Zwierciadło Lasu Domek na Drzewie
mamy tu domek na drzewie dla maks. 4 osób
znajduje się w brzozowym gaju, w otulinie sosnowego lasu
na polanie stoi balia, z której można patrzeć w gwiazdy
śniadanie możemy dostarczyć pod drzwi, jeśli zechcecie
mamy palenisko na tarasie i miejsce na ognisko
kochamy psy, sami mamy 4, i z psami do nas zapraszamy
Sprawdź na szybko
Na początku było tu bagno. Może i teren podmokły, ale wyjątkowo urokliwy, położony w brzozowym zagajniku i otulony sosnowym lasem. W sam raz na kryjówkę! Moje oczy widziały już domek, zawieszony wśród drzew, a ręce sięgnęły po telefon, aby znaleźć mistrzów w swoim fachu, na miarę Pete’a Nelsona. Karolina przyjęła mój entuzjazm z lekkim powątpiewaniem, sądząc, że to tylko kolejny z moich szalonych pomysłów. Ale gdy po badaniu kondycji drzew, arborysta orzekł, że trzy szare olchy są idealne, aby powstał w nich dom, wątpliwości zniknęły. Projekt zjednoczył naszą rodzinę i zrodził nowe przyjaźnie. Bo tak to jest z domkami wśród drzew, mają magiczną moc zespalania ludzi ze sobą i z naturą.
W szybach naszego domku las przegląda się niczym w zwierciadle. Siedząc na tarasie, można usłyszeć, a czasem zobaczyć bobry. Niekiedy wpada też bocian. A tak tylko cisza, szum strumyka i ptasi śpiew. Najmilej raczyć się nimi z balii. Mamy tu dużo dobroci dla miłośników przyrody, uważnych jej obserwatorów, rozkochanych w zieleni romantyków. I każdego, kto kiedykolwiek marzył o nocy spędzonej w domku na drzewie. Zapraszamy, sprawdźcie, jak smakuje spełnianie marzeń.
W szybach naszego domku las przegląda się niczym w zwierciadle. Siedząc na tarasie, można usłyszeć, a czasem zobaczyć bobry. Niekiedy wpada też bocian. A tak tylko cisza, szum strumyka i ptasi śpiew. Najmilej raczyć się nimi z balii. Mamy tu dużo dobroci dla miłośników przyrody, uważnych jej obserwatorów, rozkochanych w zieleni romantyków. I każdego, kto kiedykolwiek marzył o nocy spędzonej w domku na drzewie. Zapraszamy, sprawdźcie, jak smakuje spełnianie marzeń.
Gospodarz:
Czarek i Karolina
Znamy języki: polski, angielski
Nie ma nas na miejscu, ale zawsze można się z nami skontaktować
Zwierciadło Lasu to nasz wspólny pomysł. Poznaliśmy się podczas pochodu 11 listopada. Jechałem wówczas ze sztandarem na koniu i wypatrzyłem Karolinę w tłumie. Ja - ułan, ona - miłośnik koni oraz świetny jeździec. Nie było innej opcji, to musiało się udać. Obydwoje uwielbiamy podróże, najbardziej te samochodowe po campingach w Europie. Kochamy kontakt z naturą, aktywne spędzanie czasu i granie w gry planszowe pod namiotami :) Najlepszą decyzją była ucieczka z wielkiego miasta na wieś. Karolina odnosi teraz regularnie sukcesy na zawodach konnych. Była Mistrzem Polski w skokach przez przeszkody na koniach arabskich. Ja odnalazłem się jako jej wsparcie i logistyk na wszystkich wyjazdach. Mamy dwa konie. Ogier Fenomen to zasłużony dziadek emeryt, który po udanej karierze sportowej, spaceruje teraz na naszym podwórku oraz młoda klacz Webista, dopiero zaczynająca swoją karierę. Oprócz koni kochamy też nasze psy. Mamy ich 4 - Fido, Ciri, Luna i Aza. Prywatnie Karolina jest handlowcem, sprzedaje setki ton metalu na całą Polskę. Ja natomiast połączyłem pasję i pracę - jestem zawodowym kucharzem, konkretnie zastępcą szefa kuchni. Teraz chcemy być dobrymi gospodarzami :)
Gdzie będę spać?
4 os. – Zwierciadło Lasu
35 m²
•bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?