Gdzie będę odpoczywać?
Co będę jeść?
Czy nie będę się nudzić?
A co dla dzieci?
Gdzie będę spać?
Stodola 1911
Więcej zdjęć
Z Pogórzem Kaczawskim związały się już cztery pokolenia mojej rodziny. Jako pierwsi trafili tu dziadkowie, przywożąc ze sobą mnóstwo niepewności oraz mojego kilkumiesięcznego tatę w wanience. Zamieszkali w poniemieckim gospodarstwie, ze stodołą z 1911 roku i jeszcze starszym domem. Ja zapraszam Was właśnie do tej stodoły, którą wynajmuję na wyłączność. Dwie sypialnie - w tym jedna urządzona specjalnie z myślą o dzieciach - oraz antresola, pomieszczą wygodnie do 6 gości. Za to na podwórku zmieści się choćby i pułk.
Przygoda? Znacie już adres.
Gdzie będę odpoczywać?
Przed przyjazdem miejcie tylko na uwadze fakt, że reszta gospodarstwa wciąż stoi, tyle że w formie zabezpieczonych ruin. Może kiedyś rzucę się z młotkiem na słońce i je również wyremontuję? Kto wie... Na razie stanowią świetną scenerię do zabaw oraz zachętę do gimnastykowania wyobraźni :)
Co będę jeść?
- świeże mleko w butelkach na wymianę
- domowe masło oraz ser
- wiejski chleb
- jajka od szczęśliwych kur
- przetwory
- prawdziwe miody
Całość mogę zorganizować np. w formie śniadaniowych koszyków. Jeśli zaś chodzi o bardziej obiadowe dania, to przekazuję talerze Annie Komście, autorce książki "Opowieści Stołu. Ze Wschodu na Zachód". Pani Anna słynie z kuchni pełnej pysznych, kresowych sentymentów i chętnie coś dla Was przygotuje. Jedna z moich koleżanek gotuje za to świetne danie azjatyckie - również może Wam je przywieźć.
Czy nie będę się nudzić?
SZLAK WYGASŁYCH WULKANÓW - Ostrzyca
Ostrzyca to najwyższe wzniesienie Pogórza Kaczawskiego. Chociaż pochodzenie ma wulkaniczne (co dobrze widać po charakterystycznym kształcie), to nie jest jednak uśpionym wulkanem, tylko tzw. nekiem. No bo tak: mamy wulkan z kominem, który dzięki lawie tworzy krater. Kiedy w kominie zastyga lawa, tworzy się właśnie nek. Z czasem procesy erozji mogą doprowadzić do tego, że skały tworzące stożek się rozpadną, a po starym wulkanie pozostanie właśnie tylko twardszy nek. Kończąc już tę lekcję geografii dodam, że na Ostrzycę prowadzi szlak turystyczny, zakończony kamiennymi schodami. Kiedyś na zboczach wzniesienia ukrywali się żołnierze AK, nazywani bandą Czarnego Janka. Z Dłużca cała trasa na szczyt i z powrotem to ok. 12 km.
PARK KRAJOBRAZOWY DOLINY BOBRU
To jest dopiero malownicza perełka, która ciągnie się od Kotliny Jeleniogórskiej, przez Góry Kaczawskie, aż po Pogórze Izerskie. Jeśli wejdziecie na stronę mapy.cz i zmienicie na górze wersję na ‘’outdoor’’, to zobaczycie, ile na terenie parku znajduje się ciekawych skał, ruin czy grodzisk. Też właśnie nad Bobrem wisi stary wiadukt kolejowy, który Tom Cruise miał wysadzić w Mission Impossible. To piękne tereny spacerowe, chociaż wciąż mało odkryte przez szerszą publiczność.
WYCIECZKA ŚLADAMI SCHWENCKFELDYSTÓW
Caspar Schwenckfeld von Ossig był reformatorem religijnym, który rozpoczął swoją ‘’teologiczną karierę’’ jako luteranin. Jednak po latach studiowania i bezpośredniej konfrontacji z Marcinem Lutrem, założył własną doktrynę. Jej podstawowe założenia takie jak zakaz noszenia broni czy twierdzenie, że tylko świadomie przyjęty chrzest (a więc nie w wieku niemowlęcym) ma wartość, doprowadziły do prześladowań Caspara, jak i jego wyznawców.
W pobliskiej miejscowości Twardocice znajdziecie pomnik, postawiony w miejscu dawnego pochówku Schwenckfeldystów, przy tzw. bydlęcej ścieżce (Schwenckfeldystom nie pozwalano na chowanie zmarłych na święconej ziemi). Pomnik ufundowali w 1863 roku potomkowie mieszkających tu niegdyś Schwenckfeldystów, którzy w XVIII wieku musieli uciekać przed coraz straszniejszymi prześladowaniami. Z pomocą holenderskich mennonitów dostali się do Ameryki i są tam do dziś (liczbę wyznawców myśli Caspara szacuje się na niecałe 3 000 osób). W Twardocicach ostały się również ruiny kościoła, które jedni łączą Schwenckfeldystami, a pozostali z ewangelikami, przyjeżdżającymi tu na kazania ze Śląska.
SZLAK KAMIENNYCH KRZYŻY
Szlak ma długość ok. 14 km i zabiera Was w podróż śladem 7 średniowiecznych krzyży. Część z nich to krzyże pokutne, znane również jako krzyże pojednania, które zabójcy fundowali w ramach porozumienia z rodziną ofiary. Według tradycji, na takich krzyżach rysowano narzędzie zbrodni. Idąc szlakiem, można więc zobaczyć ryt włóczni, miecza, a nawet poziomicy oraz kielni. Te dwa ostatnie mieszczą się na jednym krzyżu i są ewenementem na skalę Europy - do tej pory nie odkryto drugiego kamiennego krzyża z takimi rytami.
SINGLETRACKI
W pobliżu mamy trzy singletracki. Zarówno trasa ‘’Zielonki’’ jak i ‘’Pod Ostrzycą’’ uchodzą za bardzo łatwe i przyjemne, w sam raz na pierwsze spotkanie z tego typu szlakami rowerowymi. Bardziej wymagająca jest ‘’Ostrzyca’’, na której pojawiają się już obłe skocznie czy przewężenia.
SZWAJCARIA LWÓWECKA
To taki nasz własny mały Szczeliniec, czyli grupa kilku piaskowych baszt. Spacer ze startem i metą na bezpłatnym parkingu, który znajduje się pod skałami, zajmie około godziny. Warto wejść na górę dla ciekawych widoków, chociaż niestety kilka lat temu postawiono w tym miejscu kolorowe barierki, psujące nieco urok.
DOMOWE MASAŻE I ZABIEGI
Zawodowo zajmuję się m.in. medycyną estetyczną, dlatego mogę dla Was zorganizować np. relaksujące masaże w domowej strefie SPA. Dajcie znać podczas rezerwacji, jeśli chcecie dowiedzieć się więcej.
INNE HISTORIE
- liczne zamki i pałace (kilka podaję poniżej)
- las między Kleczą a Wleniem (jest tu punkt widokowy na Karkonosze, ruiny cegielni i piękne skały - na szczęście bez barierek - tzw. Kingsajz)
- spływ kajakowy rzeką Bóbr
- ciekawe ekomuzeum Tkactwa i Barwienia Naturalnego
- zadbany rynek w Lwówku Śląskim
- młyn Wielisław, w którym Darek Michalski prowadzi warsztaty z płukania złota; Darek z żoną Moniką zajęli w 2016 roku II miejsce w mistrzostwach świata w płukaniu złota w Kalifornii
Co dla dzieci?
Możecie u nas zorganizować dziecięce urodziny, z opcją wymarzonego cateringu, atrakcjami w postaci dmuchanego zamku, kuligu czy spaceru z alpakami.
A co dla pracujących?
5.0•Liczba opinii: 16
Magdalena
5•23 Nov 2024
Bardzo unikatowe i ciekawe miejsce. Przepięknie zaaranżowana powierzchnia, duża przestrzeń. Czysto i komfortowo. Dom jest na odludziu i można wypocząć. Ciekawa okolica i bardzo dużo do oglądania, zwiedzania i poznawania:) Super kontakt z gospodarzami. Polecam bardzo!!!
Anna
5•14 Nov 2024
Przepiękne miejsce i okolica. Idealne miejsce na wyjazd z dziećmi, ponieważ Stodoła jest bardzo przestronna można wybrać się większą ekipą. Z dziećmi polecamy szczególnie skupienie się na zwierzętach domowych, których nie brakuje w okolicy bliższej i dalszej. Przemiła i bardzo pomocna obsługa. Na miejscu jest chyba wszystko, co może się przydać podczas pobytu. My planujemy już kolejny wypad :)
Gospodarz:
Aleksandra
Dziękujemy za tak miłą opinię:) Cieszymy się, że dobrze u nas wypoczęliście i zapraszamy ponownie:)
Natalia
5•22 Aug 2024
Cudowne miejsce! Już od progu ma się wrażenie, że wraca się do domu. Z krótkiej wycieczki, długiej nieobecności, nieważne bo zawsze przywita Cię swojsko. Domem opiekują się wspaniali ludzie, gotowi pomóc w każdej sytuacji, zadbają o świeże kwiaty na stole i przywitają jeszcze ciepłym ciastem. A skoro już mowa o jedzeniu, to w tej kwestii też zadbają, żeby było smacznie i zdrowo. Dla dzieci ogromna przestrzeń do szaleństw i kreatywnej zabawy. Można było tu zapomnieć o całym świecie i poczuć jak naprawdę żyje się w trybie slow. Wracamy w następne lato.
Gospodarz:
Aleksandra
Pani Natalio, bardzo dziękujemy za przepiękny opis:) Cieszymy się, że dobrze się u nas czuliście i zapraszamy ponownie:)
Dominika
5•7 Aug 2024
Cudowne, klimatyczne i wyjątkowe miejsce. Pobyt w Stodole wspominamy jak wakacje w dzieciństwie spędzone u babci. Przed oczami piękne widoki a w głowie żadnych zmartwień. Cała nasza trójka dawno się tak dobrze nie wyspała, a byliśmy z dziewięciomiesięcznym dzidziusiem, który nie obudzi się ani jednej nocy ;) Na dodatkowy plus zasługuje kontakt z „Panią Mamą”, która zgłoszoną małą usterkę rozwiązała dosłownie w mgnieniu oka. Generalnie to miejsce ma same plusy, zero minusów ❤️ Serdecznie polecam pobyt!
Gospodarz:
Aleksandra
Dziękujemy Pani Dominiko za te przemiłe słowa. Wkładamy z Mama duża serca w ten dom i właśnie udany wypoczynek gości jest dla nas najlepszym komplementem. Sama wspominam wakacje na wsi u Babci jako najpiękniejszy czas i chcąc zatrzymać te klimaty porwałam się właśnie na remont gospodarstwa po dziadkach - w ten sposób powstala Stodoła1911. Miło nam, że Państwo dobrze u nas wypoczęli😍
Piotr
5•16 Jun 2024
Wspaniałe miejsce na wypoczynek! Dom przepięknie urządzony i wyposażony we wszystkie niezbędne rzeczy. Ogromne podwórko, ogródek ze świeżymi warzywami, miejsce na ognisko. Dzieci były zachwycone i my również. Polecamy serdecznie!!
Gospodarz:
Aleksandra
Dziękujemy Panie Piotrze za te miłe słowa, cieszymy suę bardzo, ze wypoczynak u nas był udany:)
Karolina
5•28 May 2024
Piękne miejsce i przemiła obsługa.
Kamila
5•11 May 2024
Polecam! Cudowne miejsce Cudowny kontakt Warto tu przyjechać!
Natalia
5•22 Apr 2024
Jeżeli szukasz spokoju - tu go odnajdziesz. Jeżeli potrzebujesz ciszy - tu ją "usłyszysz". Na każdym kroku poczujesz duszę tego miejsca. Dbałość właścicieli o każdy najmniejszy szczegół wpływa na końcowy zachwyt :) Od samego progu zapach swieżo zerwanego bzu wypełniał pomieszczenie, a czekające na nas pyszne domowe ciasto (i to na Bolesławieckiej porcelanie) tylko potwierdziło, że Pani Aleksandra chce, żeby każdy poczuł się tu jak w domu. Należy również bardzo dobry i bezproblemowy kontakt z hostami. Nie ma się co zastanawiać, koniecznie trzeba odwiedzić to miejsce!
Jagoda
5•22 Apr 2024
Co za magiczne miejsce! W spokojnym, zielonym otoczeniu znalazłyśmy przepięknie urządzony dom. Zadbano o każdy detal i niczego nam nie brakowało. W pobliżu znajduje się wiele ciekawych miejsc do odwiedzenia. Kontakt z Właścicielką jest bardzo dobry, ponadto można skorzystać z zakupu lokalnych produktów dostępnych w sąsiedztwie. Polecam z całego serca! Można się zakochać ;)
Alicja
5•6 Mar 2024
Dziękujemy pięknie za możliwość pobytu w tym pięknym i klimatycznym miejscu. Super opcja dla większej rodziny czy grupy przyjaciół ze względu na dużą "część wspólną", gdzie można miło spędzać czas. Cudny widok z okna.
Gospodarz:
Aleksandra
Dziękujemy za opinię:) oraz za feedback z kawą:)
Stodoła 1911
Sprawdź na szybko
Z Pogórzem Kaczawskim związały się już cztery pokolenia mojej rodziny. Jako pierwsi trafili tu dziadkowie, przywożąc ze sobą mnóstwo niepewności oraz mojego kilkumiesięcznego tatę w wanience. Zamieszkali w poniemieckim gospodarstwie, ze stodołą z 1911 roku i jeszcze starszym domem. Ja zapraszam Was właśnie do tej stodoły, którą wynajmuję na wyłączność. Dwie sypialnie - w tym jedna urządzona specjalnie z myślą o dzieciach - oraz antresola, pomieszczą wygodnie do 6 gości. Za to na podwórku zmieści się choćby i pułk.
Przygoda? Znacie już adres.
Gospodarz:
Aleksandra
Znamy języki: polski, angielski, hiszpański, włoski
Nie ma nas na miejscu, ale Gośćmi zaopiekuje się przyjazna pomoc
Gdzie będę spać?
12 os. – Stodola 1911
170 m²
•bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?
Popularne udogodnienia
Gotujemy dla Was posiłki
Szybki Internet / WiFi
W lesie / na skraju lasu
W górach
Koszyki śniadaniowe dodatkowo płatne (30 zł)
Obiadokolacje dodatkowo płatne (90 zł)
Pełne wyżywienie (3 posiłki) dodatkowo płatne (160 zł)
Nasze uroki
Komary w ciepłe dni
Nie chodzimy w butach po domu
Nie mamy klimatyzacji
Jak dojadę?
Samochodem
Nasz adres: Dłużec 31, Lwówek Śląski, Dolny Śląsk, Góry i Pogórze Kaczawskie, Polska
Transportem publicznym
Najbliższe przystanki
Autobus: Dłużec, (0,5 km),
Zasady miejsca
Zwierzaki
Bez zwierzaków
Liczba gości
Maksymalna liczba Gości w jednej rezerwacji: 12 osób
Godziny przyjazdu i wyjazdu
Przyjazd od godziny 15:00 do godziny 23:00
Wyjazd od godziny 08:00 do godziny 12:00
W miarę możliwości przyspieszymy zameldowanie / opóźnimy wymeldowanie (prosimy o kontakt tuż przed przyjazdem)
Opinie - Stodoła 1911
5.0•Liczba opinii: 16
Magdalena
5•23 Nov 2024
Bardzo unikatowe i ciekawe miejsce. Przepięknie zaaranżowana powierzchnia, duża przestrzeń. Czysto i komfortowo. Dom jest na odludziu i można wypocząć. Ciekawa okolica i bardzo dużo do oglądania, zwiedzania i poznawania:) Super kontakt z gospodarzami. Polecam bardzo!!!
Anna
5•14 Nov 2024
Przepiękne miejsce i okolica. Idealne miejsce na wyjazd z dziećmi, ponieważ Stodoła jest bardzo przestronna można wybrać się większą ekipą. Z dziećmi polecamy szczególnie skupienie się na zwierzętach domowych, których nie brakuje w okolicy bliższej i dalszej. Przemiła i bardzo pomocna obsługa. Na miejscu jest chyba wszystko, co może się przydać podczas pobytu. My planujemy już kolejny wypad :)
Natalia
5•22 Aug 2024
Cudowne miejsce! Już od progu ma się wrażenie, że wraca się do domu. Z krótkiej wycieczki, długiej nieobecności, nieważne bo zawsze przywita Cię swojsko. Domem opiekują się wspaniali ludzie, gotowi pomóc w każdej sytuacji, zadbają o świeże kwiaty na stole i przywitają jeszcze ciepłym ciastem. A skoro już mowa o jedzeniu, to w tej kwestii też zadbają, żeby było smacznie i zdrowo. Dla dzieci ogromna...
Dominika
5•7 Aug 2024
Cudowne, klimatyczne i wyjątkowe miejsce. Pobyt w Stodole wspominamy jak wakacje w dzieciństwie spędzone u babci. Przed oczami piękne widoki a w głowie żadnych zmartwień. Cała nasza trójka dawno się tak dobrze nie wyspała, a byliśmy z dziewięciomiesięcznym dzidziusiem, który nie obudzi się ani jednej nocy ;) Na dodatkowy plus zasługuje kontakt z „Panią Mamą”, która zgłoszoną małą usterkę rozwią...
Piotr
5•16 Jun 2024
Wspaniałe miejsce na wypoczynek! Dom przepięknie urządzony i wyposażony we wszystkie niezbędne rzeczy. Ogromne podwórko, ogródek ze świeżymi warzywami, miejsce na ognisko. Dzieci były zachwycone i my również. Polecamy serdecznie!!
Karolina
5•28 May 2024
Piękne miejsce i przemiła obsługa.
Kamila
5•11 May 2024
Polecam! Cudowne miejsce Cudowny kontakt Warto tu przyjechać!
Natalia
5•22 Apr 2024
Jeżeli szukasz spokoju - tu go odnajdziesz. Jeżeli potrzebujesz ciszy - tu ją "usłyszysz". Na każdym kroku poczujesz duszę tego miejsca. Dbałość właścicieli o każdy najmniejszy szczegół wpływa na końcowy zachwyt :) Od samego progu zapach swieżo zerwanego bzu wypełniał pomieszczenie, a czekające na nas pyszne domowe ciasto (i to na Bolesławieckiej porcelanie) tylko potwierdziło, że Pani Aleksandra ...