Historia naszej agroturystyki jest jak świąteczny bigos, wszystkiego w niej po trochu. Albo jak letnia sałatka, którą podajemy Wam na śniadanie - różnorodna. W XVII wieku na miejscu domu stała karczma, która działała przez ponad 100 lat. Po II wojnie światowej (aż do lat 90-tych) była tu świetlica, w której, przy akompaniamencie wolimierskiej orkiestry, odbywały się m.in. wesela. W latach sześćdziesiątych zatrzymywało się tu nawet kino objazdowe, dzięki któremu mieszkańcy mogli obejrzeć pierwszy kolorowy film “Krzyżacy”. Później nastała era artystyczna, gdy w 1991 roku do Wolimierza sprowadził się wrocławski Teatr Klinika Lalek. Artyści teatru mieszkali i wystawiali przedstawienia u nas, w dawnej świetlicy, czyli na Szajbie. Budynek spłonął jednak w 1998 roku, a Klinika Lalek znalazła swoją bazę na Stacji Wolimierz, gdzie działają do dziś. Na fundamentach dawnej karczmy, w 2007 roku, stanął nasz dom. Początkowo działała tutaj agroturystyka Huskyfarm, której właściciele hodowali psy rasy Husky i brali udział w wyścigach psich zaprzęgów.
W 2021 roku rozpoczął się nasz rozdział historii. Pachnący domowym chlebem spod ręki Marcina, serdeczny jak witający Was w progu Chmurek, ekscytujący jak aktywne mikrowyprawy Piotrka. W naszym domu z radością ugościmy każdego. Zimnoluby zajmą miejsce przy kominku, szukający spokoju usiądą z książką na tarasie lub w karczmie, szukający przygód i kontemplacji przyrody po śniadaniu ruszą w Góry Izerskie. Jeśli wynajmiecie u nas pokój, odnajdziecie u nas ciszę, śpiew ptaków i co najwyżej lekki szmer wiatru za oknem. Jeśli macie cały dom na wyłączność, możecie się bawić lub uczyć do woli.
Zatem wpadajcie do Woli (tak mieszkańcy pieszczotliwie nazywają Wolimierz). Zapraszamy do mocno odjechanej wioski na Pogórzu Izerskim.
W pensjonacie DoWoli w Wolimierzu każdy jest mile widziany. Otwieramy naszą wielką jadalnię, zwaną karczmą, na gości szukających dobrego jedzenia (serwujemy tu śniadania), kącika do czytania (mamy dużo książek) czy ciepła kominka. W ogrodzie i na tarasie wyśmienicie smakuje nasza kawa. W słoneczne dni można się wygrzewać na leżakach lub na kocach na trawie. My preferujemy chodzenie po ogrodzie boso, co też Wam polecamy :)
WAŻNE! Dom wynajmujemy w opcji na pokoje oraz na wyłączność.
Chcemy zaznaczyć, że jeśli wynajmujecie pokój, to na pewno znajdziecie u nas ciszę, spokój i jedynie śpiew ptaków za oknem. No czasem jeszcze zaszumi wiaterek. Jeśli wynajmujecie cały dom, to już inna rozmowa, wtedy można organizować przyjęcia czy inne imprezy.
Mamy dla Was 8 pokoi i 1 apartament, wszystkie z własnymi łazienkami. Pokoje są w przytulnym rustykalnym stylu, pełne naturalnych drewnianych mebli. W pokojach są też koce i lampki do czytania. Nie ma telewizorów, ale wifi śmiga koncertowo. W łazienkach jest mydło i papier toaletowy.
DoWoli posiada bardzo wiele kącików i pomieszczeń do zaszycia się, wspólnie lub solo.
Do Waszej dyspozycji jest:
– jadalnia w stylu karczmy z kominkiem i automatem do kawy ziarnistej,
– wspólna kuchnia z lodówką i przyborami kuchennymi (talerze, kubki, sztućce, garnki, zmywarka, piekarnik),
– sala taneczna lub warsztatowa z projektorem,
– bezpłatny parking na posesji,
– duży taras, gdzie wyśmienicie smakują posiłki i kawa,
– duży ogród z dużym trawnikiem do gier zespołowych lub do opalania (na leżaku, w hamaku lub po prostu na trawie),
– miejsce na ognisko z rusztem oraz murowany grill, na wypadek niepogody obok jest zadaszona wiata.
Śniadanie w DoWoli jest do woli. Zjecie tyle ile zmieścicie, a my dołożymy jeszcze więcej. Mamy chleby wypiekane na miejscu na własnym zakwasie, pasty warzywne, koktajle, lokalne miody i jajka. Robimy sałatki, własne przetwory (słodkie i słone), nalewki, pieczemy ciasta.
Śniadanie to nie jedyny rodzaj wyżywienia, jaki możecie od nas dostać! Po uprzednim uzgodnieniu jesteśmy gotowi przygotować dla Was także obiady, kolacje, zimny bufet, czy produkty na ogniska/grilla. Jeśli jesteście grupą min. 20 osobową, to prosimy Was dajcie znać, a uzgodnimy z Wami wszystko :)
Miód faceliowy mamy od pana Ryszarda, a świeży twaróg od Tereski. Wszystko z Wolimierza. Sery kozie też za płotem, więc jest czym Was karmić. Tylko najlepszym.
W domu jest w pełni wyposażona kuchnia dla gości. Każdy pokój ma wyznaczoną swoją półkę we wspólnej lodówce oraz swoje miejsce w kuchni do przechowywania produktów suchych. Jest piekarnik, płyty indukcyjne do gotowania czy smażenia, zmywarka, talerze, sztućce, garnki, kawa, herbata i inny niezbędny asortyment do przygotowania smacznych posiłków i napojów.
Każdy dzień rozpoczyna się od porządnego śniadania, bo na te wszystkie atrakcje będziecie potrzebować dużo energii. Każda ilość kalorii zostanie spalona, na szlakach pieszych, rowerowych, narciarskich, a nawet na plażach (nad jeziorem Złotnickim i Leśniańskim).
Słodkie leniuchowanie w domu i mały spacer po Wolimierzu to oczywiście też dobry pomysł :)
Niech do myślenia da Wam fakt, że przez ponad rok pracowaliśmy nad naszym autorskim przewodnikiem po okolicy, który nadal nie jest dziełem kompletnym, a już w tym momencie ma ponad 40 stron. Dzielimy się nim z każdym naszym gościem, tak by zdobyta przez nas wiedza nie poszła w las. Ale za to żebyście Wy mogli pójść w las, w góry, na morsowanie, nad wodospad czy na drugą stronę granicy, do Czech.
W przewodniku opisujemy skałki zakochanych, szlak dawnych kopalni, ruiny zamku Oybin, Frydlandzkie Cimburi, baseny i saunaria, przejażdżki konne, miejsca z miejscową ceramiką, najbliższe stoki narciarskie, genialne rowerowe single tracki i wiele innych. Od tej ilości aktywności na świeżym powietrzu może się zakręcić w głowie.
Uchylając rąbka przewodnika, zapraszamy Was do Wolimierza, w Góry Izerskie i do Górnych Łużyc.
Zaczynając od naszego podwórka i zza płotu, jeśli kiedyś słyszeliście o Wolimierzu, to pewnie wiecie, że mieszkają tu ludzie nietuzinkowi, niektórzy mówią że szaleńcy. Trochę nie dziwne, bo osiedlili się tutaj artyści z wrocławskiego teatru - Klinika Lalek, którzy w małej izerskiej wsi zaczęli prowadzić życie bohemy i organizować sztukę. W 1991 roku w Stacji Wolimierz odbył się pierwszy festiwal artystyczny i tak to już trwa, ponad 30 lat. Międzyplanetarne Królestwo Sztuki przyciąga swoim klimatem i programem ludzi z całej Polski i świata, a noclegi w całej okolicy są zarezerwowane na długo przed wydarzeniem.
To jednak nie jedyna ciekawa inicjatywa. Przez cały rok odbywają się w okolicy koncerty, spektakle, spotkania, kręgi.
Gdyby sztuki było Wam za mało możecie przespacerować się do Szklanej Kuźni, czyli sklepiku, galerii i warsztatowni w jednym. Warsztaty odbywają się indywidualnie i dla grup, na miejscu możecie kupić sobie piękną, ręcznie robioną pamiątkę ze szkła.
U nas w DoWoli możecie się polenić, poczytać książki, hamakować, w ogrodzie praktykować jogę, leżakować.
A poza tym w przewodniku:
- spływy kajakowe i szalone raftingi,
- najlepsze single tracki,
- sprawdzone przez nas trasy rowerowe,
- zimowe i letnie atrakcje,
- stacje narciarskie bliższe i dalsze,
- trasy piesze spod naszego domu i te dalsze po Górach Izerskich i Pogórzu,
- miasta i miasteczka do odwiedzenia,
- warsztaty, które warto wypróbować,
- lista lokalnych produktów,
- atrakcje w Czechach,
- okoliczne zamki i pałace,
- atrakcje dla dzieci.
Ciężko usiedzieć w domu, gdy Góry Izerskie tuż obok, przyjedźcie i przekonajcie się sami.
Mimo tego, że nie mamy specjalnie przygotowanych bajerów dla dzieci, rodziny bardzo lubią do nas przyjeżdżać, a wyjeżdżać jakoś im się nie chce. Mamy duże podwórko, hamaki, leżaki i kominek do ogrzania małych stópek po całodziennych śnieżnych przygodach. W naszym przewodniku turystycznym znajdziecie sporo atrakcji dla całych rodzin.
Niezależnie od pogody wybierzcie się do Bolesławca na warsztaty malowania własnych wzorów na ceramice lub do Huty szkła Julia. Taki kubek z inwencją własną albo spersonalizowana szklana bombka to najlepszy prezent. W końcu nie musi być perfekcyjnie żeby było pięknie. Dzieci uwielbiają też alpaki w pobliskiej Proszówce. Można je głaskać, zabrać na spacer i karmić marchewkami do woli.
Nie trzeba zresztą daleko szukać, czasem wystarczy kilka dni z rodziną u nas w domu i na niespiesznych spacerach po okolicy.
W każdym pokoju mamy biurka rozkładane, styl vintage. W sali warsztatowej jest miejsce na duże spotkanie, szkolenie (projektor z rzutnikiem).
Do tego można pracować w ogrodzie lub na tarasie (jak na zdjęciach) lub jak dom jest na wyłączność to jest ok. 8 stołów z wygodnymi krzesłami w karczmie jadalni. Jeśli zaś przyjedziecie do nas na pracokacje solo, to też można pracować w karczmie, w ogrodzie czy u siebie w pokoju.
Internet jest szybki, 180 / 25 Mb/s
W domu jest zawsze świeżo mielona kawa, pobudzająca herbata. A po pracy ruszajcie w góry i zwiedzajcie naszą piękną okolicę.