Willa na Szlaku
Dom pachnący drewnem dla maks. 7 osób. Jest też balia!
Na miejscu wypożyczysz rowery, zimą nie zapomnij o nartach
Rób, co chcesz - są szlaki, singletracki, stoki i lasy
W pobliżu znajdziesz 85 km tras dla narciarzy biegowych
Jest tu wszystko, w tym spokój wsi na końcu świata
W wannie zrobisz sobie domowe SPA
Sprawdź na szybko
Kluczy sobie stara droga od Starego Gierałtowa. Już tylko dwie wsie dzielą ją od krainy czeskiego piwa i czeskiego żartu, lecz i tak zdąży w międzyczasie zrzucić asfalt i przybrać grzechoczący pod oponami szuter. Z tego końca świata jest już tylko o rzut okiem za okno do Gór Złotych i Bialskich, niewiele dalej do Masywu Śnieżnika i reszty kłodzkiej ziemi.
Zatrzymajmy się jednak na razie we wspomnianym Gierałtowie, zanim zawieszenie zacznie jęczeć, a dłoń ściskać mocniej kierownicę na kolejnych zakrętach. Pozornie powodu do zatrzymania brak. Ot kolejna miejscowość w dolinie, z 300 mieszkańcami i prawie 700 latami istnienia. Pozornie. Tu po sąsiedzku zamówisz gorący chleb od pani Marii i grzechem będzie nieposmarowanie go lokalnym miodem. Zimą dzieci dostaną zaproszenie od miejscowych gospodarzy na wspólne saneczkowanie, dorośli za to będą mogli spełniać marzenie o jeżdżeniu na biegowych trasach godnych nart Justyny Kowalczyk. A latem… latem jest tu wszystko. Skoki ma bombę w zalewie Stara Morawa, splątane od wiatru włosy na górskich szlakach i pędzenie na rowerze po single trackach.
Przyjedź i sam zobacz, jak tu pięknie.
Zatrzymajmy się jednak na razie we wspomnianym Gierałtowie, zanim zawieszenie zacznie jęczeć, a dłoń ściskać mocniej kierownicę na kolejnych zakrętach. Pozornie powodu do zatrzymania brak. Ot kolejna miejscowość w dolinie, z 300 mieszkańcami i prawie 700 latami istnienia. Pozornie. Tu po sąsiedzku zamówisz gorący chleb od pani Marii i grzechem będzie nieposmarowanie go lokalnym miodem. Zimą dzieci dostaną zaproszenie od miejscowych gospodarzy na wspólne saneczkowanie, dorośli za to będą mogli spełniać marzenie o jeżdżeniu na biegowych trasach godnych nart Justyny Kowalczyk. A latem… latem jest tu wszystko. Skoki ma bombę w zalewie Stara Morawa, splątane od wiatru włosy na górskich szlakach i pędzenie na rowerze po single trackach.
Przyjedź i sam zobacz, jak tu pięknie.
Gospodarz:
Magdalena
Znamy języki: polski, angielski, niemiecki
Powódź nas nie dotknęła, śmiało przyjeżdżajcie
Jestem absolwentką Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, pasjonatką gór, lasów oraz regionalnego stylu Ziemi Kłodzkiej. Na co dzień mieszkam i pracuję we Wrocławiu, ale w każdy weekend i wolny czas wraz z moją rodzinką uciekamy w góry. Jest nas dużo, a dom w górach to świetna alternatywa na weekendowy wypoczynek i kontakt dzieci z naturą. Willa na szlaku to rezultat naszych poszukiwań miejsca z dala od hoteli i pensjonatów, prywatnej przestrzeni tylko dla nas i naszego psiaka, miejsca o wysokich walorach estetycznych, niepowtarzalnym klimacie i dużym komforcie.
O każdej porze roku ładujemy tu akumulatory, chodzimy na leśne eskapady, zimą śmigamy na nartach, a latem najczęściej jeździmy na rowerach po licznych leśnych szlakach lub plażujemy nad zalewem. Nasze dzieciaki doświadczyły tu wielu wspaniałych emocji, pokochały naturę, poprawiły kondycję i już nie wyobrażają sobie wakacji bez Starego Gierałtowa :)
Gospodarz jest przedsiębiorcą
Rezerwując nocleg na Slowhop, zawierasz umowę bezpośrednio z Gospodarzem. Slowhop, czyli nasza wesoła ekipa, odpowiada za selekcję Gospodarzy, funkcjonalność platformy, płatność przedpłaty – Gospodarz za treść oferty, sposób jej realizacji oraz reklamacje. Gospodarz jest przedsiębiorcą, więc podlegasz ochronie wg prawa konsumenckiego UE.
Gdzie będę spać?
7 os. – Willa na szlaku - cały dom
110 m²
•bez zwierzaków
Obiekt wraz z terenem zamkniętym na wyłączność Gości z dostępem do domku saunowego na wyłączność, ruskiej banii, miejsca na grill i ognisko.
Co znajdę na miejscu?