To jest nasza ucieczka z Warszawy, nasze wiejskie królestwo nudy, miejscówka, gdzie robienie niczego brzmi jak najlepszy plan. Na Waszym miejscu zostawilibyśmy z tyłu wszystkie ważne sprawy i po prostu cieszyli się tym, że słońce świeci, a trawa rośnie, lub zimą godzinami grzali się przy kominku.
W domu i jego najbliższym otoczeniu można:
– czytać książki w bujanym fotelu w salonie,
– jeść śniadania na drewnianym tarasie,
– huśtać się w hamaku i rozmyślać o niebieskich migdałach,
– zrobić grilla albo ognisko w lesie, w wyznaczonym do tego miejscu,
– spacerować po wsi, pójść nad rzekę albo do lasu,
– zasuwać zimą na biegówkach,
– grać w badmintona (mamy dla Was paletki),
– jeździć na rowerze po pobliskich szosach.
W okolicy też czekają na Was ciekawe miejsca i przyjemne sprawy:
– Jest Bug: nie polecalibyśmy może kąpieli w nim, ale w miejscu przygotowanym przez gminę, 5-8 min. stąd, możecie się rozłożyć z kocykiem i ewentualnie pomoczyć nogi; na wiosnę dobrze się wędkuje, a w okresie czerwiec–sierpień polecamy kajaki (można je wypożyczyć u naszego sąsiada 1 km stąd, możecie się też umówić, że kajaki zostaną Wam przywiezione w dowolne miejsce).
– Jest Liwiec: ok 1,5 km stąd wpada do Bugu, jest mniejszą i zdecydowanie spokojniejszą rzeką i tam można się rozłożyć na kąpanie; po Liwcu również można pływać kajakiem.
– Naprzeciwko nas, po drugiej stronie rzeki, leży Kamieńczyk. Dostaniecie się do niego promem, a przeprawa znajduje się zaledwie rzut kamieniem stąd. To superwieś, bo ma swoją barwną historię – a najlepiej opowie Wam o niej pan Henryk z tamtejszego prywatnego Muzeum Etnograficzno-Historycznego, który z pasji dla tego miejsca zgromadził tam sporą ekspozycję. Kamieńczyk był kiedyś miastem królewskim i do XVII w. nosił nazwę Kamieniec Mazowiecki. W XIX i XX wieku stał się zaś osadą flisacką. Dziś obejrzycie tam dawne drewniane domy, zjecie dobre placki w gospodzie i spędzicie bardzo miłe popołudnie.
– Blisko też stąd do Szumina, a tam znajduje się słynny dom Zofii i Oskara Hansenów, będący manifestem Formy Otwartej, która przyświecała Oskarowi Hansenowi w jego twórczości. Dziś to oddział Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Na zwiedzanie letniska Hansenów trzeba się wcześniej umówić przez formularz zgłoszeniowy, który znajdziecie w internecie.