Willa Rzepiska 955 n.p.m.
willa dla maks. 10 osób z obłędnym widokiem na Tatry
świetna baza wypadowa na polskie i słowackie szlaki
tylko 7 km od domu pierwsze wyciągi i trasy biegowe
aktywne dzieciaki mają gdzie się wyszaleć
warto pozwiedzać okolicę z pozycji siodełka
jest szybki Internet i miejsce do pracy
Sprawdź na szybko
Gdyby jutra miało nie być, to przyjechalibyśmy właśnie do Rzepisk - są tu takie panoramy, że nawet ten koniec świata wyglądałby pięknie. Ale nie potrzeba nadzwyczajnych powodów, żebyśmy się pod Tatrami pojawili. Bo zdradzimy Wam w sekrecie, że tak najbardziej to lubimy tu po prostu być. Wstać rano, wypić na tarasie kawę i pójść na spacer z widokiem, od którego spadają buty. Załóżcie je jednak z powrotem, przydadzą się na tatrzańskich szlakach. Aktywnym duszom polecamy też wyciągi w Białce Tatrzańskiej oraz sprawdzenie kondycji przerzutek na przynajmniej jednej trasie rowerowej.
Willę zbudowaliśmy dzięki determinacji i szczęściu do dobrych ludzi. Działkę wskazała nam mama przyjaciela z nastoletnich lat, architekta znaleźliśmy podczas kupowania oscypków, a współpraca ze wspaniałym, lokalnym cieślą Jankiem pozwoliła przekuć wizje w rzeczywistość. Dom wynajmujemy oczywiście na wyłączność. W trzech sypialniach pomieści się nawet dziesięcioro gości, ale dla Waszej własnej wygody sugerujemy przyjazd w nieco mniejszym gronie.
Zapraszamy z nadzieją, że Wy również poczujecie w tym miejscu dobrą energię, spokój oraz dystans do pędzącego świata. Rozkładamy już leżaki.
Willę zbudowaliśmy dzięki determinacji i szczęściu do dobrych ludzi. Działkę wskazała nam mama przyjaciela z nastoletnich lat, architekta znaleźliśmy podczas kupowania oscypków, a współpraca ze wspaniałym, lokalnym cieślą Jankiem pozwoliła przekuć wizje w rzeczywistość. Dom wynajmujemy oczywiście na wyłączność. W trzech sypialniach pomieści się nawet dziesięcioro gości, ale dla Waszej własnej wygody sugerujemy przyjazd w nieco mniejszym gronie.
Zapraszamy z nadzieją, że Wy również poczujecie w tym miejscu dobrą energię, spokój oraz dystans do pędzącego świata. Rozkładamy już leżaki.
Gospodarz:
Agata i Marcin
Znamy języki: polski, angielski
Nie ma nas na miejscu, ale Gośćmi zaopiekuje się przyjazna pomoc
Wybudowanie domu w Rzepiskach było moim marzeniem, od kiedy pierwszy raz odwiedziłem to miejsce. Jeszcze jako licealista, później student nie mogłem przypuszczać, że te marzenia uda się zrealizować.
Kiedy w moim życiu pojawiła się Agata, podczas jednej z górskich wycieczek wspólnie podjęliśmy decyzję, że jeśli nadarzy się ku temu okazja, stworzymy w Rzepiskach dom, który będzie zarazem naszym azylem, jak i miejscem spotkań z ludźmi, których kochamy, którzy są dla nas ważni, z którymi z radością i ciekawością bliższego poznania, zbudowania dobrej relacji usiądziemy do wspólnego stołu, centrum i sercu Willi Rzepiska.
W naszej opowieści jest jeszcze dwóch Janków - nasz syn, motywujący nas do działania, nadający sens naszemu życiu oraz Janek, mieszkaniec Pawlików, cieśla, który dom zbudował, z pasją, talentem i otwartością na nasze wizje. Oczywiście jak w większości takich historii są też w niej obecni nasi bliscy, którzy wspierali i wspierają nas w realizacji naszych marzeń. Wszyscy oni są częścią domu w Rzepiskach, częścią naszego życia.
Gdzie będę spać?
10 os. – Willa Rzepiska - na wyłączność
bez zwierzaków
Dom z 3 sypialniami i 2 łazienkami.
Co znajdę na miejscu?