W Grabinie życie jest proste, lecz obfite. Nie obfituje jednak w niespodzianki, przygody i zwroty wypadków. Pełne jest spokoju, natury i bliskości. To nasze refugium - ostoja i miejsce, do którego można uciec z grupą przyjaciół lub rodziną. Tu bierze się głębokie oddechy, biega boso po trawie, organizuje zbiorowe przemarsze nad jezioro i biesiady, które nie mają końca. Dom mający już setkę na karku kupiliśmy na OLX-ie. W zestawie z wielką stodołą, kilkoma budynkami gospodarczymi i wielgaśnym ogrodem. Oczarował nas starymi oknami, drzwiami i podłogami. Był kochany i zadbany przez poprzednią właścicielkę, co bardzo nam pasowało, bo nie mamy smykałki do remontów. Pieczołowicie odnowiliśmy podłogi, zadbaliśmy o ekologiczne farby i materiały, aby panował tu zdrowy mikroklimat. Sercem domu jest bawialnio-jadalnia, której towarzystwa dotrzymują dwie duże sypialnie i salon z kominkiem i kanapą. Wnętrze jest w stylu eklektycznym, wypełniliśmy je kolekcją przedmiotów pozostałych po byłej właścicielce, znalezionych na wystawkach, kupionych na antykach. Zapraszamy Was do miejsca, w którym dobrze poczują się rodziny i grupy przyjaciół z dziećmi. Świetna jest okolica pełna jezior, lasów i rzek. Świetni są też ludzie, którzy, choć mieszkają w rozproszeniu, doceniając zalety prywatności, lubią się integrować i mają inicjatywę. U jednej z sąsiadek dostaniecie jajka, u sąsiada domowy chleb, a na kolację możecie się wybrać do lasu. Jest przyjaźnie i domowo, niczym w Bullerbyn. Potwierdzają to dorośli, dzieci i czworonogi. Macie chęć się przekonać?
Nasz dom w Grabinie pochodzący z lat 20 ubiegłego wieku na szczęście nie był gruntownie modernizowany, tylko z miłością zachowany z oryginalnymi oknami, drzwiami, podłogami i częścią pieców. Znaleźliśmy tu refugium dla nas samych i dla Gości. Przeprowadziliśmy remont uwzględniający pieczołowite odrestaurowanie podłóg, zachowując ducha tego domu. Zależało nam na tym, żeby przestrzeń była przyjazna, bezpieczna i funkcjonalna dla rodzin z dziećmi. Ponieważ poprzednia właścicielka poruszała się na wózku, wszystkie pomieszczenia są dostępne bez barier. Poddasze aktualnie nie jest dostępne dla Gości.
Serce i centrum naszego domu to przestronna kuchnio-jadalnia z kanapą oraz działającą kuchnią kaflową na drewno.
Pokój 1 (23 m²) posiada duże łóżko podwójne, wygodną rozkładaną wersalkę dla dzieci oraz własną łazienkę z prysznicem.
Pokój 2 (23 m²) to łóżko podwójne o szerokości 140 cm oraz łóżko piętrowe. Łazienka z wanną i bidetem znajduje się po drugiej stronie korytarza.
Pokój 3 kominkowy (29 m²) może być salonem lub dodatkową sypialnią dla dwóch osób za sprawą nowej, bardzo wygodnej rozkładanej kanapy. Łazienka z prysznicem jest po drugiej stronie korytarza.
Podczas remontu kładliśmy nacisk na ekologiczne rozwiązania i minimalizację śladu węglowego. Chcieliśmy, aby komfort wynikał z przemyślanego układu wnętrz i starannie wybranych, wysokiej jakości sprzętów. Meble i dodatki są większości z drugiej ręki, a zatem w pełni przyjazne alergikom. Nie znajdziecie u nas świec zapachowych, odświeżaczy powietrza, agresywnej chemii gospodarczej, poliestru ani jednorazowej chińszczyzny.
Nasz działka liczy 2800 m², większość zajmują budynki gospodarcze, w tym ogromna stodoła.
Do wspólnego gotowania zaprasza duża i komfortowo wyposażona kuchnia (wysokiej jakości zastawa, komplet garnków i patelni, i żelazny kociołek, tarka, mikser, blender, duży wybór blach i forem do pieczenia, foremki do ciastek). Możecie też spróbować ugotować potrawkę lub upiec kasztany na blasze naszej starej kuchni kaflowej. Na wyposażeniu są podstawowe produkty takie jak: kawa, wybór herbat, oleje, sól, cukier i przyprawy.
Najbliższe restauracje i całkiem dobry bar mleczny są w Krośnie Odrzańskim, a szukającym bardziej wyrafinowanych smaków, polecamy te w Łagowie i Zielonej Górze. W ośrodku wypoczynkowym w Gryżynie od maja do września można zjeść obiad w stołówce nad jeziorem.
Do Grabina 3 razy w tygodniu przyjeżdża sklepik na kółkach, sąsiadka sprzedaje jaja, a inny z sąsiadów piecze na zamówienie pyszny chleb na zakwasie. Smakoszom gorąco polecamy prowadzony przez naszych przyjaciół – Magdę i Kubę – mobilny Leśny Klub Kolacyjny (https://www.facebook.com/lesnyklubkolacyjny). To genialny pomysł na wegańską imprezę okolicznościową do 20 osób, w połączeniu z noclegiem u nas.
Bytnica należy do najbardziej zalesionych gmin w Polsce, a Grabin to samo epicentrum tej lesistości. Według słów jednego z poznanych urzędników to miejsce, gdzie zawracają ptaki. Żeby do nas dojechać, trzeba długo jechać przez las, bardzo długo jechać przez las. Tutaj nikt nie trafia przypadkowo. Cisza i ochrona przed ciekawskimi spojrzeniami to główne atuty naszego położenia, pochwalić się możemy także bezsprzecznie reprezentacyjną lokalizacją na górce.
Zacznijmy od lasów. Są przepiękne, mieszane, z dużą domieszką dąbrów. Okolica słynie z wiekowych dębowych alei, przy jednej z nich leży nasz dom. Bezsprzecznie największym atutem Grabina jest zachowany układ architektoniczny na planie podkowy, brukowane ulice i w większości oryginalne ceglane domy. W centrum znajduje się mały szachulcowy kościółek oraz odrestaurowany dwór (znajdujący się w rękach prywatnych) położony w olbrzymim i bardzo zadbanym parku, wypełniającym podkowę wsi. Dawna nazwa wsi Crämersborn upamiętnia 9 źródeł wpływających we wsi do przepływającej przez nią rzeczki Gryżynki. Konkretne różnice wzniesień tworzą na obrzeżach wsi przepiękne, nastrojowe panoramy widokowe. Ze względu na walory architektoniczne oraz krajobrazowe Crämersborn był w latach 20. i 30. XX wieku miejscowością wypoczynkową dla Berlińczyków, o czym świadczą dwie byłe gospody oraz zachowane pocztówki.
W dzisiejszym Grabinie nie ma już rolników, mieszkają tu prawie sami emeryci. Niemniej wspólnota sąsiedzka jest bardzo sympatyczna i wspierająca się. Domy w najbliższym sąsiedztwie naszego z powodu nieuregulowanych stosunków własnościowych stoją puste, więc Waszego spokoju nikt zakłócał nie będzie. Żywimy nadzieję, że dzięki obecności naszej, naszych przyjaciół i Gości, wioska obudzi się powoli ze swojego uśpienia, znowu wypełni ją śmiech dzieci i radosne wydarzenia.
W niewielkiej odległości jest kilka czystych jezior kąpielowych, na czele z lokalnym jeziorem Grabińskim. Znajdziecie nad nim małą trawiastą plażą, na której prawdopodobnie będziecie sami. Większe kąpieliska znajdują się w Szklarce Kolonii, Łochowicach i Gryżynie.
Niesamowicie dzika i warta zobaczenia jest rzeka Gryżynka w górnym biegu (powyżej stawów rybnych znajdujących się za wsią) ze swoimi meandrami i wodospadami, otoczeniem bagien, wąwozów o zaskakujących różnicach wzniesień i pięknej roślinności. Do miejscowości Gryżyna, która tętni życiem bardziej niż Grabin, dojdziecie z naszego domu czarnym szlakiem. W ośrodku nad krystalicznym jeziorem Gryżyńskim jest piaszczysta plaża z pomostem do skakania, restauracja, wypożyczalnia rowerów wodnych oraz godne polecenia sauna i ruska bania (z własnym dojściem do jeziora).
Jest wiele do odkrycia na rowerach, bardziej tych górskich z powodu lubuskich piaszczystych dróg. Dwa rowery 26", jeden 20" oraz rowerek biegowy i kaski czekają na miejscu. Polecamy Wam przyjazd koleją z własnymi rowerami, a także przyczepkami lub rowerem cargo.
Garść nieco dalszych atrakcji:
– 25 km od nas jest unikalna w swojej urodzie rzeka Pliszka, po której organizowane są świetne spływy kajakowe,
– 20 km od nas rozciągają się Łąki Dobrosułowskie, gdzie odbywa się największe w Europie rykowisko jeleni (u nas w domu słychać we wrześniu i październiku porykujące jelenie na okolicznych łąkach i można podglądać je z ambony),
– o około 40 km oddalony jest od nas Łagów – Perła Lubuska – z zamkiem Joannitów leżącym na styku dwóch turkusowych jezior,
– 50 km dzieli nas od Zielonej Góry, która warta jest dziennej wycieczki (dla dzieci przygodą będzie dojazd promem samochodowym przez Odrę).
Dla dzieci nasz dom i jego otoczenie jest niczym wiosna Bullerbyn. Największym atutem jest bezpieczna, zamknięta przestrzeń podwórka, która oferuje mniejszym dzieciom atrakcje w postaci dmuchanego baseniku, piaskownicy, błotnej kuchni, a gdy jest bardzo upalnie, w ruch idą konewki i spryskiwacze z wodą. Rodzice mogą obserwować te harce z tarasu i raczyć się w ich czasie kawą. Dla większych dzieci w stodole jest trampolina, a reszta zabudowań gospodarczych może służyć do myszkowania i gry w chowanego. Mamy jeszcze plac i bramki do gry w piłkę lub hokeja na trawie oraz badminton, boule i inne gry outdoorowe. Otworem stoi właściwie cała wieś i jej okolica, bo jest bardzo bezpieczna. Nawet 3-latki mogą przemieszczać się tu na własnych rowerkach, bo na okolicznych drogach jest bardzo mały ruch i dobra widoczność.
Dwa rowerki dziecięce i kaski będą do Waszej dyspozycji. Tak samo jak jakościowe drewniane zabawki, książki i gry planszowe oraz skrzynia z przebraniami. Wszystkie zapewniają długie godziny zabawy offline podczas deszczowej pogody. Dla niemowląt mamy: 2 łóżeczka, 2 krzesełka, podnóżki, przewijak, kosz na pieluchy, wanienkę, blender, dobrze zaopatrzoną apteczkę i podstawowe artykuły higieniczne. W razie czego można u nas też zrobić pranie.
Plaże nad okolicznymi jeziorami, poczynając od naszego Grabińskiego, są bardzo przyjazne dzieciom i psom.
Internet działa wyśmienicie, znajdzie się też biurku lub dwa, więc jeśli będziecie chcieli lub musieli pracować, nie powinniście mieć z tym żadnych problemów!