Fantastyczny dom o którym można napisać wiele: że jest nowoczesny, bardzo czysty, ma sensowny rozkład, wyposażony tak, jakby mieszkańcy właśnie wyszli na spacer, itd. Ale co warto napisać, to, że z tego domu nie chce się wychodzić. Ogromne okna od samej podłogi i położenie na szczycie wzgórza bez żadnych zabudowań z przodu umożliwiają obserwację niemal połowy horyzontu. To rzadkość... Sam dom wpisuje się w to wzgórze. Ma w zasadzie trzy poziomy z wejściem, łazienką i sypialnią na poziomie środkowym, salonem kilka stopni niżej i "wiszącą" nad nim drugą sypialnią powyżej. Okno w tej "wiszącej" nad salonem sypialni zagląda do niego (choć światło dochodzi z wielkich okien dachowych), a jednocześnie połączone jest optycznie z wysoko zawieszonym oknem zewnętrznym budynku - gratulacje dla architekta! Na pozór tego w ogóle nie widać - doceni to dopiero ten, kto właśnie się obudził i z wysokości poduszki widzi, że "przypadkowo" okna są w linii :-) Najwyraźniej "przypadkowo" również komin od nowoczesnej "kozy" przesunięty jest by to umożliwić. Generalnie: Bardzo fajne miejsce, doskonały zdalny kontakt z właścicielem, a do tego świetna nalewka i dżemy pozostawione do degustacji. Warto sprawdzić samemu!
Magiczne, cudowne, niesamowite miejsce. Przemili gospodarze, bardzo pomocni, kuchnia wyposażona w pełni z pięknym widokiem na jezioro. Można siedzieć na tarasie cały dzień i tylko czytać, patrzeć i podziwiać. Można tez pływać w jeziorach, spływać kajakami, jeździć na rowerach, jechać do Wilna, szwendać się po przepięknej okolicy. Polecamy gorąco, ma na pewno wrócimy.
Serdecznie polecam! Miałam przyjemność wraz z rodziną spędzić w tym miejscu cudowne 4 dni. Wspaniały wypoczynek na łonie natury. Dom jest pięknie urządzony i bardzo funkcjonalny, do dyspozycji gości jest dosłownie wszystko - Gospodarze zadbali nawet o najdrobniejsze szczegóły. Gospodarze - Piotr i Natalia to wspaniali ludzie, byli z nami w kontakcie przez cały nasz pobyt, czuliśmy się bardzo zaopiekowani za co serdecznie dziękujemy! Na pewno jeszcze nie raz wrócimy do tego miejsca 😉
Wygodne, nowoczesne i gustowne miejsce. Idealne żeby odpocząć, zwolnić i sie wyciszyć. Mogłabym spędzać całe dnie siedząc przed kominkkiem i patrząc na jezioro. Pierwszy raz z tak bliska widziałam żurawie.
Bardzo polecam to miejsce. Dom taki jak na zdjęciach-piękny widok z okna. Kuchnia świetnie wyposażona. Polecam spanie w salonie ... po przebudzeniu cudowny widok na okolicę. Super trasy spacerowo-biegowe nawet jeśli jest brzydka pogoda. Bardzo dobry kontakt z właścicielem.
Mieliśmy bardzo fajny pobyt w Pobądź z nami. Domek uroczy i czysty. Właściciele mili i pomocni. Dostaliśmy rekomendacje dostawców z lokalnymi produktami, z których skorzystaliśmy i wszystkim polecamy.
Jeśli szukasz ciszy i spokoju, jeśli lubisz ładne wnętrza i przepiękne widoki - to miejsce idealne dla Ciebie. Klimatyczne miejsce, dom wyposażony we wszystko czego potrzeba - gospodarz skarbnica wiedzy o regionie, był obecny zawsze kiedy był potrzebny ale tak subtelnie, że niezauważalnie. Na pewno wrócimy - dziękuję za wszystko:-)
"Pobądź z nami" zasługuje na najwyższą ocenę. Bardzo polecamy. To najlepsze miejsce na prawdziwy odpoczynek, totalny reset. Z dala od cywilizacji, z książką na hamaku, w tle śpiew ptaków, a dookoła cudowna przyroda. Dom został idealnie wkomponowany w otoczenie, bardzo dobrze wyposażony, w każdym pokoju można rozkoszować się widokiem. Gospodarze bardzo pomocni, skorzystaliśmy z ich poradnika i na śniadanie serwowaliśmy przepyszne wędliny z Ejszeryszek. Warto wybrać się na Suwalszczyznę i poczuć jeszcze klimat dawnych czasów, z lokalnymi wyrobami, szutrowymi drogami i brakiem Biedronek na każdym kroku.
Dziękujemy za gościnę! Spędziliśmy tu raptem kilka dni i rozumiemy, skąd pomysł postawienia tak pięknego domu w tym niesamowitym miejscu. Cisza, spokój, bliskość natury, szlak GreenVelo, a do tego miejsce będące na uboczu od utartych szlaków turystycznych. Jednym słowem - idealne warunki do eksplorowania bardzo ciekawego regionu, o bogatej historii, pełnego smaczków, które nieśpiesznie i we własnym tempie można odkrywać zarówno z roweru, jak i podróżując z rodziną samochodem. Trzeba też podkreślić, że to również idealne miejsce dla fanów nocnej obserwacji nieba, czy nawet astrofotografii. Trafiliśmy na okres przejściowy, między prawdziwą zimą i wiosną, dlatego czujemy wielki niedosyt. Przez to nie mamy innej opcji, niż wrócić tutaj wiosną lub jesienią. Wtedy nic, tylko uzbroić się w aparat i utrwalać złotą polską jesień, a jak się uda, to lisa, sarny, a może nawet wilka. Czujemy w kościach i na podniebieniu, że jest jeszcze niezagospodarowany, gigantyczny potencjał do nawiązania bardzo owocnej współpracy z sąsiadami, w obszarze dzielenia się lokalnymi przysmakami. To mogłaby być taka kropka nad "i". Dziękujemy i do zobaczenia!