Siedlisko Zacisze - Agroturystyka w Gowinie

W agroturystyce na odludziu, poza wsią, w której my wstajemy z mini kucykami, kurami, kozami i owcami, a Wy absolutnie nie musicie, możecie leniuchować ile chcecie. Mamy dla Was 3 pachnące świeżością domki, każdy dla 4-7 osób plus dostawki, na terenie naszej 8-hektarowej agroturystyki. Część działki z domkami jest odgrodzona od naszej gospodarskiej, tak abyście mieli prywatność i swobodę, oraz aby nasze psy, koty, kury, bażanty, indyki, kaczki nie wtykały nosów i dziobów w Wasze sprawy. Na Waszej działce znajduje się woliera z papugami i przepiórkami, jest domek dla dwóch mini kucyków, kóz i owiec a także domek królików. Każdy domek ma swoją balię z gorącą wodą na tarasie, sauna jest jedna - do podziału. W każdym z nich są dwie sypialnie (łóżko małżeńskie w jednej, dwa lub trzy pojedyncze w drugiej), duży salon z rozkładaną kanapą, kuchnia i przestronna łazienka z prysznicem. Atutem jest balkon i piękny, drewniany taras. Z sypialni możecie podziwiać wspaniałe wschody słońca. Nasze łąki są miejscem, gdzie żerują sarny i nierzadko spotykane żurawie. Nie ominie Was też widok naszych kóz, owiec i kucy. W domkach znajdziecie nasze rękodzieło. Lubujemy się w tworzeniu, więc we wnętrzach pojawiły się dywany, koce, makramy, łapacze snów, wieszaki. Dla maluszków uszyłyśmy pościele i własnoręcznie je wyhaftowałyśmy.

Z wielką przyjemnością nakarmimy Was do syta, po kaszubsku, sezonowo, domowo. Śniadania serwujemy w koszach wprost do domku. W lecie proponujemy spożywanie posiłków na dworzu w altanie. Koniecznie musicie spróbować naszych śniadań : kozich serów, kolorowych jajek nie tylko od kur, świeżo upieczonych bułeczek i chleba, miodu od szwagra, warzyw z naszej szklarni, owoców z sąsiedniego eko gospodarstwa, samodzielnie wędzonych wędlin i kiełbas. Naszym największym skarbem są nasze kozy, i to właśnie z ich mleka wytwarzamy prawdziwe ekologiczne sery: krótko dojrzewające podpuszczkowe, delikatne śmietankowe twarożki, sery solankowe, a także jogurty i kefiry. Drożdżówki, gofry, naleśniki, placuszki w miarę możliwości robimy na mleku kozim. Mleko krowie kupujemy od sąsiadki z eko gospodarstwa lub w sklepie (w ostateczności). Nasze kozy dają mleko od kwietnia do listopada, więc jesienią i zimą uraczymy Was krowim nabiałem. Obiadokolacje są równie smaczne jak śniadania dlatego bardzo Was zachęcamy do skorzystania z naszego gotowania. Menu zmienia się z dnia na dzień i z sezonu na sezon. Zupa, drugie danie, a po obiedzie kawa (może być z ekspresu lub typowo kaszubska – w dużym kubku, mocna i tylko sypana). Do herbaty obowiązkowo sok malinowy z własnych malin. Pamiętajcie, że mieszkamy na Kaszubach, dlatego pulki ze śledziem, sałatka warzywna ze śledziem, a także śledzie w occie to nasza specjalność, której musicie skosztować, jeżeli oczywiście będziecie mieli na to ochotę. W naszych Domkach nie ma możliwości gotowania, domki nie są do tego przystosowane ale rodzice maluszków bez problemu mogą podgrzać posiłek w mikrofalówce oraz przechowywać jedzenie w lodówce. Śniadanie przynosimy do domku/altany o 9:00, obiadokolację o 17:00 (nie ma możliwości zmiany godziny obiadokolacji). W domkach nie ma zmywarki- wszystko co znajduje się w domkach: talerze, kubki i sztućce zostawimy na Waszej głowie, natomiast półmiskami, wazami, miskami zajmiemy się my :) Osoby chcące skorzystać z posiłków prosimy o informację przed przyjazdem. UWAGA!!! - W niedziele nie serwujemy obiadokolacji - jest to jedyny dzień, który pragniemy spędzić z naszymi pociechami, prosimy o zrozumienie. - Posiłków nie serwujemy prze cały rok!!! Śniadania przygotowujemy od maja do września. Obiadokolacje przygotowujemy tylko w lipcu i sierpniu oraz w długie weekendy.

Siedlisko Zacisze to wygodny punkt do obserwacji, jak wieś się dzieje. Możecie przyjechać tu, by zachwycać się pagórkami po horyzont, rozłożyć koc na pastwisku i głaskać kuce, kozy i owcze słodziaki, czytać książki z naszej biblioteczki pod drzewem w prywatnym lesie i relaksować się w balii czy w saunie. Po obiedzie można poleżeć w hamaku czy na leżakach i chłonąć pejzaż jak z płótna Wyczółkowskiego, wieczorem delektować się domową nalewką z pigwy lub dobrym winem. Można, a nawet należy, wyjść na spacer do naszego lasu. Poszukać grzybów lub najeść się poziomek. Na skraju lasu warto zatrzymać się na chwilę dłużej i poobserwować kozy i owce, jak zachowują się w swoim naturalnym otoczeniu. Jeżeli zabierzecie ze sobą pokrojoną marchewkę lub jabłko możecie być pewni, że zwierzaki nie opuszczą Was ani na chwilę. W urozmaiceniu czasu wolnego możecie też liczyć na naszych sąsiadów. Pan Janusz zabierze Was na przejażdżkę bryczką konną, a pani Ania zaprosi do swojej „Stajni Migdałek”. 3 km od naszego domu jest piękne jezioro w Ustarbowie, a zaledwie 5 km dzieli Was od Wejherowa. Od morza dzieli Was 35 minut - my polecamy plaże w Karwieńskich Błotach, bo tam nawet w sezonie jest luźniej. W Dębkach w okresie wakacyjnym możecie mieć problem ze znalezieniem miejsca na ręcznik. Poza sezonem za to - bajka. Wszędzie jest cicho, pusto, urokliwie, my tak lubimy najbardziej. Latem zażywamy kąpieli słonecznych w cichszych miejscach, a zimą wspólnie będziemy morsować.