W Zakopanem można latać. Trzeba tylko pójść na Antałówkę, kiedy wieje mocno halny. Stanąć na szczycie, zaprzeć się nogami i pochylić do przodu. Jeśli wiatr będzie wystarczająco silny, utrzyma Twój ciężar, oszukując przez kilka sekund grawitację.
Ale o tym nie piszą w przewodnikach. Nie wspominają też o stadach jeleni oraz saren, które w pobliskim zagajniku mają swój naturalny paśnik. Trudno również o książkowe opisy szlaków, na które zabierze Cię Mateusz - obecny trener kadry Olimpijskiej w narciarstwie wysokogórskim. W końcu jako rodowity zakopiańczyk zna miejsca nieznane postronnym. Ja także podpowiem, gdzie zjeść prawdziwego oscypka oraz jak przygotować dzieci na tatrzańskie wędrówki. Bo warto wiedzieć, że najbliższe szlaki zaczynają się już 800 metrów od naszego 4-osobowego domku, położonego prawdopodobnie w najspokojniejszej dzielnicy Zakopanego.
I chociaż wiemy, że zimowa stolica Polski ma u niektórych osób złą sławę, to dla nas Zakopane to przede wszystkim niezwykłe Tatry. I nic tego nie zmieni.
Jeśli kochasz Tatry, ale wizyta na Krupówkach przyprawia Cię o dreszcze, pozwól sobie opowiedzieć o Jaszczurówce. Ta część miasta leży na uboczu, prawie 4 km od centrum, ale za to niecały kwadrans z buta od granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zamiast patrzenia przez okno na tysięczny domek z parzenicami na balkonach, mamy widok na strumień i drzewa. Sprawne oko, dostrzeże pomiędzy gałęziami Żółtą Turnie i okolice Hali Gąsienicowej. Po sąsiedzku rosną zagajniki, które otwierają się na niezabudowane łąki, a do naszego ogródka regularnie zaglądają mieszkańcy lasu.
Na parterze znajdziesz:
- w pełni wyposażony aneks z częścią jadalną, wyposażoną w stół i krzesła,
- salon z 2-osobową rozkładana kanapą, fotelem, telewizorem,
- łazienkę z prysznicem oraz toaletą,
- duży 28-metrowy taras z meblami ogrodowymi i leżakami.
A wchodząc na piętro, zobaczysz:
- dużą sypialnię z dwoma pełnowymiarowymi łóżkami dwuosobowymi (180 cm i 140 cm szerokości).
Ponieważ dobre materiały to nasz konik, wszystkie pościele w domku są uszyte przez nas z lnu lub muślinu bawełnianego. Latem taka pościel przyjemnie ochłodzi, za to zimą wyrówna temperaturę i rozgrzeje po śnieżnej wędrówce.
Myślisz o workation? Zapraszamy, udostępniamy szybki Internet, a niedługo także kącik z blatem do pracy.
W domku do Twojej dyspozycji jest w pełni wyposażona kuchnia. Czeka w niej płyta indukcyjna (z 4 polami, więc można szaleć), piekarnik, mikrofalówka, lodówka z zamrażarką, zmywarka, okap i oczywiście komplet garnków, patelni oraz talerzy. Z naszego doświadczenia podpowiemy, że jedzenie smakuje najlepiej na tarasie. W chłodniejsze dni, kiedy nawet kocyk i gorąca herbata nie pomagają, można się przesiąść do stołu w jadalni.
Planujesz spędzać całe dni poza domem i dać sobie spokój z gotowaniem? O Zakopanem można powiedzieć wiele rzeczy, ale na pewno nie to, że nie ma tu gdzie dobrze zjeść. Gospoda Kolibecka swoje niewielkie wnętrze nadrabia smakiem (uwaga, w sezonie czasem trzeba trochę potuptać przed drzwiami, zanim zwolni się stolik). Resto Bar zaprasza do niegdysiejszej leśniczówki w sercu Kuźnic, a w starej drukarni Polonia dzisiaj mieści się elegancka restauracja Cristina. Wszystkie odwiedzane i polecane przez nas miejsca znajdziesz wypisane poniżej.
P.S Prawdziwe oscypki można zdobyć m.in. w Muzeum Oscypka i bacówce Andrzeja Staszela w Kuźnicach.
Wejście na najbliższy szlak w Dolinie Olczyskiej znajduje się 800 metrów od nas. Do Kuźnic jest za to trochę ponad 2 km. Polecamy odwiedzenie takich miejsc jak Dolina Pięciu Stawów Polskich, Hala Gąsienicową (Czarny Staw Gąsienicowy), Dolina Małej Łąki oraz Staw Smreczyński w dolinie Kościeliskiej.
Zimą zapraszamy na dołączenie do Mateusza podczas wspólnego wyjścia w góry. Mateusz jest instruktorem narciarstwa wysokogórskiego, a na co dzień przygotowuje zawodników Kadry Olimpijskiej. Dla chętnych gości poprowadzi szkolenia skitourowe oraz lawinowe, pokazując przy okazji piękno Tatr.
Pozostając w temacie śniegu, kilkaset metrów od nas znajduje się kompleks stoków Nosal - świetny dla początkujących. Średniozaawansowanym przypadnie do gustu Szymoszkowa, zaś Ci chcący już poważnych wyzwań, mogą spróbować swoich sił na Kasprowym Wierchu.
Zakopane przez wiele lat było mekką i muzą artystów, czego ślady możesz znaleźć w Narodowym Muzeum Tatrzańskim. Poznasz tam rolę Kurierów Tatrzańskich w czasie II Wojny Światowej, historię góralskich rodów czy początków narciarstwa w Polsce. Miejsce również warto odwiedzenia - ze skromną ekspozycją, ale malowniczym położeniem i zaangażowanymi przewodniczkami - to Muzeum Jana Kasprowicza. Wrażenie robią też galeria Władysława Hasiora, Muzeum Stylu Zakopiańskiego im. S. Witkiewicza czy galeria sztuki XX wieku w willi Oksza. Całą prawdę o ‘’łoscypkach’’ z Krupówek poznasz w fantastycznym Muzeum Oscypka, a jeśli lubisz dobry teatr, sprawdź repertuar Teatru Witkacy.
Wspaniała panorama Tatr rozciąga się na Bachledzkim Wierchu (30 minut spacerem). Tajemnicą jest, jak temu miejscu udaje się od tylu lat pozostać niezadeptanym przez turystów. Będąc już w tamtych okolicach, możesz podejść na Antałówkę - w ciepłe wieczory dość często jednak tłoczną.
Z własnego rodzicielskiego doświadczenia powiemy, że Zakopane i Tatry oferują dzieciom nieskończoną ilość atrakcji przez cały rok. Nawet krótsze górskie wycieczki, takie jak np. nad Morskie Oko, Halę Gąsienicową, Dolinę Kościeliska czy podjechanie rowerem do schroniska w Dolinie Chochołowskiej, pozostaną w pamięci dzieci na całe życie. Kto wie, może właśnie to rozbudzi w Twoim dziecku miłość do gór?
Nasze dzieci uwielbiają przepływający przez działkę górski strumyk i otaczający nas las. Mogą rozglądać się za owadami, ptakami czy wiewiórkami. Zimą pod dom podchodzący sarny i jelenie. To też odpowiednia pora roku, kiedy warto spakować ze sobą sanki, bo w pobliżu mnóstwo jest górek do ekscytujących zjazdów.
W dzień odpoczynku od górskich aktywności można zabrać dzieciaki do basenów termalnych z dużą ilością wodnych atrakcji, parków linowych czy na kolejkę na Kasprowy Wierch lub Gubałówkę. Przy górnej stacji znajduje się zjeżdżalnia grawitacyjna z piękną panoramą Tatr. Jak to mówią - podróże kształcą, dlatego warto udać się też do Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego.