Tu z gorącej balii ogląda się rozgwieżdżone niebo, z hamaka patrzy na owce sąsiadki, a z tarasu rzuca okiem na rozbiegane dzieciaki i psy. Tu jest przestrzeń: dla głowy i dla reszty ciała. Na wielkiej działce z lasem za płotem stoi odrestaurowana podlaska chata, gdzie wypoczniecie z rodziną albo przyjaciółmi. Tuż obok – mniejsza chatka idealna dla dwojga. Podlaski Zakątek będzie idealną bazą do odkrywania magii tego regionu. Albo bazą do nierobienia niczego poza leżakowaniem i czerpaniem z bliskości natury.
Mieliśmy taki plan: pojedziemy w to miejsce w najbardziej dyskusyjnie miłym momencie roku – na przełomie jesieni i zimy. Jeśli wtedy nam się spodoba, bierzemy. Było więcej niż dobrze: choć przeraźliwie zimno, to przytulnie i widno, a sąsiedzi zza płotu od razu pozwolili nam się poczuć na miejscu. Podzielili się swoją wiedzą i miłością do tej ziemi. Chłonęliśmy ją latami i coraz bardziej przywiązywaliśmy się do tego regionu. Dziś chcemy się podzielić naszym ukochanym podlaskim domem, żebyście Podlasie poznali i Wy. Przyjeżdżajcie wypocząć wśród beczenia owiec i śpiewu ptaków, skosztować kołdunów i wrócić do codzienności bogatsi o zetknięcie ze Wschodem.
Podlaski Zakątek to duża, ogrodzona działka tuż pod lasem, a na niej 2 domy: Duży Zakątek, zabytkowa podlaska chata, i Mały Zakątek, dawna zewnętrzna letnia kuchnia przekształcona w domek gościnny. Oba domy zostały odrestaurowane i unowocześnione. Duży Zakątek przyjmuje Gości przez cały rok, natomiast Mały tylko w okresie od kwietnia do listopada,
WAŻNE: domki położone są blisko siebie, a po sąsiedzku mogą przebywać inni Goście. Każdy z domków ma wydzielony i ogrodzony teren zielony w obrębie działki, po przeciwnych stronach budynków, więc nie będziecie sobie zaglądać w hamaki :)
W Dużym Zakątku mamy :
– 2 sypialnie z 2 podwójnymi łóżkami,
– łazienkę z prysznicem,
– aneks kuchenny z jadalnią połączone z salonem,
– salon z kominkiem, z rozkładaną kanapą oraz biurkiem,
– ganek ze stołem i krzesłami na wieczorne posiadówki
- a po przeciwnej stronie ganka mały tarasik pod jabłonią z krzesłami i stolikiem, w sam raz na śniadanie czy spokojne nicnierobienie w słoneczku.
W upalne dni do Waszej dyspozycji będą 2 wiatraki, które dobrze chłodzą. Okna i drzwi mają moskitiery.
Duzy Zakątek ma do siebie przypisany indywidualny, ogrodzony teren zielony ok. 500 m², miejsce zabaw dla dzieci, psiaków czy leżakowania/hamakowania.
Mały Zakątek:
– jest otwarty tylko na sezon: 1.04–15.11, w tym roku 2023 przyjmuje pierwszych Gości
– składa się z 1 pomieszczenia , a w nim: 1 łóżko podwójne, aneks kuchenno-jadalniany oraz mały aneks wypoczynkowo-kawowy ( muzyka z winyli z adapteru uprzyjemni Ci poranna kawę)
- wyposażony jest w kominek, który uprzyjemnia wieczory i w razie potrzeby dogrzewa (w zimniejsze dni można również skorzystać z 2 elektrycznych kaloryferów).
– ma łazienkę z prysznicem
Do Waszej wyłącznej dyspozycji przypisany jest teren zielony ok. 100 m², ogrodzony, gdzie znajduje się palenisko do wieczornego posiedzenia przy ogniu. grill, oraz krzesła wypoczynkowe i stolik a w oddali kołysze się zapraszająco hamak.
Pozostałą część Podlaskiego Zakątka stanowi duża przestrzeń wspólna, gdzie znajduje się miejsce na ognisko oraz stanowisko z balią (korzystanie z niej jest płatne, a cennik znajdziecie w sekcji "Ile zapłacę?"). Nocą cały teren jest dobrze oświetlony przez latarnie.
Po przyjeździe przywita Was nasza sąsiadka, Swietłana. To właśnie jej rodzinie zawdzięczamy wprowadzenie w tutejsze realia, wiedzę o okolicy, naturze, i to, że poczuliśmy się tu jak w drugim domu. Mamy nadzieję, że i Wy się tak poczujecie.
Śmiało przyjeżdżajcie ze zwierzakami. Na naszej ogrodzonej działce psy mogą się spokojnie wybiegać, podczas gdy Wy będziecie się oddawać wypoczynkowi.
W Dużym Zakątku jest wygodny aneks kuchenny, który pozwoli Wam na samodzielne przygotowanie posiłków. Ma i zmywarkę, i mikrofalówkę oraz toster. Do zaparzenia kawy mamy szklany zaparzacz i ekspres na kawę z filtra,
W Małym Zakątku część kuchenna jest bardziej podstawowa: wyposażona w 2-palnikowa kuchenkę indukcyjną, nie ma piekarnika ani zmywarki.
U naszej zaprzyjaźnionej sąsiadki, Swietłany, możecie kupić ekologiczne jajka i domowe warzywa lub dżemy. Jesienią zachęcamy Was do wybrania się na grzyby, w które obfituje las.
Z naszą okolicą jest tak, że za wiele tutaj w najbliższym sąsiedztwie nie ma. Tutaj przyjeżdża się po odcinkę od miejskiej rzeczywistości, oddychanie lasem, liczenie gwiazd na niebie. Jeśli marzą Wam się wyprawy i odkrywanie Podlasia, nastawcie się na samochodowe wycieczki albo weźcie ze sobą rowery (tę drugą opcję gorąco rekomendujemy).
Na terenie naszego domku i ogrodu możecie:
– czytać do woli książki w hamaku albo słuchać podcastów, leżąc w trawie,
– urządzać sobie wieczorne grille i pogaduchy na tarasie,
– pluskać się w balii – polecamy zwłaszcza w nocy: pod rozgwieżdżonym niebem i z lasem wokół jest wyjątkowo przyjemnie,
– biegać, szaleć, grać w badmintona i w co tylko zapragniecie, bo teren jest wielki i mamy tu przestrzeń na wiele przyjemnych aktywności.
Poza tym tuż zza płotu będzie Was wołał las, pobliskie ścieżki wezwą na rowery (te możecie od nas wypożyczyć: mamy 3 dla dorosłych i 1 młodzieżowy), a biegaczy nogi same poniosą przed siebie, gdy ci zobaczą, w jakich okolicznościach można tu biegać. Blisko nas znajduje się Zalew Repczyce, bardzo zadbany kompleks plażowo-kąpielowy, który mimo swojej atrakcyjności (ma wypożyczalnię sprzętu i kawiarenkę), jest dość kameralny. 300 m od naszego domku przebiega wschodni szlak rowerowy Green Velo. Piękne cerkwie można zobaczyć w pobliskich wsiach: Zubacze (5 km) lub Rogacze (12 km).
Najbliżej nas, bo w oddalonej o 4 km Czeremsze każdego roku pod koniec lipca odbywa się Festiwal Wielu Kultur i Narodów zwany popularnie Dniami Czeremchy – zapraszane są wtedy zespoły muzyczne z Polski i zagranicy, prezentujące różne gatunki muzyczne, odbywają się warsztaty kulinarne, rękodzielnicze, wystawy i pokazy filmów. Można też pokręcić się po jarmarku i skosztować lokalnych wyrobów.
Berezyszcze to jednak świetna baza wypadowa do odwiedzania dalej oddalonych atrakcji. Gdybyśmy mieli Wam polecić miejsca na wycieczki, na pewno byłyby to:
– Skit w Odrynkach, czyli prawosławna pustelnia założona przez archimandrytę Gabriela, mnicha-pustelnika. Skit jest niezwykle malowniczo położony, w odosobnieniu, na bagnach, wśród rozlewisk dorzecza Narwi. Trzeba do niego dojść drewnianą kładką, która liczy sobie 800 m.
– Kraina Otwartych Okiennic, obejmująca 3 wsie w okolicach Hajnówki, położone w dolinie Narwi. Tak naprawdę rozlewa się ona jednak na więcej małych wsi: Ciełuszki, Kaniuki, Ryboły, Ploski… Właśnie w nich znajdują się magiczne chaty z drewnianymi zdobieniami, tak charakterystycznymi dla tego regionu Polski. Nigdzie indziej takich nie zobaczycie.
– Bohoniki i Kruszyniany – dwie przygraniczne wioski, które zamieszkują Tatarzy, czyli podlascy muzułmanie. Tutaj warto zobaczyć meczety i miziary (cmentarze) i spróbować tradycyjnych kołdunów i pierekaczewnika.
– Święta Góra Grabarka – czyli najważniejsze miejsce kultu religijnego polskiego prawosławia. Jej historia sięga 1710 roku, gdy lokalną społeczność Podlasia zdziesiątkowała epidemia dżumy. Według objawienia pewnego starca ratunek można było znaleźć właśnie na górze. Dziś panuje tam tradycja picia wody ze świętego źródła.
– Zbiornik Topiło w Puszczy Białowieskiej – sprawia wrażenie naturalnego jeziora, jest bogaty w faunę i florę, a przez jego środek przebiega grobla, po której biegną tory kolejowe Kolejki wąskotorowej.
– A o kolejce mówiąc… kolejka wąskotorowa z Hajnówki do Topiła – kursuje w dni powszednie i weekendy od rana do wczesnego popołudnia. Uruchomili ją Niemcy w czasie I w.ś. do transportu drewna, a dziś pozwala oglądać Puszczę Białowieską ze swoich okien.
– I oczywiście sama Puszcza Białowieska, czyli największy dziewiczy las w Europie. Poznawanie puszczy jest zorganizowane i odbywa się na wytyczonych szlakach i o określonej porze z przewodnikiem. Wszystko po to, aby w minimalny i najmniej ekspansywny sposób zakłócać ekosystem.
Zapraszamy z dzieciakami. Z doświadczenia wiemy, że lubią do nas przyjeżdżać właśnie rodzice z najmłodszymi dziećmi – bo jest tu spokój i swoboda oraz możliwość bliskiego kontaktu ze zwierzętami. Mamy tutaj za płotem kury, kozy i owce , które można podglądać albo poczęstować trawą, las za furtką, gdzie czekają grzyby i przygody, niedaleki zalew, gdzie można popływać pod okiem rodziców. Wspólne kąpiele w balii to też niezła frajda.
W Podlaskim Zakątku uruchomiliśmy szybki Internet, który pozwala na swobodną zdalna pracę, w tym łączenie się z serwerami zagranicznymi. Gospodarze sami korzystają z tego rodzaju pracy, jeśli są na miejscu. Na pracujących czeka jedno małe biurko oraz duży stół.