Na Dębowcu w Bielsku-Białej i w Białce Tatrzańskiej organizuje się dla dzieci zawody narciarskie o Puchar Reksia. Reksio jako nieformalny patron naszego domu wydaje nam się więc przednim wyborem. Narciarstwo darzymy w naszej rodzinie miłością szczerą i oddaną, dlatego zamarzyliśmy o miejscu, do którego z radością będzie się wracać ze stoku – przywodzącym na myśl alpejskie chaty w Szwajcarii i Austrii zwane chaletami. Nasz chalet jest za to rodzimy: wykończony drewnem pochodzącym z rozbiórki starych domów, z meblami stworzonymi na zamówienie z konarów znalezionych w rzece. To także dom dla kolekcji historycznych polskich plakatów związanych z narciarstwem, które kolekcjonuje mój mąż, a ich zbiór jest naszą wielką rodzinną dumą. Właśnie wśród nich zawisł odręczny rysunek z Reksiem podarowany nam przez Mariana Cholerka, jednego z twórców postaci z Bielskiego Studia Filmów Rysunkowych, którego mieliśmy okazję poznać.
Jeśli przyjedziecie do nas zimą, znajdziecie się w narciarskim centrum Polski. Wokół czeka na Was prawie 40 km świetnie przygotowanych tras, a na miejscu solidna narciarnia, w której przechowacie swój sprzęt. Latem z kolei wołają znakomite szlaki do jazdy na rowerach górskich. Szczyrk Enduro Trails by Trek to gratka dla wszystkich miłośników tego sportu. A niezależnie od pory roku ugoszczą Was dopracowane wnętrza górskiego domu, w którym oprócz miejsca na pasję jest miejsce na wygodę i kaprysy. Kąpiel w drewnianej wannie z widokiem na drzewa, uczty przy stole na tle górskiej panoramy, wygrzewanie się na miękkiej kanapie przy czerwonym kominku. Jeśli szukaliście lokum na górski wypoczynek w wydaniu luks, właśnie znaleźliście. Prócz tego, że także zaczyna się na “Sz”, Szczyrk łączy ze Szwajcarią więcej, niż moglibyście sądzić.
Zapraszamy do górskiego apartamentu z niepowtarzalnym klimatem i panoramicznym widokiem na góry oraz rozciągający się w dole Szczyrk. Le Chalet Skalite jest częścią naszego wakacyjnego domu przy ulicy Skalistej. Choć góruje ponad innymi i wokół jest zielono i cicho, a nawet zaglądają do nas sarny i kozice, wystarczy zejść kilkaset metrów w dół, by znaleźć się w miasteczku.
Apartament ma:
– salon połączony z jadalnią, kuchnią i pokaźną biblioteczką,
– 3 sypialnie:
· dla 2 os., (wewnętrzna łazienka z miedzianą wanną),
· dla 3 os., z łóżkiem podwójnym i małym pojedynczym u góry (obok łazienka z prysznicem),
· dla 2 os. na antresoli (łazienka z drewnianą wanną),
– taras z meblami wypoczynkowymi,
– narciarnię na Wasz sprzęt.
Jesteśmy idealnym miejscem na rodzinny albo przyjacielski wypad na zimowe ferie lub aktywne letnie wakacje. W pobliżu są wyciągi narciarskie i świetne trasy rowerowe.
Dom jest duży, lecz póki co wykończyliśmy tylko 1 apartament na wynajem. Zimą sami wypoczywamy w naszym prywatnym apartamencie, który także znajduje się w budynku. O ile nie będzie nas na miejscu, a w innych sezonach jesteśmy tu rzadko, cała przestrzeń działki będzie do Waszej wyłącznej dyspozycji. Póki co na jej terenie nie znajdziecie specjalnych atrakcji. Latem można poleżeć w trawie i pogapić się w chmury, a zimą pozjeżdżać na sankach.
Dojazd do naszego domu jest wymagający, nie rekomendujemy prób dotarcia bez samochodu z napędem 4x4, a zimą bez łańcuchów. Ponieważ sami jesteśmy na miejscu okazjonalnie, nie możemy zaoferować Wam podwózki z dołu.
W wygodnej i dobrze wyposażonej kuchni ugotujecie sobie wszystko, na co macie ochotę. Śniadania polecamy jeść na tarasie z widokiem.
A jeśli planujecie urlop także od gotowania, bez obaw – z łatwością złapiecie coś na dole, w Szczyrku. Przy ulicy Beskidzkiej i Myśliwskiej co krok to inna knajpa.
Jeśli wybieracie się do Szczyrku, pewnie wiecie, co tu mamy najlepszego. Nie jest to miejsce na ucieczkę od cywilizacji – jest na aktywność, górskie wyprawy, rodzinne wakacje albo kapkę szaleństwa z grupą przyjaciół i poznawanie Beskidu Śląskiego.
Jeśli odwiedzicie nas zimą, znajdziecie się w narciarskim centrum Polski. Nie bez powodu sami postawiliśmy tutaj ten dom, do którego zimą najcudowniej wraca się po całym dniu szusowania, ze zmarzniętymi nosami. Szczyrk łączy w sobie najwięcej w Polsce tras narciarskich w jednym miejscu. Czeka ich na Was prawie 40 km – świetnie przygotowanych. W samym Szczyrku polecamy ośrodki Beskid Sport Arena, Szczyrk Mountain Resort, Skrzyczne COS, Szczyrkowski Ośrodek Narciarski, Solisko, stok narciarski Biały Krzyż. Do przechowywania sprzętu mamy dla Was świeżo wykończoną narciarnię. Wokół są piękne trasy skiturowe. Na skiturach można ruszyć na Skrzyczne (prosto z naszego domu!) i podziwiać malownicze krajobrazy. Sprzęt do zimowych wędrówek wypożyczycie w "Skitury Szczyrk" na ulicy Salmopolskiej 115.
Latem z kolei obudzicie się w najlepszym w Polsce miejscu do jazdy na rowerach górskich. Chyba każdy fan dwóch kółek słyszał o Szczyrk Enduro Trails by Trek. Czeka na Was 13 km specjalnie przygotowanych tras dla najbardziej wymagających, a dla tych mniej zaawansowanych cała masa innych szlaków. Tutaj nawet dzieciaki mogą spróbować swoich sił na singletrackach. Co więcej: nie musicie brać ze sobą rowerów, ochraniaczy i kasków, bo wszystko wypożyczycie na miejscu.
Nieco dalej, w Ustroniu, polecamy kolej linową Czantoria. Zarówno dla narciarzy, jak i rowerzystów, więc kolarze górscy będą w siódmym niebie. Schodami możecie wdrapać się na wieżę widokową i podziwiać panoramę 360 stopni na Beskidy oraz widok na pasma górskie Polski, Słowacji i Czech.
Jesteśmy niedaleko Bielska-Białej i Żywca, gdzie możecie wybrać się na wycieczkę. Zajrzyjcie do Żywieckiego Parku Etnograficznego w Ślemieniu, muzeum Browaru Żywieckiego i przespaceruje się pięknym parkiem w Żywcu. Wstąpcie do Muzeum „Stara Chałupa” w Milówce, odwiedźcie wytwórnię filmów rysunkowych w Bielsku Białej i zachwyććie się kamienicami bielskiego rynku. A może skusi Was Muzeum „Stara Chałupa” w Milówce albo Muzeum Koronki Koniakowskiej?
Latem szura się tu na sankach, a zimą kąpie w rzece poniżej naszego domu – jest płytka, bezpieczna i latem ciężko z niej wyciągnąć dzieciaki. Na dni niepogody mamy za to planszówki i książki. A niezależnie od dnia i pogody świetnie wypatruje się tu saren i kozic i chodzi na górskie wyprawy w nieznane.
Kilkaset metrów stąd, w dole, można się wyszaleć na miejskim placu zabaw. Gdyby szaleństw było mało, niedaleko jest też taki płatny, komercyjny plac: z gokartami i innymi bajerami. Kilometr za to dzieli nas od parku linowego i tam już na pewno można dać ujście niespożytej energii.
Słowem: Szczyrk to dobre miejsce na wypad z najmłodszymi. Na pewno nie będą się tu nudzić.
Mamy na tyle dobry internet, by można było stąd pracować (pozwólcie, że dokładne wartości podamy wkrótce, bo rzadko jesteśmy na miejscu). Miejscem pracy będzie albo duży stół w jadalni, gdzie możecie też pracować zespołowo (ma 5 krzeseł i ewentualnie 3 miejsca na ławie) lub, jeśli pasuje Wam praca w pozycji półleżącej, na kanapie. Specjalnych biurek w pokojach nie ma. Nasz apartament nie jest więc typowym miejscem na pracokacje, ale gdybyście chcieli przedłużyć urlop albo musieli ogarnąć jakieś ważne zawodowe tematy, to spokojnie się da.