Z naszą okolicą jest tak, że za wiele tutaj w najbliższym sąsiedztwie nie ma. Tutaj przyjeżdża się po odcinkę od miejskiej rzeczywistości, oddychanie lasem, liczenie gwiazd na niebie. Jeśli marzą Wam się wyprawy i odkrywanie Podlasia, nastawcie się na samochodowe wycieczki albo weźcie ze sobą rowery (tę drugą opcję gorąco rekomendujemy).
Na terenie naszego domku i ogrodu możecie:
– czytać do woli książki w hamaku albo słuchać podcastów, leżąc w trawie,
– urządzać sobie wieczorne grille i pogaduchy na tarasie,
– pluskać się w balii – polecamy zwłaszcza w nocy: pod rozgwieżdżonym niebem i z lasem wokół jest wyjątkowo przyjemnie,
– biegać, szaleć, grać w badmintona i w co tylko zapragniecie, bo teren jest wielki i mamy tu przestrzeń na wiele przyjemnych aktywności.
Poza tym tuż zza płotu będzie Was wołał las, pobliskie ścieżki wezwą na rowery (te możecie od nas wypożyczyć: mamy 3 dla dorosłych i 1 młodzieżowy), a biegaczy nogi same poniosą przed siebie, gdy ci zobaczą, w jakich okolicznościach można tu biegać. Blisko nas znajduje się Zalew Repczyce, bardzo zadbany kompleks plażowo-kąpielowy, który mimo swojej atrakcyjności (ma wypożyczalnię sprzętu i kawiarenkę), jest dość kameralny. 300 m od naszego domku przebiega wschodni szlak rowerowy Green Velo. Piękne cerkwie można zobaczyć w pobliskich wsiach: Zubacze (5 km) lub Rogacze (12 km).
Najbliżej nas, bo w oddalonej o 4 km Czeremsze każdego roku pod koniec lipca odbywa się Festiwal Wielu Kultur i Narodów zwany popularnie Dniami Czeremchy – zapraszane są wtedy zespoły muzyczne z Polski i zagranicy, prezentujące różne gatunki muzyczne, odbywają się warsztaty kulinarne, rękodzielnicze, wystawy i pokazy filmów. Można też pokręcić się po jarmarku i skosztować lokalnych wyrobów.
Berezyszcze to jednak świetna baza wypadowa do odwiedzania dalej oddalonych atrakcji. Gdybyśmy mieli Wam polecić miejsca na wycieczki, na pewno byłyby to:
– Skit w Odrynkach, czyli prawosławna pustelnia założona przez archimandrytę Gabriela, mnicha-pustelnika. Skit jest niezwykle malowniczo położony, w odosobnieniu, na bagnach, wśród rozlewisk dorzecza Narwi. Trzeba do niego dojść drewnianą kładką, która liczy sobie 800 m.
– Kraina Otwartych Okiennic, obejmująca 3 wsie w okolicach Hajnówki, położone w dolinie Narwi. Tak naprawdę rozlewa się ona jednak na więcej małych wsi: Ciełuszki, Kaniuki, Ryboły, Ploski… Właśnie w nich znajdują się magiczne chaty z drewnianymi zdobieniami, tak charakterystycznymi dla tego regionu Polski. Nigdzie indziej takich nie zobaczycie.
– Bohoniki i Kruszyniany – dwie przygraniczne wioski, które zamieszkują Tatarzy, czyli podlascy muzułmanie. Tutaj warto zobaczyć meczety i miziary (cmentarze) i spróbować tradycyjnych kołdunów i pierekaczewnika.
– Święta Góra Grabarka – czyli najważniejsze miejsce kultu religijnego polskiego prawosławia. Jej historia sięga 1710 roku, gdy lokalną społeczność Podlasia zdziesiątkowała epidemia dżumy. Według objawienia pewnego starca ratunek można było znaleźć właśnie na górze. Dziś panuje tam tradycja picia wody ze świętego źródła.
– Zbiornik Topiło w Puszczy Białowieskiej – sprawia wrażenie naturalnego jeziora, jest bogaty w faunę i florę, a przez jego środek przebiega grobla, po której biegną tory kolejowe Kolejki wąskotorowej.
– A o kolejce mówiąc… kolejka wąskotorowa z Hajnówki do Topiła – kursuje w dni powszednie i weekendy od rana do wczesnego popołudnia. Uruchomili ją Niemcy w czasie I w.ś. do transportu drewna, a dziś pozwala oglądać Puszczę Białowieską ze swoich okien.
– I oczywiście sama Puszcza Białowieska, czyli największy dziewiczy las w Europie. Poznawanie puszczy jest zorganizowane i odbywa się na wytyczonych szlakach i o określonej porze z przewodnikiem. Wszystko po to, aby w minimalny i najmniej ekspansywny sposób zakłócać ekosystem.