, wo für jeden Geschmack etwas zu finden sein sollte. Alles in allem gehörten diese Tage für uns zu den besten Ferienerlebnissen, die wir bislang als Familie hatten. Sowohl die Kinder als auch wir haben uns, noch während wir das Grundstück mit dem Auto verlassen haben, darauf geeinigt, dass wir nächstes Jahr wiederkommen werden.


5

Pobyt - a spędziłam w Siedlisku 5 dni z dziećmi w wieku 9 i 6 lat - oceniam na pięć gwiazdek :). Domek był uroczy i wygodny, pięknie udekorowany, wyposażony w niewielki aneks kuchenny. Z kuchennych sprzętów korzystałam zresztą jedynie z ekspresu do kawy, bo jedzenie zapewnione przez Gospodarzy było pyszne, również w opinii moich dzieci - na śniadanie różnorodne serki, zawsze warzywa oraz coś na ciepło, miło, że do każdego śniadania był jakiś słodki dodatek, dzieciakom bardzo się to podobało :). Obiady również bardzo dobre, dostosowane do smaków dzieci. Z perspektywy rodzica bardzo doceniłam ogrodzone, bezpieczne podwórko, gdzie dzieci mogły swobodnie i bezpiecznie biegać, przyjazne zwierzaki, które kilka razy dziennie chodziły karmić, a raz uczestniczyły nawet w porannym oporządzaniu całego stadka. Plaża jest oddalona o około 40 minut jazdy samochodem, nie było na niej tłumów, a była bardzo urokliwa, z czystym, białym piaskiem. Do Wejherowa 5 minut samochodem, w pobliżu Muzeum Techniki Wojskowej dla zainteresowanych, sklepy, restauracje również w zasięgu kilku minut jazdy samochodem. Polecam bardzo :)


3

Pozytywne zaskoczenia : - elastyczni gospodarze - mimo, że tego nie oferują dostosowali jedzenie do mojej ciąży + przesunęli porę obiadokolacji kiedy na nią nie zdążyliśmy, kiedy czegoś brakowało w domku dostawaliśmy od ręki - bardzo ładne rękodzieło w domkach, zwłaszcza wełniane kocyki i poduszki <3 Negatywne zaskoczenia: - jedzenie! - niby smaczne, ale bardzo niezbilansowane i monotonne, na obiadokolacje codziennie coś innego, ale zawsze w tym samym stylu - duuża porcja mięsa (prawie zawsze z gotowanymi ziemniakami) i bardzo małe porcje czegokolowiek innego, przez cały tydzień żadnej ryby czy czegoś takiego, nastawialiśmy się na coś zdecydowanie ciekawszego, - brak materaca w łóżeczku dziecięcym - dostaliśmy łóżeczko turystyczne bez normalnego materaca (tylko z tym twardym dnem które dają w zestawie), pojechaliśmy sobie dokupić materac do sklepu meblowego ... - bardzo zaniedbana piaskownica z niezmienianym piaskiem (można to ocenić po tym, że zaczynały tam rosnąć rośliny), moim zdaniem niedopuszczalne w miejscu, które teoretycznie jest "pod dzieci", musieliśmy stamtąd wyganiać nasze dziecko, bo obecnie to raczej głównie kuweta dla kotów Podsumowując w miarę ok, ale nie dla wszystkich, my byliśmy pobytem raczej rozczarowani.

Gospodarz: Danuta
2024-07-22

Pani Elżbieto jest nam niezmiernie przykro, że pobyt w naszym Siedlisku nie spełnił Pani oczekiwań. Każda opinia, nawet krytyczna jest dla nas cenna i zawsze staramy się wyciągać wnioski. Jeżeli chodzi o materac jest to z naszej strony niedopatrzenie i zwyczajnie brak wiedzy, za co przepraszamy – materace zostały już zakupione. Co do jedzenia - bardzo staraliśmy się aby Pani dogodzić, spełnialiśmy wszystkie prośby łącznie z robieniem osobno serów kozich, bo zależało Pani aby mleko było pasteryzowane. Jest mi bardzo przykro, że pomimo starań nie udało się nam trafić w Pani gust kulinarny, czasem jak widać nie udaje się wszystko, choć taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz, zazwyczaj Goście bardzo chwalą i cenią naszą kuchnię. Po przeczytaniu Pani komentarza pierwsze kroki skierowałam do piaskownicy, jeżeli byłaby to „kuweta dla kotów” to byłoby to coś niedopuszczalnego. Po dogłębnym przefiltrowaniu piasku nie znalazłam najmniejszych śladów odchodów. Trawki, które rosły były pod ławką, skąd dzieci nie wybierają piasku, dlatego rosły sobie. Piasek był wymieniany przed weekendem majowym, jedyna rzecz, do której można się przyczepić to ilość piasku. Dzieci bawiąc w kuchni błotnej zabierają piasek z piaskownicy, dlatego jest go mniej niż powinno być – piasek również już został zamówiony. Szkoda, że tych wszystkich uwag nie zgłosili Państwo podczas pobytu, bo uwagi naszych Gości są dla nas cenne. W dniu Państwa wyjazdu, kiedy żegnaliśmy się, pytałam jak udał się Państwu pobyt. Nie było z Państwa strony ani jednej uwagi, że coś było nie tak, jedyna niedogodność o jakiej Pani powiedziała to pogoda bo rzeczywiście w tym czasie sporo padało a na to nikt z nas nie ma wpływu ... Pozdrawiamy serdecznie, Danuta Podwojska z rodziną


5

Wspaniałe miejsce, domek bardzo wygodny, jedzenie pyszne, a gospodarze bardzo życzliwi. Na pewno wrócimy :)


5

Wspaniałe miejsce na wypoczynek z rodziną. Dzieciaki praktycznie cały czas biegały po ogromnej, ogrodzonej działce, bawiły się na placu zabaw oraz karmiły przyjazne owce, kozy i króliki. Dawno tak dobrze nie wypocząłem na urlopie. Przepyszne, domowe jedzenie, wspaniała wiejska atmosfera, sąsiedztwo łąk i lasów i po prostu spokój- wszystko to przekonało mnie do tego, że warto poświęć swój święty urlopowy czas na takie miejsca w Polsce. Bliskość jezior, morza oraz Trójmiasta- duży plus.


5

Pobyt w Siedlisku Zacisze uważamy za bardzo udany. Gospodarze przemili, a jedzenie pyszne. Kameralnie i ekologicznie. Polecamy domki nie tylko rodzinom z dziećmi. Są tu zwierzęta i wokół piękna okolica do zwiedzania.


5

Ciche miejsce z dala od cywilizacji, ale jednocześnie z dogodnym dojazdem i dobrą infrastrukturą okoliczną (np. 10-15 minut samochodem do Wejherowa). Nasze dzieci (4 i 2 lata) bardzo zżyły się z królikami, kozami, owcami i kurami. W przerwie od "zaczepiania" i karmienia zwierząt można było pobawić się na małym placu zabaw. Do spacerów dostępny jest prywatny las z kolejnymi atrakcjami dla dzieci (np. strumyk, mrowisko). Nam dorosłym najbardziej przypadły do gustu przepyszne i obfite śniadania oraz nastrój tego miejsca — brak wifi i średni zasięg komórkowy sprzyja oderwaniu się od codziennych bodźców. Bardzo polecamy rodzinom z małymi dziećmi!


5

Piękne miejsce, spokojne, blisko lasek do pobiegania, balia na tarasie, przepyszne śniadania , oprowadzenie po zagrodzie bardzo ciekawe dla dzieci i dorosłych, sauna z beczką. Nic dodać nic ująć🙂


5

Spędziliśmy tutaj 4 dni z dzieckiem, fantastyczne miejsce tworzone przez wspaniałych ludzi! Domek czysty, pięknie urządzony, ze wszystkim co potrzeba. Śniadania i obiady przepyszne, domowe, menu spełniające wymagania 4-latki ;) Piękny las i pola, pełno zwierzaków, wszędzie czysto i zadbanie. Do tego bania i sauna dodatkowo płatne. Bardzo polecam!


5

Bardzo przyjemne miejsce. Mili właściciele, możliwość pomocy przy zwierzakach, domek komfortowy i dobrze wyposażony. Plus za możliwość posiłków bez nabiału /glutenu.


5

Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych wyjazd był udany. Zacisze to trochę "koniec świata", ale ma to swój urok. Balia przy domku, zwierzęta gospodarskie z którymi syn witał się każdego poranka. Do tego pyszne, świeże śniadania. Pomocna i miła Pani Danusia, bardzo dziękujemy za gościnę. Super byłoby poszerzyć biblioteczkę gier planszowych, wieczorami to świetny zamiennik telewizora. Pozdrawiamy i polecamy


5

Było cudownie!:) Pyszne jedzenie, elastyczne godziny, domek nowy, zadbany, doskonale wyposażony. Właścicielka przemiła, dobry kontakt. Zwierzaki cudne, okolica cicha, spokojna.


5

Wspaniałe miejsce, wspaniali właściciele! Pyszne jedzenie! Domek bardzo czysty i komfortowy. Polecam każdemu, kto chce wypocząć z dala od zgiełku.


5

Bardzo urokliwe miejsce. Właściciele to ciepli , przyjacielscy ludzie. Śniadanie i obiadokolacja podawane na obszernej werandzie z widokiem na pola i las . Jedzenie świeże, swojskie, naturalne i baaaardzo smaczne. Desery pierwsza klasa. Domki wygodne i komfortowo urządzone. Bardzo wygodne łóżka, co moim zdaniem jest niezwykle ważne. Właścicielka pięknie opowiada o hodowanych przez siebie zwierzętach. Mogliśmy nawet razem z dziećmi samodzielnie wydoić kozy. Ciekawe doświadczenie. 3 minuty od siedliska znajduje się stajnia z możliwością jazdy konnej pod opieką niezwykle miłych instruktorek. Kilkanaście minut samochodem można dotrzeć do jeziora i popływać kajakami. Cały pobyt uznajemy za niezwykle udany.


5

Spokojnie, cicho bez zgiełku nadmorskich straganów, bez tłumu za to z pysznym jedzeniem i wspaniałymi gospodarzami 😄 aż żal wracać do domu