Bez zwierzaków
dla gości od lat 12
Przygotowujemy dla Was śniadania
Nasz adres: Agnieszkowska 1 , Jelenia Góra, Dolny Śląsk, Karkonosze, Sudety, Polska
Karen Blixen swoją książkę pt: Pożegnanie z Afryką , rozpoczyna słowami: " Miałam farmę w Afryce u stóp gór Ngony." Ja mogłabym napisać : "Miałam sen, że mam pensjonat w Karkonoszach, w malutkim Jagniątkowie". Po dwóch dniach pobytu moi synowie śmiejąc się zgodnie oświadczyli, że jeżeli kiedykolwiek miałabym mieć pensjonat to byłby dokładnie taki jak w Jagniątkowie. Wszystko było takie jak być powinno na prawdziwych wakacjach. Przepiękny duży salon ( z czarnym fortepianem na podeście) ,gdzie przystojny Gospodarz z uśmiechem na twarzy podawał angielskie śniadanie, zaś Gospodyni czarowała zapachem przepysznej kawy. A wszystko to w towarzystwie pozytywnie nastrajającej muzyki. Zawsze była chwila na rozmowę i żarty z Panią Kasią i Panem Timem. Pokoje czyściutkie, urządzone ze" smakiem" i dużą dbałością o detale. Mieliśmy pokój z werandą na której stała mięciutka kanapa, za oknami widok na góry i "mruczący" cichutko strumień górski. Czegóż więcej potrzeba, aby wieczorem wziąć do ręki książkę i przenieść się do innego świata z lampką dobrego wina bądź kubkiem herbaty. Tu czas biegnie swoim trybem, z pewnością można zwolnić , wyciszyć się, ale można również aktywnie i intensywnie spędzić czas w górach, po czym wrócić do miejsca, które wyciszy , uspokoi i ukołysze. Polecam , cudownie spędzone kilkudniowe wakacje w Jagniątkowej Kolibie, cudowni właściciele Pani Kasia i Pan Tim. Należy szukać i znajdować właśnie takie miejsca w których poczujemy, że jest nam dobrze i chcielibyśmy tam jeszcze wrócić! Bardzo dziękuję Gospodarzom za tak serdeczne przyjęcie, życzliwość i wspaniałą atmosferę. Macie cudowny pensjonat! Pozdrawiam Ania, Adam i Janek.
Cudowne miejsce, cudowni gospodarze i uroczy piesek. Przez cały pobyt czuliśmy się bardzo zaopiekowani, niczego nam nie brakowało. Lokalizacja bardzo dobra, bezpośrednio można udać się na szlaki, a pani Kasia chętnie doradzi gdzie się wybrać. Angielskie śniadania WYŚMIENITE! Dziękujemy i do zobaczenia :)
Uwielbiam poniemieckie wille. A jeśli jeszcze mają taki klasyczny, ponadczasowy klimat, że człowiek bez trudu zapomina, który jest rok, to już jestem wniebowzięta. A jeśli jeszcze do tego mają tak życzliwych gospodarzy, jak Kasia i Tim, którzy w dodatku serwują pyszne jedzenie, to już można sobie tak tam siedzieć i siedzieć i po prostu odpoczywać. Na werandzie w pokoju, w ogrodzie a wieczorem na sofie przy kominku. Może nie było takiego spokoju, jak za pierwszym razem, kiedy tam byłam, bo tym razem willę wypełniła spora grupa, która bardzo cieszyła się ze spotkania po latach, ale i tak pobyt był bardzo udany. Sobotni koncert w wykonaniu pana Kazimierza był piękny, a sam pan Kazimierz jest uroczym człowiekiem. Jagniątków, choć administracyjnie to część Jeleniej Góry, jest niezwykle klimatyczną, spokojną, pięknie położoną miejscowością a jednocześnie bardzo dobrym punktem wyjścia na karkonoskie szlaki. Dla mnie dużo przyjemniejszym niż zabudowane hotelami i apartamentowcami Szklarska Poręba czy Karpacz. Bardzo chętnie przyjadę kiedyś po raz trzeci.