Andrram 

W bezkresnej ciszy Parku Narodowego Gór Stołowych i Natura 2000, z widokiem na Sawannę Łężycką i Narożnik. Właśnie tu stoi nasz dom gościnny, stworzony do osiędbania. Ciężko o miejsce, w którym tak łatwo jak tu zapada się w stan medytacji. W fotelu przy kominku, podczas praktykowania jogi, w saunie z widokiem na las, na łóżku do aromaterapii. Jasne i czyste wnętrza nie rozpraszają podczas czytania książek, sypialnie w beżach nastrajają na spokojny sen. Pokoi mamy 5. Każdy z łazienką, kącikiem wypoczynkowym, każdy urządzony meblami art deco, z lat 20-tych ubiegłego stulecia. W pokojach nie ma telewizorów, w zamian mamy pokaźną biblioteczkę z książkami nie tylko rozwojowymi i bezkres za oknami. Do dyspozycji jest również wspólny elegancki salon z kominkiem, połączony z jadalnią. Korzystać możecie także z w pełni wyposażonej kuchni. W domu do współdzielenia jest także: - 2 sauny - fińska i infrared, - sala do jogi i medytacji - strefa relaks W domu, na najwyższym piętrze czasem mieszkamy my - gospodarze oraz nasze zwierzęta: dwa psy, charciki angielskie Kori i Judy, psy czasem można spotkać na salonach. Jeśli jednak obecność zwierząt będzie Wam przeszkadzała, zupełnie usuną się w cień swoich wygodnych legowisk.

Do Waszej dyspozycji jest w pełni wyposażona kuchnia. Serwować możecie w jadalni połączonej z salonem. Posiłki możecie też jeść na słonecznym tarasie z widokiem na Śnieżkę lub przy długim stole w ogrodzie. W ogrodzie czeka też piec do pizzy, który przywieźliśmy prosto z Włoch oraz już całkiem rodzimy grill.

Bliżej gór już się nie da. Nasz kontemplacyjny pensjonat leży w samym środku Parku Narodowego Gór Stołowych, więc gdy zaparkujecie po przyjeźdze, samochód możecie porzucić na cały pobyt. Później już wszędzie dojdziecie na piechotę. W tempie relaksacyjnym, bez męczących przewyższeń i wspinaczki. Po ekstremalne przeżycia chyba trzeba wybrać się gdzieś indziej. U nas w Górach Stołowych chodzi się jak po stole. Andrram leży około 870 m n.p.m., na wysokości Sawanny Łężyckiej, którą macie tuż za płotem. Po rozległym płaskowyżu Sawanny rozsiane są Łężyckie Skałki. To miejsce wyjątkowe, jedyne takie po polskiej stronie Gór Stołowych. My uwielbiamy przychodzić tu na medytację, na spacery, na zachody słońca. Tu w ciągu kilku sekund może zmienić się pogoda i mgły zasłonią wszystko przed oczami, a zimą burze śnieżne szaleją jak na biegunie. Poza tym kilkanaście minut spaceru dzieli Was od Kopy Śmierci z zapierającym dech widokiem. W 5 minut dojdziecie do Skalnej Czaszki, niezwykłego naturalnego tworu przypominającego właśnie ludzką czaszkę. Niebieskim szlakiem możecie wybrać się na minduflnessową wycieczkę przez Narożnik, Kopę Śmierci, Skały Puchacza aż na Białe Skały. To też trochę bardziej wymagający spacer niż wysokogórska wyprawa, bo na Narożnik jest od nas 15 minut. Nasi goście często wybierają się na ten szczyt na wschody i zachody słońca. Naprawdę stąd wszędzie jest blisko. 3 km na Szczeliniec, 7 km do Błędnych Skał, 7 km nad Wodospad Pośny, 1,5 godziny idzie się za to do największej w Polsce świątyni buddyjskiej Gompa Drophan Ling w Darnkowie. Dni zatem często wyglądają tak, że rano pakuje się zaopatrzenie do plecaka, robi się herbatę do termosu i w drogę. To trasy dla ludzi w każdym wieku i z każdą kondycją. To są trasy do medytacji w ruchu. Można iść i chłonąć naturę. Jak nie spacery, to relaks w innej formie. Hołdujemy ciszy i spokojowi, więc odetchnąć można np. olejkami podczas sesji na specjalnym łóżku do aromaterapii, odpocząć w małej tężni, napawać się czystym powietrzem na tarasie, z widokiem na Śnieżkę i na polanę. Można zamknąć się w sali do ćwiczeń i poruszać się, wykonać ćwiczenia oddechowe lub wejść w stan medytacji. Można chwycić jedną z książek z biblioteczki i usiąść na kanapie przy kominku. Są też sauny - fińska i infrared oraz jacuzzi w ogrodzie. Dla chętnych możemy zorganizować koncert mis przywiezionych z podróży.