Sarnówka
dom z 3 sypialniami i tarasem, dla maks. 8 osób
górska, śródleśna działka o powierzchni 1 ha
mamy własny staw kąpielowy
wokół fantastyczne trasy rowerowe
zapraszamy pieski, ale takie, które nie uciekają do lasu
dla dzieciaków jest namiot - może spanie pod gołym niebem?
Sprawdź na szybko
Kiedyś było tak: w Rajczy grasowali zbójcy. Sebastian Bury, Martyn Portasz i Błażej Gawlik trzęśli tymi ziemiami i portkami możnych je przemierzających. W XVII i XVIII wieku zbójeckie bandy zasadzały się na szlakach górskich dolin i szukały łatwego łupu. Wiało grozą. Jakiś czas później, w wieku XIX, z Rajczy można było dojechać do Wiednia. Wzdłuż wsi położonych w dolinie Soły wybudowano w latach 1883–1884 linię kolei żelaznych łączącą Galicję ze stolicą Austro-Węgier. Mieczysław Orłowicz, słynny krajoznawca i autor ponad stu przewodników turystycznych, przyznawał w nich, że Rajcza była ważną stacją turystyczną.
Dziś jest tak: bezpośrednio do Wiednia nie da się już stąd dojechać pociągiem i zbójców także się tu nie spotyka. Kto jednak szuka dobrej bazy wypadowej na górskie szlaki, zwłaszcza takie bez tłumów, ten z pewnością o Rajczy słyszał. Jej senna atmosfera całkiem nas oczarowała i w najspokojniejszej części wsi o nazwie Nickulina kupiliśmy działkę. W dole leniwie sączy się potok i można się do nas dostać, tylko przez ten potok przejeżdżając. Bez obaw – o ile Wasz samochód nie ma niskiego zawieszenia, dacie radę. A gdybyście mieli nie dać, możemy Was równie dobrze z dołu odebrać. Nieważne jak, ważne, żebyście dotarli. Pośrodku lasu, zwrócony tarasem w stronę okolicznych wzgórz, stoi dom, w którym przywita Was kompletna cisza. Będziecie mieć tu dla siebie hektar przestrzeni, kąpielowy staw, kawałek lasu. O ile nie postanowicie inaczej, nie będzie się tu działo nic. No, może tylko czasem zajrzą do Was sarny.
Dziś jest tak: bezpośrednio do Wiednia nie da się już stąd dojechać pociągiem i zbójców także się tu nie spotyka. Kto jednak szuka dobrej bazy wypadowej na górskie szlaki, zwłaszcza takie bez tłumów, ten z pewnością o Rajczy słyszał. Jej senna atmosfera całkiem nas oczarowała i w najspokojniejszej części wsi o nazwie Nickulina kupiliśmy działkę. W dole leniwie sączy się potok i można się do nas dostać, tylko przez ten potok przejeżdżając. Bez obaw – o ile Wasz samochód nie ma niskiego zawieszenia, dacie radę. A gdybyście mieli nie dać, możemy Was równie dobrze z dołu odebrać. Nieważne jak, ważne, żebyście dotarli. Pośrodku lasu, zwrócony tarasem w stronę okolicznych wzgórz, stoi dom, w którym przywita Was kompletna cisza. Będziecie mieć tu dla siebie hektar przestrzeni, kąpielowy staw, kawałek lasu. O ile nie postanowicie inaczej, nie będzie się tu działo nic. No, może tylko czasem zajrzą do Was sarny.
Gospodarz:
Kosma
Znamy języki: polski, angielski
Nie ma nas na miejscu, ale zawsze można się z nami skontaktować
Piękne widoki, przestrzeń, cisza i wolność to nasza pasja. Znaleźliśmy ten zakątek i na tyle oswoiliśmy jego dzikość, by można tam było komfortowo spędzać czas jak najbliżej natury. Przyjaciele zawsze byli zadowoleni z pobytu u nas i chętnie ponownie nas odwiedzali. Szkoda, aby miejsce się marnowało, gdy nas tam nie ma. Zapraszamy!
Gdzie będę spać?
8 os. – Chata na polanie ze stawem
110 m²
•bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?