Według Wikipedii jezioro Szymonek leży na Pojezierzu Mazurskim. Ma średnio rozwiniętą linię brzegową, kształt linowo-szczupakowy, a w jego najbliższym otoczeniu znajdują się łąki, najczęściej podmokłe.
Według nas jezioro Szymonek znajduje się w krainie dziecięcych eskapad. Z pozycji SUP-a widać jego zielone brzegi z ukrytymi zatoczkami, w których można się schować przed światem. Dni zaczynają się od ptasich koncertów i to takich, że aż dziw, że one tak same, bez dyrygenta. Wolne poranki przechodzą w wolny dzień - wypełniony leżeniem na hamaku, bieganiem na bosaka, kąpielami (mamy własne zejście do wody i 5 minut do kolejnej plaży) czy jazdą na rowerze. Wolne sny zapewnia 6-osobowy dom, taki w sam raz dla rodziny, przyjaciół czy małego zespołu pracującego.
Tu zwalniamy tempo. Ale tu wolno. W końcu to Wolny Las.
W Wolnym Lesie znajdują się dwa namioty glampingowe (do rezerwacji na oddzielnym profilu - https://slowhop.com/pl/miejsca/3341-wolny-las-glamping.html) oraz nowoczesny, 6 -osobowy dom gościnny z ogromnymi oknami, przez które las zagląda do środka. Na dom składają się dwie sypialnie z podwójnymi łóżkami, sypialnia na antresoli z dwoma łóżkami pojedynczymi, kuchnia, salon z rozkładaną kanapą oraz łazienka.
Nasza działka ma bezpośredni dostęp do kameralnego jeziora Szymonek. I mimo że Ławki leżą tylko kilkanaście kilometrów od zatłoczonych Mikołajek, tu wszystko płynie wolniej.
Na miejscu możecie przyrządzać posiłki samodzielnie lub podjechać do pobliskich restauracji. W domu znajduje się dobrze wyposażona kuchni z niezbędnymi przyborami do pichcenia, w tym kuchnią indukcyjną, ale też dwoma piekarnikami, zmywarką i ekspresem do kawy. Przestronne tarasy i jadalnie z widokiem na las aż się proszą o zjedzenie na nich śniadania, obiadu czy kolacji.
Tu nawet prosta jajecznica smakuje inaczej, słowo!
Możliwość zamówienia jajek, miodu i mleka od lokalnego gospodarza.
Naszym zdaniem jest tu tak wiele możliwości, że nie sposób się nudzić. A jeśli nawet nuda Was dopadnie, to będzie to nuda świadoma i w pełni celebrowana.
Na wyciągnięcie ręki (tudzież nogi) znajdziecie…
- porozwieszane na tarasach i wśród drzew hamaki, wolno kołyszące się na wietrze,
- gry planszowe na wolne wieczory,
- biblioteczkę, jeśli chcecie wolno przerzucać kolejne strony książki,
- zejście do jeziora Szymonek, wolne od tłumów i parawanów,
- ogólnodostępne SUP-y do wolnego pływania po jeziorze,
- nasz własny mały las i drzewa, które wolno przytulać.
A nieco dalej do odkrycia czekają…
- plaża wiejska w Ławkach, z boiskiem do siatkówki, pomostem i wiatką do wolnego celebrowania urlopu,
- Las Rudowiecki, pełen wolnych od pośpiechu ścieżek, w sam raz na rower czy spacer,
- ogromne łąki i pola, z wolno płynącymi strumykami,
- powolne miasteczko Ryn ze starym młynem i zamkiem krzyżackim; z ciekawostek dodamy, że zamek był rozbudowywany z inicjatywy mistrza Konrada von Wallenrode, którego nieudane wyprawy stały się inspiracją do napisania poematu ‘’Konrad Wallenrod’’ przez Adama Mickiewicza,
- nieznane i wolno znikające już z krajobrazu, kopce strażnicze wokół Rynu,
- dobrze znane i zdecydowanie niewolne Mikołajki, ale za to pełne restauracji z muzyką na żywo i widokiem na port.
Dla miłośników jazdy konnej zaprzyjaźniona sąsiedzka stadnina oferuje możliwość indywidualnej nauki jazdy konnej dla dorosłych i dzieci i umożliwia jazdy konne w terenie.
Dzieciom proponujemy wakacje w starym stylu: bieganie na bosaka w trawie, huśtanie się na huśtawce, pływanie w jeziorze. Bez telefonów i innych rozpraszaczy, za to z umorusanymi stopami i liśćmi we włosach. Warto też odwiedzić Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, jedyny w swoim rodzaju.
W domu jest Internet i długi stół do wspólnej pracy. Do prowadzenia kameralnych warsztatów świetnie sprawdzi się multimedialny flipchart.
