Na miejscu możecie wypoczywać na różne sposoby i w różnych konfiguracjach. W dopracowanym i przytulnym domu, w nadbużańskiej wsi, w otoczeniu zieleni, będziecie mogli wcisnąć pauzę i na chwilę zapomnieć o Niecierpiących Zwłoki Sprawach. Czy wpuścicie tutaj nudę, czy nie, to już Wasza broszka. W samym domu znajdziecie:
– wygodny salon z dużą kanapą, telewizorem podłączonym do internetu i kominkiem, przy którym można się rozłożyć z książką,
– bilbioteczkę z literaturą pszczelarską i nie tylko,
– gry planszowe na towarzyskie wieczory przy stole,
– przytulne zakątki z kanapami, kocykami i punktowym światłem.
A na zewnątrz, w naszej strefie SPA, czeka na Was:
– sauna sucha (ta przyjemność będzie Was kosztować 100 zł za dobę),
– jacuzzi (tutaj koszt to 150 zł za dobę),
– domek do apiterapii (za niego pobieramy 100 zł za dobę i mogą z niego korzystać wszyscy mieszkańcy domu),
Jeśli planujecie skorzystać ze wszystkich hedonistycznych przyjemności, które mamy w zanadrzu, najwygodniej będzie Wam wykupić pakiet atrakcji. W cenie 300 zł zawierają się: jednorazowe rozpalenie sauny, jednorazowe rozgrzanie jacuzzi, rowery 4 sztuki, jednorazowe rozpalenia ogniska oraz apiterapia bez limitu. Pakiet należy wykorzystać jednego dnia, z wyjątkiem apiterapii, która jest dostępna przez cały pobyt.
Kilka słów o apiterapii – bo być może nie wszyscy słyszeli. Apiterapia polega na wejściu do domku z pszczołami, z którymi nie ma się jednak bezpośredniego kontaktu. Pszczoły robią swoje w ulach pod leżakami, od których jest się bezpiecznie oddzielonym gęstą siatką. Taka kuracja relaksuje i ma właściwości zdrowotne – pomaga leczyć: nerwice, bezsenność, astmę, łagodzi skutki stresu, choroby serca i układu krążenia. Powietrze wychodzące z ula ma niesamowity zapach, a odgłos tysięcy szumiących pszczół koi skołatane nerwy.
Nieopodal naszego domku, tuż przy rzece Bug, stworzyliśmy miejsce, które jest rajem dla wędkarzy. W dużym prywatnym stawie, entuzjaści wędkarstwa mogą złowić lina, płoć, leszcza, węgorza, karpia, jaź, okonia, karasia, jesiotra, wzdręgę, tołpygę amura, certa czy bolenia.
Znajdujemy się w takim położeniu, że jesteśmy świetną bazą wypadową do poznawania styku Podlasia, Mazowsza i malowniczych okolic Bugu.
– Możecie się wybrać na spływ kajakowy Bugiem, np. z Mielnika (20 km stąd) do Drohiczyna. Trasa zajmie 2-3 h.
– Tylko 17 km stąd leży Drohiczyn, czyli historyczna stolica Podlasia. W Drohiczynie można wejść na Górę Zamkową, na której w średniowieczu znajdował się zamek, i rzucić stamtąd okiem na panoramę Bugu, obejrzeć zabytkowe kościoły, a nawet zajrzeć do Muzeum Kajakarstwa. Można także wybrać się w rejs statkiem po Bugu.
– Święta Góra Grabarka jest najważniejszym miejscem kultu religijnego polskiego prawosławia. Jej historia sięga 1710 roku, gdy lokalną społeczność Podlasia zdziesiątkowała epidemia dżumy. Według objawienia pewnego starca, ratunek można było znaleźć właśnie na górze Grabarce. Dziś pije się tam wodę ze świętego źródła.
– W Mielniku znajduje się jedyna w Polsce wciąż czynna odkrywkowa kopalnia kredy. Wydobywano ją tam już 500 lat temu! Potężne wyrobiska można oglądać z punktu widokowego nad kopalnią. To zresztą nie jedyna atrakcja Mielnika: tam też możecie się wspiąć na dawne grodzisko z XI w. i spojrzeć na Bug, zobaczyć ruiny kościoła z 1420 r. czy przejść się drewnianą kładką na szczyt góry Rowskiej w miejscu Obszaru Chronionego Krajobrazu Doliny Bugu.
– W Siemiatyczach działa strzeżone kąpielisko – takie z turystyczną infrastrukturą, ale jeśli szukacie miejsca, gdzie można na pół dnia wybrać się z dziećmi, Siemiatycze mogą się sprawdzić. Jest tam też nowo wybudowany, całoroczny basen Wodne Tarasy.
– Do Janowa Podlaskiego ze słynną stadniną koni arabskich, sięgającą czasu wojen napoleońskich, najlepiej się wybrać od początku maja do końca września. To najstarsza państwowa stadnina koni w Polsce. Oprócz koni atrakcją jest tu XIX-wieczny zespół stajni z których najstarsze: „Zegarowa” z 1848 r. „Czołowa” z 1841 r. zaprojektował znany włoski architekt Henryka Marconi.
– Ziołowy Zakątek w Korycinach to miejsce czerpiące z zielarskiej tradycji Podlasia. Można tam zwiedzić ziołowy ogród botaniczny, kupić mieszanki na różne dolegliwości, w karczmie zjeść potrawy przyprawione własnymi ziołami, odwiedzić szałas bimbrownika albo dom szeptuchy.
– Zimą w Wólce Nadbużańskiej możecie wypożyczyć biegówki. Dajcie nam znać, że jesteście zainteresowani, a załatwimy Wam jakiś rabat.