Jak się tutaj żyje i odpoczywa macie od razu w nazwie. Wizyta u nas to sprawa dla praktycznych hedonistów – tych, co na wyjeździe organizują się samodzielnie, ale ani myślą rezygnować z rekreacji. A tę mamy dla Was pod postacią dwóch saun, balii z jacuzzi, hamaków i wygodnych wnętrz. W Tylko Tu i Teraz nie ma tylko jachtu, ale jak bardzo będziecie chcieli, możemy Wam go wynająć. I niby można się stąd wypuścić na wycieczkę, bo są i szlaki do eksplorowania, i rezerwat z kamieniołomem za płotem, i Solina w zasięgu krótkiej wycieczki… tylko może Wam się zdarzyć, że zwyczajnie się nie zdarzy.
Całe miejsce jest na Waszą wyłączność i dla Waszej uciechy. Dom postawiliśmy na zboczu góry i zrobiliśmy mu wielkie okna, żeby nie uronić ani pół widoku na Bieszczady. W widoki to my w ogóle umiemy – w ogrodzie zbudowaliśmy też altanę z przeszklonym dachem do siedzenia nocą przy winie i obserwowania nieba. A to bieszczadzkie, objęte Parkiem Gwiezdnego Nieba, jest chronione. Po takich gwarnych nocach to już tylko hops na fotel, z książką albo podcastem w uszach, lub do balii, siedzieć w bąbelkach. Zróbcie sobie tę przyjemność i po prostu do nas przyjedźcie. Grupą przyjaciół, zaprzyjaźnionymi rodzinami albo jedną wielką. Pocelebrować życie i odpocząć po Waszemu. Zapraszamy.
Zapraszamy Was do bieszczadzkiego domu, w którym życie tu i teraz ma najwyższy priorytet na liście tasków do odhaczenia. To miejsce stworzone z myślą o praktycznych hedonistach – tych, co lubią wypoczynek zorganizować sobie samodzielnie, ale chętnie korzystają z życiouprzyjemniaczy: sauny, balii czy hamaków.
Nasz dom ma 220 m² i odpocznie w nim 13 osób. Pokoi jest 5, więc spokojnie przyjeżdżajcie grupą przyjaciół albo dwiema czy trzema zaprzyjaźnionymi rodzinami. Zaznaczamy tylko, że nie przyjmujemy wyjazdów integracyjnych.
Pomieszczenia w domu to:
– salon na parterze (kominek, 2 sofy, telewizor smart 55"),
– kuchnia z jadalnią na parterze,
– pokój 1 (duże podwójne łóżko)
– pokój 2 (duże podwójne łóżko i łóżko rozkładane dla 1 os.)
– pokój 3 (2 pojedyncze łóżka z możliwością połączenia)
– pokój 4 (2 pojedyncze łóżka z możliwością połączenia, 2 łóżka rozkładane)
– pokój 5 (2 pojedyncze łóżka z możliwością połączenia)
– sauna i 2 łazienki (łazienka na parterze jest przystosowana dla osób z niepełnosprawnością).
Z kwestii technicznych: każdy z pokoi ma własny telewizor.
W domu jest centralne ogrzewanie.
Teren wokół domu jest spory, ma 12 arów i można na nim zażywać relaksu na różne sposoby. Jest taras z wypoczynkiem, są hamaki, trawnik do hasania i huśtawki dla dzieci. W strefie hedonizmu czeka balia z jacuzzi i sauna (są dodatkowo płatne: 100 zł na dobę). Ale i tak najbardziej dumni jesteśmy z naszej altany z przeszklonym dachem i coś czujemy, że i Wam się spodoba. Mieścimy się w Parku Gwiezdnego Nieba, co oznacza, że nasze bieszczadzkie niebo jest chronione przed zanieczyszczeniem światłem i pięknie widać u nas gwiazdy. Nocą możecie się więc osłonić od wiatru i przesiadywać tam, obserwując gwiezdne konstelacje.
Uwaga: nie jesteśmy na odludziu ani na wsi. Dom stoi na zboczu góry, gdzie znajdują się też inne domy wypoczynkowe. Działka jest duża, nie jest ciasno, więc to nie tak, że będziecie sobie wchodzić w drogę z innymi gośćmi. Ale za płotem ktoś może wypoczywać. Z przodu za to teren jest niezabudowany i rozciąga się widok na przestrzeń.
U nas posiłki przygotujecie samodzielnie, bo dom Tylko tu i teraz jest wyłącznie dla Was. Mamy wygodną, w pełni wyposażoną kuchnię, w której przyjemnie gotować – zwłaszcza jeśli lubi się to robić, a na co dzień nie ma czasu. Mamy też letnią kuchnię zewnętrzną, stworzoną z myślą o grillowaniu. I podpowiadamy: w ciepłe dni najmilej stołować się w naszej zewnętrznej altanie, pod przeszklonym dachem – będzie Wam tam tak dobrze, że kolacja może się przedłużyć do późnej nocy, a śniadanie skończyć tuż przed obiadem.
Z wizytami u nas jest tak: pewnie będziecie mieli ambitne plany, chęć odbycia kilku wycieczek, nogi w gotowości do schodzenia górskich szlaków – w końcu rzuciliście wszystko i przyjechaliście w Bieszczady – a może być, że nie ruszycie się nigdzie. Tak przynajmniej opowiadają nasi Goście.
Mamy dla Was przewygodne łóżka, w których można spać do południa, kilka domowych kącików, gdzie można zaszyć się z książką na całe popołudnie i duże telewizory w każdym pomieszczeniu. Mamy komplet planszówek dla graczy lub aspirujących graczy. A oprócz tego przestrzeń do wspólnego spędzania czasu w ogrodzie i na tarasie. W domu czeka sauna na podczerwień, a na zewnątrz sauna nr 2 i balia z funkcją jacuzzi. Najcudniej jest się w nich zrelaksować wieczorami albo w zimowe dni, gdy na zewnątrz temperatura na minusie.
W naszej altanie z przeszklonym dachem stoi zabudowany grill, z którego pewnie nieraz skorzystacie. Wiemy z własnego doświadczenia, że czas spędzony z ulubionymi osobami przy stole rozgrzewa od środka lepiej niż kiełbaska z rusztu.
Jeśli jednak będziecie mieli dość determinacji, by opuścić domowe wygody, możemy Wam polecić kilka miejsc. Nasze Bieszczady są piękne i nie bez powodu wszyscy chcą w nie uciekać. Poniżej pomysły, z których możecie skorzystać, a dużo więcej znajdziecie ich na miejscu, w domu. Zebraliśmy listę naszych polecajek w regionie i wydaliśmy ją w formie książeczki dla naszych Gości, która będzie na Was czekać.
– Mieścimy się rzut kamieniem od rezerwatu przyrody Gołoborze. Rośnie tam przepiękny stary las, można zobaczyć kamieniołom, zróżnicowaną, chronioną roślinność i posłuchać ciszy, bo rezerwat nie jest tłumnie uczęszczany.
– Z naszego domu macie blisko nad Jezioro Solińskie. W sezonie można tam spotkać sporo turystów, ale to malownicze jezioro, które warto zobaczyć. Ze względu na wietrzne warunki (wysokie położenie), można na nim żeglować i uprawiać kitesurfing. Wokół jeziora biegnie wiele urzekających szlaków pieszych i rowerowych.
– Po poczucie wolności i patrzenie w przestrzeń odsyłamy Was na Połoninki Arłamowskie. To nieznana szerzej część Masywu Suchego Obycza – i dobrze, bo jest dziko, cicho i zachwycająco.
– Na Waszym miejscu zobaczylibyśmy też torfowiska wysokie w Obniżeniu Górnego Sanu. Prowadzą przez nie ścieżki edukacyjne, widoki robią robotę i występują tam rzadkie gatunki roślin i zwierząt (ale są też bobry, których widok cieszy równie mocno).
Dzieciaki zawsze żyją tylko tu i teraz, ale im też przyda się od życia solidna dawka wypoczynku w Bieszczadach. Nasz dom jest w sam raz na rodzinny albo wielorodzinny wypad, a najmłodszym bez problemu zorganizujecie tu wakacje, o których będzie można długo opowiadać na kumplom.
Atrakcje mogą obejmować hasanie w ogrodzie, bujanie się w hamakach, wyprawy przygodowe do lasu i kuligi zimą. Mamy też skromny plac zabaw. A oprócz tego możecie się wybrać na wycieczkę na przykład Bieszczadzką Kolejką Leśną albo odwiedzić alpaki mieszkające niedaleko nas.