Tu jest trochę jakby się człowiek wybrał na wakacje do Meksyku albo do Grecji, i to do jednej z tych willi z katalogów. Polegując na słonecznym tarasie, zapomina się, który to już dzień od przyjazdu i w której części świata to polegiwanie się odbywa. Można też zapomnieć, z kim się tutaj przyjechało. Bo zakamarków, by się zaszyć, nie brakuje i każdy znajdzie przestrzeń do odpoczywania po swojemu. A po dniu w inspirujących wnętrzach i bujnym ogrodzie można się znaleźć na wieczornego grilla, na tańce w altance, rozmowy do rana. Przyjeżdżajcie do nas paczką albo z rodziną, bo to jest miejsce, które żyje, gdy pełne jest ludzi.
Budynek, do którego Was zapraszamy, był kiedyś przechowalnią owoców. Na ziemi kupionej przez naszego pradziadka Maksymiliana dziadek Franciszek uprawiał owocowy sad. Później miejsce przejął nasz tata: pasjonat projektowania ogrodów i wnętrz. Marzył o tym, żeby zamieszkać tu na starość albo założyć kawiarnię z tarasem. Najpierw rodzinnie organizowaliśmy tu spotkania towarzyskie, dziś do Queen's Garden zapraszamy Was. Na taras, do ogrodu, po ładowanie się słońcem i kolorem. Tu wymienicie się dobrą energią domu soczystego jak owoc.
Zapraszamy do miejsca, w którym można zapomnieć o całym świecie. Wszystko za sprawą bujnego, malowniczego ogrodu, który je otacza i który od 30 lat jest naszą wielką dumą. Zresztą nie tylko on: wnętrza też grają ważną rolę. Spodoba się u nas osobom, które cenią inspirujący wystrój, kochają kolory i południowe klimaty. Czasem człowiek czuje się tutaj jak w dalekich krajach, i wiemy z doświadczenia, że te wrażenia pozwalają odpłynąć do krainy błogiego relaksu.
Domek jest duży, ma aż 240 m². Znajdziecie w nim:
– 5 sypialni z podwójnymi łóżkami
– 3 łazienki (poza pokojami), 2 z prysznicami, 2 z toaletą i umywalką
– dwa wyposażone aneksy kuchenne
– nastrojowe części wspólne (salon, strefa odpoczynku, biblioteczka, duże stoły z krzesłami)
– saunę fińską z prysznicem
– dwa kominki opalane drewnem
Zasadniczo jesteśmy miejscem dla 10 osób, ale jest możliwość przyjęcia Was w 16. Wtedy 6 osób śpi na dużych dmuchanych materacach (posiadamy 3 materace dwuosobowe), które można rozłożyć w przestrzeni wspólnej apartamentu. (Nie martwcie się, materace są pompowane automatycznie;))
W ogrodzie za to czekają na Was:
- gorąca drewniana balia z jacuzzi
– taras słoneczny z meblami wypoczynkowymi, stołem, parasolem
– duża altana (60 m²) z wyposażoną kuchnią, grillem i parkietem do tańców
– grill/palenisko z ławeczkami
– „las hamaków” w zagajniku brzozowym
– staw z łódką i fontanną
- tropikalny prysznic i wanna pod gołym niebem
To takie miejsce, żeby przyjechać tu dużą rodziną (np. na zjazd rodzinny), paczką przyjaciół czy na pracowy wyjazd integracyjny w wydaniu slow. Jeśli szukacie miejscówki, gdzie można urządzać uczty na tarasie, rozmawiać do białego rana, tańczyć do upadłego i z równie miłą chęcią wylegiwać się w trawie na osobności, to właśnie tu.
Jesteśmy dosyć blisko drogi, a okolica nie jest zupełnie odludna. Rypin to miasteczko po drodze z Mazowsza na Pomorze, a nasza ulica nieprzypadkowo zwie się Warszawską. Ręczymy jednak, że nie słychać tutaj samochodów, a tylko rechot żab. Bezpośrednio przy drodze znajduje się inny dom, od którego jesteśmy szczelnie odgrodzeni dzięki dużym ilościom roślin, a cały nasz obiekt wysunięty jest wgłąb pomiędzy pola i sady.
Z sauny fińskiej podczas pobytu możecie korzystać do woli bez dodatkowych opłat. Hamaki, leżaki, grill gazowy, łódka również w cenie. Dodatkową opłatę pobieramy za korzystanie z balii z hydromasażem (200 zł cały dzień lub 300 zł dwa dni lub 400 zł za cały pobyt bez względu na ilość dni).
Na powitanie otrzymujecie dwie pełne skrzynie drewna do kominka lub ogniska gratis (każda kolejna skrzynia drewna to koszt 30 zł). Zapewniamy także kawę i herbatę przez cały czas. W apartamencie znajdziecie również podstawowe przyprawy, cukier, olej, a także ekspres do kawy i filtr do wody.
Domek wynajmujecie na wyłączność, więc i gotowanie jest samodzielne. A ponieważ przestrzeń jest duża, aneksy kuchenne mamy aż dwa i przy dużych grupach możecie się rozdzielić z gotowaniem.
Zresztą możliwości przygotowywania posiłków nie kończą się na domu: na zewnątrz, w letniej altanie, czeka na Was wyposażona kuchnia z gazowym grillem, a tuż przy stawie znajdziecie palenisko. Tu przy ognisku można przesiadywać do rana.
Jeśli nie będziecie w nastroju na gotowanie, dajcie nam znać. Współpracujemy z firmą, która dowozi catering i podrzuci Wam coś na ząb.
Zadbaliśmy o to, żeby nikt się u nas nie nudził. Chyba że taki ma plan – wtedy może się nudzić koncertowo i w wyjątkowo przyjemnych okolicznościach. Można tutaj:
– wypoczywać w saunie (do woli, bo jest w cenie pobytu),
– grillować, robić ognisko, a nawet wędzić ryby w naszej wędzarni,
– wypoczywać z książką w hamaku albo wygrzać się w gorącej balii z bąbelkami
– pływać łódką po stawie z wyspą na środku,
– robić jogę na świeżym powietrzu (mamy zaprzyjaźnioną joginkę, która może poprowadzić praktykę; nie musicie mieć swoich mat),
– umówić się na zajęcia ruchowe z naciskiem na te w obrębie zdrowego kręgosłupa (wszystko na miejscu)
– leżeć w wannie pod gołym niebem (nocą z widokiem na rozgwieżdżone niebo!)
Żebyście jak najdłużej mogli pozostać na świeżym powietrzu, przestrzeń naszego ogrodu jest podświetlona dziesiątkami lampek- to Wy decydujecie kiedy podświetlacie i kiedy gasicie ogród- wrażenia są nie do opisania! Czujemy, że spędzicie w nim wiele bardzo miłych chwil.
A gdy już nasycicie się czasem w ogrodzie, pamiętajcie, że w okolicy też jest co nieco do roboty. Co tu można?
– wybrać się na alpakoterapię do alpakarni w Okalewie,
– pojeździć konno w stajni Kasztan w Urszulewie lub w stajni Pod Starą Podkową (kucyki dla dzieci)
– zajrzeć do koziarni KozieŁawy (można tam kupić pyszne sery) oraz do mini zoo Lappyland w Szczutowie
– odwiedzić Wioskę Mydlarską w Górznie i wziąć udział w warsztatach robienia mydła, tłoczenia oleju na zimno albo… deptania kapusty,
– odwiedzić Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie (w każdą sobotę wstęp wolny na wystawy stałe; mają ciekawe warsztaty dla dzieciaków),
– zwiedzić Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu (skansen, w którym można obejrzeć zagrody wsi Mazowsza z XIX i XX wieku),
– zobaczyć… największy witraż w Europie – bo znajduje się on właśnie w Rypinie, w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa Chrystusa – zajmuje powierzchnię 212 m² i jest największym witrażem sakralnym w Europie oraz drugim co do wielkości na świecie,
– przejechać się na wycieczkę do Golubia-Dobrzynia, a tam zwiedzić zamek lub urządzić spływ kajakowy Drwęcą
– wysłuchać koncertu chopinowskiego w Ośrodku Chopinowskim Szafarnia.
Jeśli jesteście spragnieni przede wszystkim kontaktu z naturą, nie będziecie zawiedzeni. Region, w którym leży Rypin, należy do obszaru Zielone Płuca Polski, obejmującego unikatowe przyrodniczo tereny w północno-wschodniej części kraju. W okolicy znajduje się bardzo dużo jezior (naliczyliśmy 24), do najbliższego macie 10-15 min. samochodem. Jest też Brodnicki Park Krajobrazowy właśnie z jeziorami, lasami, wieloma gatunkami ptaków i nielicznymi turystami. To idealny teren na długie spacery (np. z kijkami do nordic walkingu).
Nudy nie zazna tu żadne dziecko. W naszym magicznym ogrodzie można organizować zabawy, po których wieczorem zasypia się w okamgnieniu. Jest plac zabaw ze zjeżdżalnią, piaskownicą, trampoliną i drewnianym domkiem. Gdybyśmy byli dzieciakami, najpewniej rozbilibyśmy się w ogrodzie z namiotem na wszystkie ciepłe letnie noce. A pod okiem rodziców można złowić w naszym stawie kilka ryb albo popływać łódką. Zimą na najmłodszych czeka w ogrodzie górka do zjazdów na sankach i miejsce na zimowe ognisko.
Jeżeli chodzi Wam po głowie praca na wyjeździe, to trafiliście wprost idealnie! Cisza, spokój, ogrom natury, kawka w przerwie na tarasie... Posiadamy dużo miejsca w przestrzeni wspólnej naszego domu, a po środku spory stół, który zmieści 10 osób, nie brakuje również miejsca na kanapach. Zmęczeni pracą odetchniecie w hamaku, saunie albo balii z hydromasażem. Szybkie Wi-Fi działa w całym domku.