Granica Ojcowskiego Parku Narodowego znajduje się niecałe 1,5 km stąd. Być może jakimś cudem nie byliście tu na wycieczce szkolnej i nie macie archiwalnego zdjęcia z Maczugą Herkulesa. Albo chcecie zrobić takie swoim dzieciom. Tak czy siak: jeśli marzy Wam się go odwiedzić, a mówią, że warto – według Google Maps to drugi najchętniej odwiedzany park narodowy w Polsce – to trudno znaleźć bliższą miejscówkę. W dodatku z takim widokiem z tarasu.
Dla fanów legend, wspinaczki, tajemniczych formacji skalnych i jaskiń jest tu sporo do zobaczenia:
– Grota Łokietka jest największą z tutejszych jaskiń. To z nią wiąże się historia o ukrywającym się królu, który miał ją zamieszkiwać na przełomie XIII i XIV wieku. I dlatego poszczególne sale jaskini nazywają się Kuchnią albo Sypialnią. W czasie I w.ś. jaskinia służyła jako schronienie dla miejscowej ludności. A dziś można tu na przykład obejrzeć ciekawe lodowe “stalagmity”, tzw. chłopki.
– Zamek Pieskowa Skała – jeśli liczycie na to, że mieszkają w nim szczeniaki, będziemy musieli Was rozczarować. XIV-wieczny zamek nazywa się tak najpewniej od zdrobnienia imienia Piotr: Piesiek. Renesansowa forma, którą możecie podziwiać dziś, to zasługa rodu Szafrańców. Obejrzycie tutaj wystrój wnętrz z różnych epok od średniowiecza do XX w. i malarstwo angielskie, wszystko z Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu.
– Dolina Prądnika – spacer tą malowniczą trasą dostarczy Wam wielu wrażeń. To tu znajdują się przyprawiające o opad szczęki formacje skalne, jaskinie, w których mieszkają nietoperze, Brama Krakowska z kolumnami, między którymi odległość zmniejsza się ponoć z roku na rok, a gdy się dotkną, nastąpi koniec świata; można też zobaczyć przepiękną zabytkową architekturę z przełomu XIX i XX wieku.
– Jej przykładem jest niecodzienna Kaplica “Na Wodzie” – wzniesiona w taki sposób podobno dlatego, że car Mikołaj zabronił na ziemi ojcowskiej budowy obiektów sakralnych. Kapliczka jest przykładem architektury w stylu… szwajcarsko-ojcowskim, wewnątrz nawiązuje do stylu zakopiańskiego, a ołtarze, które się w niej znajdują, mają kształt szczytów chłopskich chałup.
– Kilometr za kapliczką mieści się Boroniówka, Osada Młynarska w Ojcowie. To ciekawy przykład drewnianej architektury przemysłowej. Zabudowania młyńskie pochodzą z końca XIX wieku i urządzenia wciąż działają!
– Nie wszyscy słyszeli o Grodzisku i Pustelni Błogosławionej Salomei, a żeby je zobaczyć, wystarczy zrobić sobie krótki spacer od Maczugi Herkulesa. To opuszczony zespół klasztorny, którego historia sięga końca XIII wieku. Do barokowego kościółka, który się tam znajduje, trzeba się specjalnie umówić na zwiedzanie, więc miejcie to na uwadze. Zajrzyjcie też za kościół, żeby zobaczyć dźwigany przez słonia obelisk z 1687 roku, wzorowany na stojącym w Rzymie pomniku.
Podsumowując: weźcie ze sobą wygodne buty, rower i całą swoją ciekawość, bo historycznych i przyrodniczych miejsc jest wokół do odkrycia co niemiara. A jeśli zamarzą Wam się miejskie atrakcje: kawiarnie, teatry i muzea, do Krakowa dojedziecie stąd w pół godziny.