Willa na Szlaku

Przyznajemy, że tworząc Willę, myśleliśmy o sobie i swoich doświadczeniach w hotelach czy pensjonatach, w których zazwyczaj panuje ścisk i zamieszanie. Nie tego chcieliśmy dla naszej 6-osobowej rodziny oraz psa - woleliśmy mieć przestrzeń, wygodne warunki i oczywiście świetną okolicę. Padło na Stary Gierałtów, do którego teraz Cię zapraszamy. Dom został wybudowany w regionalnym stylu. Jest przestronny, drewniany i pomieści sporą rodziną (taką jak naszą) czy grupę znajomych. Na górze umieściliśmy biurka, na wypadek gdybyś myślał o połączeniu wypoczynku z pracą lub gdyby dzieci miały do odrobienia zaległe lekcje. W ciepłe dni nie sposób nie siedzieć na tarasie. W ogrodzie znalazło się też miejsce na ruską banię oraz miejsce na ognisko lub grila.

W pełni wyposażona kuchnia stoi przed Tobą otworem - korzystaj do woli ze wszelkich dostępnych na miejscu sprzętów. Warto wyskoczyć po sąsiedzku do gospodarstwa pani Marii, która prowadzi Galerię na Szlaku i trzyma na półkach nie tylko artystyczne dzieła, ale również pyszne skarby od lokalnych dostawców. Te świeże jajka, chrupiące chleby i słodkie miody śnią się jeszcze wiele dni po wyjeździe... Restauracji w okolicy jest sporo, więc gdy stracisz ochotę na gotowanie, zajrzyj do domowej kuchni Pani Władzi restauracji Kaczka i Wino w Goszowie lub wielu innych w okolicy Stronia Śląskiego lub Lądka Zdroju. Z żadnego z tych miejsc nie wyjdziesz głodny.

Nudzić się na ziemi kłodzkiej? O to trzeba by się naprawdę postarać! W naszej najbliższej okolicy polecamy... - Oczywiście górskie wędrówki! Na wyciągnięcie buta masz Góry Bialskie, Góry Złote oraz Masyw Śnieżnika, a szlak czerwony zaczyna się dosłownie za płotem. Góry Bialskie i Złote idealnie sprawdzą się dla tych, którzy nad liczne towarzystwo przekładają spokój: tamtejsze trasy nawet w weekendy wciąż uchodzą za puste. Masyw Śnieżnika z pewnością jest odwiedzany częściej, zwłaszcza po odbudowaniu wieży widokowej. Mimo to również potrafi zachwycić, zwłaszcza jesienią czy po prostu w tygodniu. - Zimowe trasy biegowe w Bielicach oraz te już za czeską granicą. Łącznie mają około 85 km długości. Początkujący mogą sprawdzić swoje siły w Dolinie Białej Lądeckiej lub na stadionie, zaraz obok bielickiego parkingu. Bardziej doświadczonym polecamy pętle Biały Spław czy Wielki Schengen. Niecały kilometr od granicznego słupka znajduje się już prawie 100-letnie schronisko Paprsek, w którym można się ogrzać, skorzystać z łazienek i oczywiście coś zjeść (według opinii różnych osób zwłaszcza knedliki z jagodami warte są uwagi!). Wszystkie trasy są dostępne do podglądu na stronie mapy.cz w zimowej wersji. Uwaga, w tych rejonach może być problem z zasięgiem, dlatego mapy najlepiej pobrać zawczasu na telefon. - Single tracki. To jedyne w swoim rodzaju leśne trasy rowerowe, wysypane przyjaznym dla kółek żwirkiem. Po tej stronie ziemi kłodzkiej znajdziesz m.in. pętlę Trojak, pętlę Zdrój, pętlę pod Śnieżnikiem, pętlę Ostoję, pętlę Stronie i pętlę Rudkę. - Odwiedziny Czarnej Góry. Czarna Góra zapewnia kilkanaście ciekawych tras, o różnych nawierzchniach, hopkach i skoczniach dla rowerzystów, i tyle samo fajnych propozycji dla miłośników zimowego szusowania (tu jednak uprzedzamy - w zimowe weekendy lepiej wybrać się do Czech, gdzie będziesz więcej zjeżdżał, niż stał w kolejkach). - Zjazd na nartach w Czechach. Rodzinnie jeździmy do Kunčic (szukaj pod nazwę: ski resort Kunčice), w okolice Paprsku (Ski Areál Kaste Petříkov, BONERA Ski areál Ramzová) i do Dolnej Morawy (Skiareál Větrný vrch - ski Dolní Morava). - Zawsze możesz podjechać do Lądka-Zdrój (ze stacją narciarską, parkiem zdrojowym oraz poukrywanymi w lesie ciekawymi skałami), przejść się podziemną trasą w kopalni Uranu w Kletnie czy zakochać w romantycznym Międzygórzu. Sporo opisanych miejsc czy pomysłów na aktywny urlop znajduje się na stronie urzędu miejskiego w Stroniu Śląskim - tu naprawdę nie da się zmieścić ich wszystkich!